reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Co do imion, to ja mam wiele pomysłów, ale tylko dla dziewczynki: Natalia, Aleksandra i Gabriela to moje faworytki :tak: Dla chłopaka mam jedno Bartłomiej, na marginesie mój brat ma takie samo imię, ale to mi nie przeszkadza. Jednak mój M się buntuje, bo oczywiście ma w pracy jakiegoś Bartka i ma złe skojarzenia, zobaczymy. Właśnie z tym jest największy problem jakieś imię ci się podoba, ale pada skojarzenia z jakąś osobą i na starcie odpada, no nic mamy jeszcze sporo czasu...

Co do dzieci naszych znajomych, większość lubię, ale obce jak źle się zachowują...Drażnią mnie bardzo, chociaż wiem, że mój też ma swoje za uszami. Głównie w czasie lotu, nie lubi latać samolotem do małego i drze się przez połowę lotu, póki nie padnie z zmęczenia. Ale to są stresujące sytuacje i jak komuś nie pasuję, to zawsze mówię, że w klasie biznes nie ma dzieci, więc nie się tam przeniosą, a nie latają tanimi liniami :tak:


"dziecko jest jak tatuaż na twarzy, trzeba być pewnym, że się go chce, bo zmienia życie bezpowrotnie"

A poza tym zaczęło się u mnie, w końcu
:-) śniadanie ląduję w toalecie. Mój M mówi, że jestem nienormalna, bo się z tego cieszę...
Ten kraj jest nie normalny, wiecie na kiedy dopiero mam wizytę u lekarza i to u rodzinnego dopiero 12 marca, potem mam czekać na list od położnej. Masakra jakaś :szok:

 
reklama
pachnąca moja lekarka nie jest zwolenniczką częstego usg i jak do 8 tc miałam chyba 4 czy 5 [ze względu na te wszystkie komplikacje] to potem ona mi wcale nie robiła
miałam po 11 tc z testem pappa, potem połówkowe i idę jeszcze na to po 30 tc i tyle
może jeszcze w szpitalu przy porodzie sprawdzą

mnie krzyki w knajpie czy sklepie nie przeszkadzają [małych dzieci] bo wiem że tak testują granice, a jak sie ulegnie to pozamiatane... my w realu np stajemy w kolejce dla uprzywilejowanych [w końcu po to jest] i się wręcz wpychamy po to żeby dziecko nie nudziło się za długo bo im bardziej znudzone tym bardziej wymusza
jak się mój zaczyna drzeć [a w sklepie robi to niezwykle rzadko] to nie zwracam na niego uwagi
w sumie to dużo częściej denerwują mnie rodzice, którzy nie reagują jak np dziecko zaczyna bić czy wyrywać zabawki - ok do pewnego momentu dzieci muszą sobie same radzić, ale po to są rodzice żeby krzywdy innym nie robiło
tak samo w trakcie lotu - ja nienawidzę latać i wiem że czyjeś dziecko też może mieć z tym problem [różnice ciśnień itd] no nie zamknę się w domu na 18 lat, bo moje dziecko może przeszkadzać i no cóż matka i tak jest na ogół zestresowana więc po co mam jeszcze komuś dostarczać stresu, kiedy tak naprawdę niewiele można na to poradzić
 
A tam..wypowiem się również..:p Mimo ze nawet w ciązy nie jestem:p

My dla synka mamy wybrane imię już od dawna, bo kiedy-jesli będzie nam dane--bedzie Tymonek lub Aleksander a dla dziewczynki Zuzia, Oliwka, Ola lub Gabrysia;):)


A my jeszcze tydzien do wizyty u lekarza..;p M jest juz po badaniach nasienia, weśrodę będą wyniki, ale mają nam wysłać poczta, wiec pewnie czwartek, piątek będziemy miec wyniki:)
 
Wracając do tematu dzieci znajomych czy rodziny. Generalnie lubie dzieci, wiadomo są różne charakterki, więc jedne bardziej inne mniej. Ale muszę przyznać że z niektórymi, wole się nie spotykać właśnie ze względu na sposób w jaki wychowują dzieci i jakie one są.
1. Absolutny "HIT" u mnie w tym temacie to jak dziecko podczas wizyty u nas grzebie w moich rzeczach, bez skrępowania otwiera wszystkie szafki, przegląda moje rzeczy, ja zwracam uwagę a rodzice nie reagują, lub rzucają niedbale :tak nie wolno. To jak dziecko bawi się szafkami uchodzi jak ma lat 2 ale nie jak ma 10...
2. Obżarstwo i przekarmione dziecko: sama bardzo lubie słodycze, ale jak 2 latek pochłania takie ilości że mnie mdli i nie nadążam dokładać słodyczy na stół, a mama jeszcze pakuje maluchowi kache to mam chęc krzyczeć że krzywdzi dziecko, mam znajomych którzy rocznemu dziecku na kolację u nas podali: lody, ley'sy i coca cole.
3. Uczepione do mamy spódnicy 5, 7 latki, które same nie pójdą do wc, ani nie wezmę same ze stołu swojego picia tak bojące się wszytkiego i wszystkich...
 
agusiek-to może dlatego lubię inne dzieci bo aż takich przypadków nie miałam , no może z tym dokładaniem słodyczy ,ale to mnie nie drażni w samym dziecku -bo wiadomo dzieci lubią słodycze-ale w rodzicach , którzy na to pozwalają ..Moja Nadia też pochłania słodycze i naprawdę wiem jak ciężko ją od tego oderwać , no ale bez przesady czasem trzeba...
Co do "uczepionych do mamy spódnicy 5, 7 latków" to tu się nie zgodzę takie dziecko będąc u obcej osoby ma prawo czuć się skrępowane i zawstydzone - nie widzę nic w tym dziwnego ,że "chowają" się za mamą .
 
Alez jestem wściekła...przegladałam dzisiaj moje wyniki badan i okazało się, że z hormonów nie mam ynikow Estradiou...a mialam zlecone..;/...albo babki w laboratorium nie dodrukowały, ale nie zrobili....a to już drugi raz taka sytuacja....wrrrrrr.....
Jutro powtarzam badanie moczu i krwi, wiec przy okazji sie zapyrtam//;/
 
ikasia mi Gabrysia sie nie podoba tak ma na imie moja tesciowa buuu ale to wasz wybór i moze wy nie jestescie zrazeni do tego imienia:)
w pt znalazlam mojego szczeniaka ktorego rok temu wydalam do ludzi w schronisku jesli ktos chciałby zaadoptowac sznaucera troszke wiekszego pisac
 
Ikasia może po prostu ten wynik będzie później dosłany? Ja tak raz miałam.

Co do dzieci to ja jeszcze dołożę sytuację kiedy 3-4latek na imprezie rodzinnej podczas rozmowy podchodzi i nie czeka aż skończy się rozmawiać tylko szarpie matkę i "mamaaaaaaaaaaa mamaaaaaaaaaaaa". A matka co? Natychmiast przerywa wątek w połowie zdania i słucha co ten mały terrorysta ma do powiedzenia. A to olewanie zachowań swoich pociech u kogoś też doprowadza mnie do szału.
 
reklama
Nie dosyłają wyników, u mnie się samemu odbiera w laboratorum, zresztą badania robilam rowno tydzien temu...wiec są dwie opcje, albo zaomnieli dodrukowac albo nie zrobili...jeśli nie zrobilimi tych badan to jutro tam zrobię taka awanture że hohoh....:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
Do góry