reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
kochana widze ze masz 1 dzien do owulki :-) to ja zycze owocnego zakonczenia urlopu :-):tak::tak::tak: hihihihihi

No rzeczywiście, na suwaczku 1 dzień do owulki :-) dzięki, dzięki, ale dziś robiłam test (a obiecałam sobie, ze w tym cyklu się nie staramy :dry:) no i baardzo słabiutka druga krecha, więc chyba jeszcze kilka dni.
sandrahaha, a co u Ciebie?
Piszcie, piszcie dziewczyny jak tam staranka!
Buziaki :-)
 
reklama
No rzeczywiście, na suwaczku 1 dzień do owulki :-) dzięki, dzięki, ale dziś robiłam test (a obiecałam sobie, ze w tym cyklu się nie staramy :dry:) no i baardzo słabiutka druga krecha, więc chyba jeszcze kilka dni.
sandrahaha, a co u Ciebie?
Piszcie, piszcie dziewczyny jak tam staranka!
Buziaki :-)

u mnie na razie takie staranka ale ,,prowizowyczne'' :-D:-) tzn trenujemy do owulki :-D buhahah ale jeszcez troche mi zostalo... a ja juz sie tak doczekac nie moge... jak patrzena zdjecia brzuszkow to az mnie skreca z zazdrosci... :zawstydzona/y::-(
 
Witaj!
Ja kończę urlop, więc od poniedziałku będę już na bieżąco :-)
W tym miesiącu to nawet nie wiem który jest dzień cyklu, całkowicie bez stressu....
A za Ciebie trzymam kciuki! musi się udać!
Byłaś na monitoringu czy pęcherzyk pękł?
Pozdrowionka!!
Witaj laleczko:-)
Nie, nie byłam lekarz powiedział że jest wszystko ok, było przytulanko:-) więc żyje nadzieją;-) Jak to jest jak pęcherzyk nie pęka??? robią się cysty??
A Ty kochana zaczynaj już działać:-);-) Pozdrawiam!!!
 
u mnie na razie takie staranka ale ,,prowizowyczne'' :-D:-) tzn trenujemy do owulki :-D buhahah ale jeszcez troche mi zostalo... a ja juz sie tak doczekac nie moge... jak patrzena zdjecia brzuszkow to az mnie skreca z zazdrosci... :zawstydzona/y::-(

Doskonale Cię rozumiem... szczególnie jak kolejna koleżanka z brzuszkiem...
ale też się doczekamy :-):-)
a jak tam pre-seed? dotarł?
Pamiętaj, ze siemie lniane mozesz pić przez cały cykl, a wiesiołek tylko do owulki.

asienka:) pisze:
Witaj laleczko:biggrin2:
Nie, nie byłam lekarz powiedział że jest wszystko ok, było przytulanko:biggrin2: więc żyje nadzieją;-) Jak to jest jak pęcherzyk nie pęka??? robią się cysty??
A Ty kochana zaczynaj już działać:biggrin2:;-) Pozdrawiam!!!

Szczerze mówiąc wiem jak z tymi cystami i nie pękniętym pęcherzykiem :confused:
A ja działam, działam ;-), ale w tym miesiącu jakoś nie czuję owulki :-( nie bolą jajniki ... no zobaczymy co będzie;-)
Trzymam mocno za Ciebie!!
 
Szczerze mówiąc wiem jak z tymi cystami i nie pękniętym pęcherzykiem :confused:
A ja działam, działam ;-), ale w tym miesiącu jakoś nie czuję owulki :-( nie bolą jajniki ... no zobaczymy co będzie;-)
Trzymam mocno za Ciebie!![/QUOTE]
Ja wiem tyle że jak pęcherzyk przerasta to robi się cysta z tego ale nie wiem jak to jest jak nie pęka to znaczy że przerasta??? bo ja mam cysty ale to spowodowane moją chorobą (endometrioza). A co do twojej owulki to napewno jest tylko bez objawów;-):-):-)
 
Laleczki mam mały stresik bo chcemy jechać na urlopik a boje się tego że moge być w potencjalnej ciąży:-) i zero przyjemności urlopowych a wydaje mi się że za wcześnie jeszcze na teścik tak 10 dni po owulacji??? co myślicie??? pozdrawiam
 
Laleczki mam mały stresik bo chcemy jechać na urlopik a boje się tego że moge być w potencjalnej ciąży:-) i zero przyjemności urlopowych a wydaje mi się że za wcześnie jeszcze na teścik tak 10 dni po owulacji??? co myślicie??? pozdrawiam


teraz sa dostepne testy ktore wykrywaja ciaze na kilka dni przed @... mozesz kupic i sprobowac... moze nie pokaze 2 grubych kresek ale moze pokaze sie cien drugiej kreski... natomiast jesli nie pokaze drugiej kreseczki to wcale nie musi oznaczac ze nie jestes w ciazy... po prostu za wczesnie na test... najlepiej idz jutro na bete... wtedy bedzie pewnosc na 100%... po 10 dniach powinna pokazac... wyniki masz tego samego albo nastepnego dnia... lepiej raz wydac 30 zl na bete i miec pewnosc niz wydawac na testy tyle samo i nie miec pewnosci
 
Doskonale Cię rozumiem... szczególnie jak kolejna koleżanka z brzuszkiem...
ale też się doczekamy :-):-)
a jak tam pre-seed? dotarł?
Pamiętaj, ze siemie lniane mozesz pić przez cały cykl, a wiesiołek tylko do owulki.

tak wiem ;-) siemie lniane pije 2 razy dziennie i nie powiem co mi sie chce na sam widok a co dopiero jak to pije... ta konsystencja mnie zabija :-D:-)
wiesiolek bede brac tylko do pozytywnego testu owulacyjnego... pre-seed dotarl dotarl :-):-):-) wyglada conajmniej dziwnie :-):-) ale co tam :-):-):-) na wszliki wypadek jest dobrze to miec :-) w razie ,,pustyni'' :tak::-D owulka dopiero w poniedzialek a ja doczekac sie nie moge... moj tz ma od przyszlego piatku 2 tygodnie urlopu i pojedziemy do jakiegos lekarza bo ja sie obawiam ze moj problem to nie tylko pcos... :-:)-( mam problemy z nadmiernym owlosieniem... nie jest moze jakies straszne no ale nogi, rece i zaczynaja mi wyrastac pojedyncze wloski na brodzie :-:)-:)-:)-( beczec mi sie chce bo to takie upokazajace... woskuje sie ale to mi moze tylko na tydzien styknie a normalnie powinno na 3-4 tyg :baffled::baffled: obawiam sie ze moj organizm ma za duzo meskich hormonow i to moze byc przyczyna tez mojej nieplodnosci :baffled::baffled::baffled: najgorsze jest to ze leczy sie to tabletkami antykoncepcyjnymi a ja chce miec dzidziusia... jedno wyklucza drugie... porazka... mam takiego dola...
w ogole jajniki mnie nie pobolewaja... zawsze na kilka dni przed owulka mialam bol a teraz nic :-:)-:)-( boje sie ze znowu lipa bedzie a wtedy to chyba sie zalamie... :-:)-:)-:)-:)-(
 
Witam!
Jestem pierwszy raz na tym wątku. Widzę że jest nas tutaj bardzo dużo.
Chcialabym sie podzielic z Wami swoimi troskami wątpliwościami. Hmm... od czego zacząc...
W zeszłym roku wlipcy zaszłam w ciążę za pierwszym razem, cieszylismy sie jak szaleni, aż do września kiedy zaczely sie problemy-krwawienia. Okazalo sioę że miałam krwiaka wielkości płodu, który w połowie oddzielał płód od macicy. Zalecienia lekarza leżeć i krwiak miał zejść. i tak z innymi lekkimi atrakcjami przeleżałam do 2 listopada kiedy to po raz pierwszy odeszły mi wody-pękł mi pęcherz i tak siączyły do grudnia. 15 grudnia trafiłam z akcja porodowa do kliniki ale wyhamowali skurcze i tak przeleżałam w klinice do 14 stycznia, prawie bez wód płodowych, Lekarz sam sie dziwił żźe tak długo synek żył w brzuszku bez wód.... 14 stycznia zaczęło odklejac mi sie łożysko i już nie było wyjścia cesarka.... z tym że synek nie miał roziwniętych płucek i serca przez brak wod płodowych i zmarł po 13 godzinach:-(. Szok dla Nas wszystkich, ale musieliśmy się jakoś pogodzić z ta tragedią....
teraz mój gin kazał zrobić mi badania hormonów i wyniki są ok. Chociaż tyle dobrze... Wczoraj byłam na wizycie i mój lekarz powiedział tak to teraz w prowadzamy duphaston i daje mi 3 miesiące na zajście w ciąże a potem wprowadzi dalej pewnie luiteine na podtrzymanie.
Z jendej strony cieszę się że wszystko jest ok i że już nam właściwie każe się przytulac, ale z drugiej strony paraliżuje mnie strach przed tą ciążą, boję sie żeby nie powtórzyła się sytuacja.
Kochane dziewczyny mam pytanie czy któras z Was przyjmowała duphaston i w jakich dniach i w jakich dawkach jeśli mogłybyście napisać to będę wdzięczna.
Ja mam przyjmować od 16-25 dnia cyklu z tym że moje cykle maja po 31-33 dni a czytałam w necie że powinno się go brac po pęknieciu pęchcerzyka i nie wiem czy zdąży mi pęknąc?? Napiszcie jak to jest u Was.
Dzięki wielki i pozdrawiam
 
reklama
Do góry