Klaudyna_a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2009
- Postów
- 213
Dziewczyny, my staramy się trzeci cykl. W tym jeden był taki sobie, więc go średnio liczę ;-) Wynika z tego, że na razie nie ma się czym niepokoić. A jednak tak sobie ostatnio czytałam o progesteronie i coś wzbudziło mój niepokój. Mianowicie - mierzę sobie temperatury i stosuję NMPR już ponad dwa lata, dzisiaj sobie policzyłam ile przeciętnie trwają fazy lutealne, no i trwają dość krótko :-( Bo najczęściej 13, 12 lub 11 dni (tylko raz trwała 14). Proszę napiszcie czy któraś z Was miała też takie krótkie fazy, czy robiła sobie badania progesteronu (w jakiej fazie cyklu, za ile?) bo jak kiedyś mówiłam mojemu ginowi to on jakoś mnie zmył. Myślicie, że jest sens robić sobie teraz prywatnie, czy poczekać jeszcze? Bo później można leczyć się Duphastonem no a tak to może nam się nie udawać (oby nie) właśnie z tej przyczyny...
Witaj!
Ja mam faze lutealną chyba około 10 - 12 dni. Owulacje mam przeciętnie 15dc, a cykle trwają około 26-27 dni. W sumie zaczęłam zastanawiać się czy może rzeczywiście ma to znaczenie, ze jest taka krótka. Aczkolwiek żadna Gin nie mówiła, ze jest za krótki, a na necie pisze, ze może trwać 10 dni.
Robiłam badania i prolaktynę miałam za wysoką, po bromergonie spadła. Badanie mnie kosztowało 30 zł.
Estradiol, FSH i LH robiłam w 3 dc, w 20dc Progesteron i Prolaktyne a TSH - bez znaczenia, w kazdym dniu mozna robić.