reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
witam wszystkie kobietki staram się o dzidziusia 6 lat jedna ciąża nie udana teraz przeszłam już 2 inseminację i spóźnia mi się już 3 dni miesiączka test wyszedł negatywny ale słyszałam że może być tak iż test jest negatywny a ciąża jest więc czekam do końca tygodnia i powtórze test ale mam pytanie czy luteina może powstrzymywać miesiączkę ?

Witaj!
Najlepiej zrób betę, będzie bardziej wiarygodne. A testy rzeczywiście czasem wychodzą negatywnie pomimo ciąży ;-) Trzymam kciuki!!!
 
reklama
Agatko 29 jestem chodzący przykładem, że testy się mylą:wściekła/y: Gdy spóźniała mi się @ 2 dni zrobiłam i wynik negatywny. Powtórzyłam po kilku dniach znów negatywny, więc stwierdziłam że ciąży brak.... aleeeee nie dawało mi to spokoju!!! w Dwa tygodnie od spóźniającej się @ poszłam do pani gin która mi powiedziała że ciąży nie widzi ale może to być ciąża pozamaciczna i kazała zrobić rano test. I jeśli będzie pozytywny to na pewno będzie to ciąża pozamaciczna..... całą noc przepłakałam!!! Rano robiąc test modliłam się o jedną kreskę!!! A tu wynik pozytywny! Dwie kreski!!! Ta druga ledwo co widoczna ale była.... pojechałam znów do niej a ona od razu dała ,mi sierowanie do szpitala!!! Jednak do szpitala nie pojechałam tylko do innego lekarza, który stwierdził że ciąża jest bardzo wczesna i nie widoczna na usg... zlecił betkę i wizytę za 10 dni... i wykluczył ciążę pozamaciczną!!!! Betka wyszła 5000 i na usg było widać fasolę... dziś Cezary ma 2 latka::-):-):-):-):-):-) Także ja w te testy nie wierzę do końca... bardziej wiarygodne jest beta hcg:tak: pozdrawiam:tak:
 
witam wszystkie kobietki staram się o dzidziusia 6 lat jedna ciąża nie udana teraz przeszłam już 2 inseminację i spóźnia mi się już 3 dni miesiączka test wyszedł negatywny ale słyszałam że może być tak iż test jest negatywny a ciąża jest więc czekam do końca tygodnia i powtórze test ale mam pytanie czy luteina może powstrzymywać miesiączkę ?
Witaj Agatko kochana dzielna jesteś 6lat jak dajecie sobie radę , jak ty sobie radzisz chodzi mi o psychikę. I oczywiście jeśli wolno spytać to jaki jest powód tych niepowodzeń czy macie coś stwierdzone? My stramy się ok 3lat ale mamy stwierdzoną "wrogość śluzu" mamy za sobą i inseminacje i in-vitro, teraz będziemy mieli transfer mrozaczków mam nadzieję że udany:tak::tak::tak: Co do Luteiny to nie wiem jak to wygląda ale mnie po Duphastonie zawsze się spóżnia te 2-3dni co zawsze daje nadzieje. Wierzę że tym razem wam się udało oczywiście daj znac jak już zrobisz drugi teścik który trzymam kciuki będzie pozytywny.:tak::tak::tak:
Pozdrawiam
 
Witaj Agatko kochana dzielna jesteś 6lat jak dajecie sobie radę , jak ty sobie radzisz chodzi mi o psychikę. I oczywiście jeśli wolno spytać to jaki jest powód tych niepowodzeń czy macie coś stwierdzone? My stramy się ok 3lat ale mamy stwierdzoną "wrogość śluzu" mamy za sobą i inseminacje i in-vitro, teraz będziemy mieli transfer mrozaczków mam nadzieję że udany:tak::tak::tak: Co do Luteiny to nie wiem jak to wygląda ale mnie po Duphastonie zawsze się spóżnia te 2-3dni co zawsze daje nadzieje. Wierzę że tym razem wam się udało oczywiście daj znac jak już zrobisz drugi teścik który trzymam kciuki będzie pozytywny.:tak::tak::tak:
Pozdrawiam
hej Agusiu jakoś sobie radzę ale powiem szczerze że jestem u kresu wytrzymałości ja nie mam zawsze jajeczka jestem stymulowana a mąż ma słabe nasienie :(
trzymam za ciebie kciuki aby się udało
 
Agatko nie trać nadzieii napewno się uda , trzeba wierzyć wiem że to trudne ale trzeba . Pozdrówka trzymaj się cieplutko będzie dobrze:tak::tak::tak:

Cioteczki no musi się nam wreszcie udać!!! Trzeba nam dużo pozytywnych fluidków, bo dawno już nikt na tym wątku nie zafasolkował, więc może któraś zacznie? a potem to już wszystkie po kolei zafasolkujemy!
 
Cioteczki no musi się nam wreszcie udać!!! Trzeba nam dużo pozytywnych fluidków, bo dawno już nikt na tym wątku nie zafasolkował, więc może któraś zacznie? a potem to już wszystkie po kolei zafasolkujemy!


to ja wam kochane takie odchowane, silne fluidki dam... ze jak je zlapiecie to nie ma ze nie... tylko brzuchy szykowac :-):tak:
##################################################################################################################################################################################################################################################################################################################################
 
reklama
Sandrahaha to ja wam kochane takie odchowane, silne fluidki dam... ze jak je zlapiecie to nie ma ze nie... tylko brzuchy szykowac :biggrin2::tak:



To dawaj kochana, bo czasami przychodzi godzina 0 i pozostaje tylko płacz do poduszki... :zawstydzona/y: to smutne ale prawdziwe..
u mnie 21 dc... czekam poniedziałku...jak na zbawienie... obawiam się że se wkręcam te ciążę bo bolą mnie cholernie piersi mam tak jakby " buzowały" i jem wszystko śledzie, batoniki, winogrona a zagryzam orzechami....i jeszcze czasami mi się w głowie kręci ale to wszystko to chyba skutki uboczne Duphastonu który biorę od 6 dni... o rany Boskie niech to się już skończy!!!! Doła mam strasznego :frown::frown::frown::frown::frown::frown:
 
Do góry