reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Maja, współczuję. Trzymaj się Kochana. Mocno przytulam.

Kruszka, do pracy wróciłam wczoraj. Niestety. Marysia radzi sobie świetnie. Nawet za mną nie tęskni :-(. Jak wróciłam to tylko się zaśmiała na mój widok i śmignęła do swoich spraw, hehe. No cieszę się oczywiście, że nie przeżywa mojej nieobecności, ale myślałam, że jak wrócę to rzuci mi się w ramiona czy coś, a tu nic podobnego. A Ty jak się czujesz? Jesteś już po połówkowym?
 
Tak, wszystko w porządku, dziękuję :-)

Myślę, że cora jeszcze zateskni. Może pomyślała, że to jednorazowa sytuacja ;-) Zresztą tak jest chyba Wam obu łatwiej, prawda? Gorzej gdyby był płacz. Ja wiem, że moge wyjść z domu bez problemu, bo Franio zawsze świetnie bawi się z kimś kto z nim zostaje. Gorzej gdyby był płacz, myślę, że nie dałabym rady.
 
Na pewno tak jest łatwiej, bo też sobie nie wyobrażam jak bym się czuła gdyby Marysia płakała codziennie przy rozstaniu. Zresztą sama dążyłam do tego, żeby u babci czuła się prawie jak w domu i codziennie chodziłam do rodziców nawet na kilka godzin. Ale spodziewałam, że się to właśnie mi będzie trudniej zostawić Marysię ;-).
 
Aneczek wiem co czujesz, no tylko trochę... Ja jak zostawiam Frania i idę do lekarza, czy gdzieś z M to po tych kilku godzinach strasznie jestem steskniona. A to nawet nie jest wyjście na pół etatu. Zresztą pi mojej, wydawałoby się trochę pozbawionej uczuć koleżance widać. Pi powrocie z pracy ciągle by nosiła swoje dwuletnie dziecko na rękach :-)
 
Jejku Kruszka to już prawie 22 tydzień! Jak to przeleciało :szok: Franek idzie do przedszkola w tym roku? Marta się dostała aż do dwóch, jutro jadę umowę spisać. Tylko ona dalej nieodpieluchowana, masakra z tym. Tydzień ładnie robiła na ubikacji, potem jej się znudziło. Niedawno tydzień ładnie robiła na nocniku i to też się znudziło. Ech... Dzisiaj przyło mi 30 par majteczek, podobały jej się, ciekawe czy da ubrać jak mi wyschną po praniu...
Maja jak mama znosi radioterapię? Moja mama też miała, ale nic jej się strasznego nie działo, nie było skutków ubocznych, przynajmniej takich widocznych dla nas
 
Ania no 22, czas leci :-)
Wysyłam Frania za rok, na wiosnę, bo pod koniec sierpnia rodze,a te pierwsze miesiące to dzieci e przedszkolach głównie chorują. Nie chce, by mi znosił to do domu. A na wiosnę to mały będzie większy i już chorób mniej.
Franio też w pieluszce, ale w maju rusza akcja odpieluchowywanie ;-)
 
reklama
Kruszka odpoczywamy w domu. Po rozliczeniach rocznych o niczym innym nie marzę :-p Tym bardziej, że w Martę coś wstąpiło i nie chce w nocy spać sama, pierwszego dnia z nią 4 h walczyłam żeby odłożyć do łóżeczka, wczoraj 3 h, pozostałe noce dała się odłożyć, ale pobudka o 1 w nocy i nie ma szans, żeby sama spała z powrotem. Nie wiem co jej. Od wczoraj ruszyła akcja odpieluchowania, póki co wszystkie kupy na nocnik, ale siku wszystkie w majtki. Ciężko będzie. A jak u was? Jak się czujesz?
Maja jak się trzymasz? Jak mama?
 
Do góry