reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Aneczek oj tak, wróciłam już do pracy. Jak mi młoda prześpi 3 h w kawałku to jestem szczęśliwa, bo zdarza się nawet, że odłożę ją do łóżeczka, dojdę do sypialni, kładę się i już płacz. Co do mleka to u nas na szczęście obyło się bez dokarmiania, ale koleżanka kuzynki, która pracuje w Nutricii (czy jak to tam), co produkuje Bebiko i Bebilon mówiła, żeby zaczynać od najtańszego, bo to wszystko tak na prawdę po jednych pieniądzach, ewentualnie coś jeszcze jest dodane (dlatego Bebilon droższy od Bebiko). Jedną radę Ci dam - jak nie trzeba - nie dokarmiaj. Nawet jak dziecko na tobie wisi non stop, ale nie ryczy z głodu, to niech cię nie korci podawać butelki, jeśli chcesz karmić piersią. Ja tak miałam, ale się nie poddałam i karmię po dziś dzień. A wszystkie co ze mną rodziły, to podały butelkę, bo im się wydawało, że dziecko może niedojadać i laktacja powoli zanikała. Większość karmiła tylko 3 tygodnie :-( Jednej się udało 10
 
reklama
Zamierzam karmić piersią i mam nadzieję, że będę miała dość pokarmu, ale tak na zapas pytam, bo naprawdę skład takiego mleka modyfikowanego jest dla mnie obłędny. Kilkadziesiąt składników:szok: A zawsze się mówi, że im mniej w składzie, tym żywność zdrowsza.
 
Aneczek niestety nie pomogę w wyborze mleka modyfikowanego, mój nie chciał tego wziąć do ust i chwała mu za to :tak: Według mnie nie ma czegoś takiego, jak złe mleko matki, tylko trzeba się tego nauczyć, bo wszystko jest ze sobą powiązane...Ja karmiłam 1 rok i 2 miesiące i mam wielką nadzieję, że tym razem też tak będzie. Powodzenia

U nas powoli szykujemy się do tego cudownego momentu, zakupy małe już zrobiłam, zostały pieluchy i kosmetyki. Posegregowałam już ubranka, zostało pranie i prasowanie. We czwartek mam usg kontrolne, zobaczymy czy dalej jest główką skierowany w dół, no i ile przybrał od ostatniego razu. Filip już nie może się doczekać ;-)
Dziś wybierałam się z małym do dentysty, zauważyłam mały ubytek, ciekawe jak to będzie...

Pozdrawiam, miłego dnia
 
Aniu moim zdaniem żadna sztuczna mieszanka nie zastąpi mleka matki. Mnie moja teściowa gnebiła żebym karmiła butelką bo to wygodniejsze, normalnie jazdy takie mi robiła jakbym dziecko swoje krzywdziła. Ciągle tylko słyszałam że mam za chude mleko, ale mały ładnie przybiera więc nie daje się zakrzyczeć. A co do konieczności podawania mieszanki, Aniu zawsze o to pytaj położną lub pediatrę. Po porodzie sama przekonasz się ile osób tyle opinii i dobrych rad, naprawdę od nadmiaru informacji zwariować idzie. Ja zaufałam położnej i jak mam wątpliwości to do niej dzwonie po opinię - takie moje guru :)

Agitatka Ty już na wylocie :) a tak niedawno gratulowałam Ci fasolki a tu zaraz bobas będzie :)

Anka02 współczuje nieprzespanych nocy, mój nie śpi w dzień wcale ale nocki zwykle przesypia
 
Cześć Agusiek :-) Ostatnio o Was myślałam. Jak sobie radzisz? Za chwilę 2 m-ce stuknie :tak: Chyba wyszło na to, że ja zmieniłam Ciebie :-D Ciekawe kto będzie po mnie. Chociaż z tego co widzę, to już nikt nie został. Wszystkie albo już urodziły, albo są na końcówce, a nowych staraczek nie przybywa. Może Patu$ka, choć życzę, żeby jednak to było po Agitatce.

Agitatka, jak ja Ci zazdroszczę tych zakupów. Mnie strasznie kusi, żeby już coś kupić, ale nie ma co się spieszyć, tym bardziej, że nie znamy płci. Choć na ostatniej wizycie gin wypatrzył dziewczynkę :-) Sam jednak stwierdził, że na tym etapie to jak wróżenie z fusów, także nie przyzwyczajam się do tej informacji.
 
Aniu tak już kończymy drugi miesiąc a mi sie wydaje czasami że poród był kilka dni temu. Tęskni mi się za kopniakami w brzuszku. Ciężko powiedzieć jak sobie radzimy, mój emek cały czas po za domem więc troche jestem wypalona jeśli chodzi o opiekę nad małym, chciałabym mieć 2 godziny dla siebie. Mały praktycznie nie śpi w dzień co dla mnie jest najgorsze bo jak ma gorszy dzien to nie mam jak do toalety za potrzebą pójść bo jest krzyk. A pomocy od dziadków zero, czasem wpadną, chwilke go ponosza a jak zaczyna marudzic szybko uciekaja.

A co Ty byś chciała chłopca czy dziewczynkę? Zawsze mozesz kupić cos neutralnego, kocyk czy recznik do kąpieli na pewno sie przyda a nie musi być niebieski czy różowy :) A jak tam Twoje problemy z brzuchem? dalej Cie wzdyma?
 
Agusiek, ja też będę sama z dzieckiem przez większość czasu, bo mój mąż ma niestety własne interesy, więc nie pracuje od do i praktycznie cały dzień go nie ma. Zresztą czasem nawet w nocy musi wyjechać. Pocieszam się, że moja mama jest bardzo blisko i już się nie może doczekać jak urodzę. Zobaczymy jak to będzie. A co do płci, to mi w sumie jest obojętne, ale wiem, że A bardzo by chciał syna. Już mówi do dziecka jak do chłopca i wymyśla męskie imiona. A mój brzuch trochę lepiej odkąd nie jem jabłek. Choć ciągle mam problem z wypróżnieniem:sorry2: Chodzę raz na kilka dni i czuję się ociężała przez to chyba. Staram się jeść jogurty naturalne z otrębami itp. ale słabo pomaga.
 
Aniu ja mam mame daleko od siebie, uwierz marze żeby raz ktoś z małym wyszedł na spacer. czasem gdy on płacze czuje się po prostu bezsilna - mam chęć płakać z nim. ja tez miałam takie problemy w ciazy pomogło jak piłam duzo wody i kawe inke lub zbożówke, próbowałam jesc suszone sliwki, pestki dyni ale pomagało na krótko
 
Dziewczyny, poradźcie mi proszę. Jeśli po CLO jestem przestymulowana i najprawdopodobniej nie będę mogła go zażywać, to czy jest jakiś inny preparat, który można wtedy stosować do stymulacji?
 
reklama
Do góry