Kruszka, wiedziałam!!! Musiało być dobrze. Teraz będziecie mogła z radością czekać na Julka
. A Franek rozumie już, że będzie miał rodzeństwo? Który to już tydzień? Zakładam, że coś między 12 - 14?
Ania, ja myślę, że podjęcie decyzji o adopcji jest trudne dla mężczyzny. Przy biologicznym dziecku nie mogą przeżywać wszystkiego tego co my kobiety czujemy w czasie ciąży, ale mimo wszystko przez te 9 miesięcy na swój sposób uczestniczą w całej drodze. A z mówieniem, to jest chyba bardzo różnie. Marysia dopiero od kilku dni mówi "mama". Kiedyś tam się zdarzyło, że jak była śpiąca, to przy marudzeniu wyszło jej "mama", ale dopiero teraz mówi to do mnie. Faktycznie zleciało nam szybko. Za tydzień roczek!
Nawet jeszcze nie wiemy co i jak z imprezą urodzinową.
A ja się muszę pochwalić, że dziś Marysia pierwszy raz samodzielnie wstała na nóżki przy naszym łóżku! :-) Wspaniały widok! Teraz się zacznie
.
A z tematów starankowych, to w tym cyklu raz nas poniosło, ale był to 20dc, więc raczej doopa blada, tym bardziej, że od środy plamię. Czyli wróciły stare zmory
. Choć pewnie i dobrze, bo to chyba trochę za wcześnie na ciążę. Jestem dopiero rok po cc, a zaleca się chyba 2 lata.
Miłego dnia!