aneczek1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2012
- Postów
- 984
Dzień dobry :-)
Fioletowa, dzięki za podpowiedzi
Chyba kupię jakieś ubranko i zabawkę, albo dołączę kopertę. Wiem, że mają mnóstwo ubranek od znajomych, ale co swoje to swoje. Zawsze się przyda. Dzieci się szybko brudzą ;-)
Lukaa, współczuję podejścia lekarza. Ale najważniejsze, że masz drożne jajowody :-) Ja nigdy nie badałam progesteronu, choć było u mnie podejrzenie niedomogi lutealnej, czyli właśnie niskiego progesteronu (objawem były plamienia przed @). Brałam i luteinę i duphaston. Praktycznie ani jedno ani drugie nie pomogło i plamienia miałam nadal. Poza cyklami, w których brałam clo
Wtedy plamień nie miałam. Ale to chyba przez tą masę pęcherzyków i torbieli, które na nim wyhodowałam i które pewnie produkowały "kupę" progesteronu.
Kruszka, pocieszyłaś mnie z tymi objawami. Choć ja wczoraj dostałam za swoje. Po południu tak się fatalnie czułam, że nie mogłam podnieść się z łóżka, a jak już wstałam, to cały obiad zaczynał mi się cofać. Także już nie wyszukuję sobie objawów i nie marudzę, bo nie było to przyjemne. Jak wszystko będzie ok, to razem rodzimy
Oby oby!
A w kwestii mojej łączności ze światem, to wczoraj się okazało, że do 21 lipca nie mamy co liczyć na internet
Przenosiliśmy stary numer telefonu stacjonarnego tu do nas i jak się okazuje cały czas usługa ma status "w trakcie" i przez ten czas nie można zrobić nic!!!
Jakaś masakra. Numer mamy przeniesiony, telefon działa, ale nie można podłączyć nowych usług. Normalnie tylko się pochlastać.
Fioletowa, dzięki za podpowiedzi

Lukaa, współczuję podejścia lekarza. Ale najważniejsze, że masz drożne jajowody :-) Ja nigdy nie badałam progesteronu, choć było u mnie podejrzenie niedomogi lutealnej, czyli właśnie niskiego progesteronu (objawem były plamienia przed @). Brałam i luteinę i duphaston. Praktycznie ani jedno ani drugie nie pomogło i plamienia miałam nadal. Poza cyklami, w których brałam clo

Kruszka, pocieszyłaś mnie z tymi objawami. Choć ja wczoraj dostałam za swoje. Po południu tak się fatalnie czułam, że nie mogłam podnieść się z łóżka, a jak już wstałam, to cały obiad zaczynał mi się cofać. Także już nie wyszukuję sobie objawów i nie marudzę, bo nie było to przyjemne. Jak wszystko będzie ok, to razem rodzimy

A w kwestii mojej łączności ze światem, to wczoraj się okazało, że do 21 lipca nie mamy co liczyć na internet

