Dzastina222
Czekam..
A ja zaczynam nowy cykl....Dziś rano dostałam okres... ale się nie załamuje, w tym cyklu biorę się konkretnie do roboty, będę mierzyć temperaturę i kupi witaminki mojemu M żeby poprawić sprawność żołnierzyków
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Asieńko my mieliśmy transfer mrozaczkówstaramy się wierzyć że wiara czyni cuda i że wkońcu nam się udało. Mamy za sobą 4inseminacje :-(i dwa podejścia do in-vitro za 1razem się nie udało , z mrozaczkami też za drugim razem tez się nie udało mielismy pół roku przerwy (naturalna metoda przy "wrogim sluzie")i ta 4 inseminacja:-( a teraz znów eskimoski które marzę że są i zostaną ze mnątak bardzo się boje koejnego roczarowania:-(
A czemu inseminacja, co u was jest nie tak?
Jak masz jakieś szczegółowe pytanka to pytaj chętnie odpowiem;-)
Dobrej nocki papa
A ja zaczynam nowy cykl....Dziś rano dostałam okres... ale się nie załamuje, w tym cyklu biorę się konkretnie do roboty, będę mierzyć temperaturę i kupi witaminki mojemu M żeby poprawić sprawność żołnierzyków
No przykro mi, ale dobrze, ze tak do tego podchodzisz Trzymam kciuki!!
Dziewczynki, a może ten wątek jakiś pechowy jest? Nikt tu nie może zajść Może się przeniesiemy do nowego???
Hejka dziewczyny czy któraś z was miała przy duphastonie plamienia ? JEśli tak to jakie tzn jakiego koloru? Bo ja już shizuję , i nie wiem co myśleć o tych moich tak jakby żółtawych:--(tracę nadzieję ze się udało:-(
super podejście tak trzymać ... ja tez się nie przejmuje ...A ja zaczynam nowy cykl....Dziś rano dostałam okres... ale się nie załamuje, w tym cyklu biorę się konkretnie do roboty, będę mierzyć temperaturę i kupi witaminki mojemu M żeby poprawić sprawność żołnierzyków
Hejka Asieńko ;-) kochana a czemu mielibyście nie trafić w dni płodne?masz aż tak bardzo rozlegulowane cykle?Jeśli tak to wykorzystujcie ten czas na maxa , może warto by zrobic inseminację. Jej koszt w zależności od miejsca to od 400 do 600zł, ale czytałam na jakimś forum że 3 inseminacje można zrobić na NFZ, ale to tylko na początku roku kalendarzowego bo kasa na to szybko się rozchodzi niestety.A jeśli chodzi o in-vitro to koszt 4500tyś plus leki u nas to wyszło ok2600 ,ale jeśli chodzi o leki to zależy od tego jak organizm reaguje. Ja reagowałam dobrze a nawet bardzo dobrze wiec gonalu to nam jeszcze trochę zostało.Witaj, wiesz co ja miałam endometrioze 4 stopnia przeszłam już trzecią laparo aby usunąć cysty i zrosty które mi nawracają tak mniej-więcej co rok. A jest tak że trzy miesiące po zabiegu są najlepsze na zajście w ciąże bo mam tam w środku wszystko ładnie wyczyszczone no a pózniej szanse są coraz mniejsze i chce wykorzystac ten czas na maksa!!! Sama nie wiem co mam juz robić? może nie trafiamy z M. w dni płodne? chciałabym spróbować tą inseminacje może akutat się uda? Możesz mi napisac ile ty płaćiłaś za inseminacje i in-vitro? pozdrawiam
Motylku ;-)cóż jeśli chodzi o ten nieszczesny albo szczęsny Duphaston , też mam wrazenie że po nim okres mam inny , też się ze mnie leje bardziej niż zwykle ale za to krócej trwa. Ale co do upławów to w zasadzie po braniu tego duphastonu (biorę go tylko po inseminacji, albo po in-vitro, mrozaczkach)bo w normalnych cyklach nie) to przed okresem mam zawsze brunatne upławy .Hej babki
Ja generalnie miałam plamienia i duphaston ma je za zadanie zmniejszyć. Jak biorę tez mam ale dużo mniejsze i są koloru brunatnego.
Aga nie martw się i poczekaj spokojnie na teściora ... tylko nie rób sobie wcześniej bo może nie wyjść. Poczekaj spokojnie co będzie to będzie i się nie przejmuj!
A czy nie macie wrażenia, że od brania duphastonu okres się wam zmienił. Nie wiem ile macie lat - ja 30 i generalnie z wiekiem jest on mniej intensywny i jakiś taki z domieszką sluzu czy czegoś. Dostałam wczoraj i normalnie jak bym miała z 15 lat! leje się ze mnie niesamowicie! Tak myślę, że może nie mogłam zajść bo ta wyściółka może nie była odpowiedniej jakości ....
Asieńko my mieliśmy transfer mrozaczkówstaramy się wierzyć że wiara czyni cuda i że wkońcu nam się udało. Mamy za sobą 4inseminacje :-(i dwa podejścia do in-vitro za 1razem się nie udało , z mrozaczkami też za drugim razem tez się nie udało mielismy pół roku przerwy (naturalna metoda przy "wrogim sluzie")i ta 4 inseminacja:-( a teraz znów eskimoski które marzę że są i zostaną ze mnątak bardzo się boje koejnego roczarowania:-(
A czemu inseminacja, co u was jest nie tak?
Jak masz jakieś szczegółowe pytanka to pytaj chętnie odpowiem;-)
Dobrej nocki papa