reklama
G
gość 94049
Gość
Kruszka, jak tam samopoczucie? Kiedy masz pierwszą wizytę?
Dziewczyny! Mam pytanie. Czy ból brzucha jak na @ ma mnie niepokoić? Nie jest on mocny i zdarza się raczej w nocy i to dosłownie przez moment, ale jednak. Teraz siedzę w pracy i też przez chwilę poczułam ten sam ból. Kurcze, mam nadzieję, że to nic niepokojącego.
Aneczek tak boli rozciaganie macicy. Jesli ból będzie silny i długo trwał to do lekarza. Badałas może progesteron? Ja zrobiłam dla świetgo spokoju. Gin nie uznal, że mam się wspomagać więc ok. Mnie tez czasami boli, szczególnie jak sie czyms przejmuję.
Wizyte mialam wczoraj. Gin pogratulowął ciazy, zbadał, wysłał na badania. Usg mam 23 lipca. Nie dał zwolnienia, wiec musze cos wykombinowac, bo mnie sie zaraz rozpocznie urlop wychowawczy, a on jest bezpłatny.
Ikasia gratuluje genetycznego. 6.5 cm pieknie :-)
Cześć Wam!
Zauważyłam Wasz wątek i spontanicznie postanowiłam do Was napisać. Staram się z mężem o dzidzie juz od dłuższego czasu i nic z tego nie wychodzi. Pierwsza ciaża bez problemu i w pierwszym cyklu starań, a teraz nic. Jakiś czas temu okazało się , że żołnierzyki M były w kiepskiej formie, ale podrasowalismy je suplementami i jest poprawa.
U mnie z grubsza ok, ale można przyczepić się do prolaktynemii czynnościowej, prolaktyna w normie ale ta po obciażeniu rosła 20 krotnie. Do tej pory nie brałam nic na zbicie prolaktyny, bo endokrynolog powiedział mi że teraz od tego badania się odchodzi i że mam nic na to nie brać, ale gin przepisał norplolac 1 tabletkę dziennie. Od tygodnia zdecydowałam się brac pół tabletki tego norplolacu , bo bałam się, że za bardzo zbije prolaktyne w spoczynku, ale może się mylę. Dziewczyny czy zbijałyście prolaktynę jezeli miałałyście prolaktynemię czynnościową i czy Waszym zdaniem pół tabletki norplolacu to nie za mało?
A najważniejszą zagwostkę, mam z clo bo pęcherzyki u mnie zawsze same rosną do rozmiarów ok. 22 mm, nie wiem czy zawsze pekają, ale ostatnio miałam monit i pęcherzyk pekł, ale progesteron zbadany 7 dni po owu był 12. I chyba tu też tkwi problem , bo ja mam zazwaczaj takiego rzędu progesteron, może jest za niski i przez to ciąży brak?
Od tego cyklu po rozmowie telefonicznej z ginem postanowiliśmy spróbowac z clo, miałam się zgłosić 5dc (dzisiaj) na monit i wtedy miało byc przepisane clo, ale mój gin nie mógł byc wiec w zastepstwie był jakiś taki nieobeznany gin i zapisał mi 1 tabletkę clo. I tu zaczął się mój dylemat, bo zaczęłam czytać o możliwym przestymulowaniu jajników i że częśc ginów zaczyna ostrożnie od 0,5 tabletki i patrzą jak organizm reaguje na clo. Bałam się tylko dlatego przestymulowania, ze względu na to, że rosna te pęcherzyki, ale może one są niepełnowartościowe?
Dziewczyny poradżcie czy dobrze zrobiłam czy nie powinnam wziąść od razu tej 1 tabletki, i może jednak od jutra wziąśc 1 tabletkę , nie wiem czy tak można?
Byłabym wdzięczna jak byście mi cos poradziły z własnego doświadczenia
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
Po namyśle wzięłam wieczorem jeszcze tą pół tabletki clo, a od jutro bedę brał po 1 tabletce. Mam nadzieję, że się nie przestymuluję.
od 1dc piłam też ziółka Ojca Sroki nr 3, ale to może chyba być juz za dużo i nie będę ich już pić.
Sorki, za tak długi post, ale to moja pierwsza styczność z tymi lekami i stąd mam dylematy.
Zauważyłam Wasz wątek i spontanicznie postanowiłam do Was napisać. Staram się z mężem o dzidzie juz od dłuższego czasu i nic z tego nie wychodzi. Pierwsza ciaża bez problemu i w pierwszym cyklu starań, a teraz nic. Jakiś czas temu okazało się , że żołnierzyki M były w kiepskiej formie, ale podrasowalismy je suplementami i jest poprawa.
U mnie z grubsza ok, ale można przyczepić się do prolaktynemii czynnościowej, prolaktyna w normie ale ta po obciażeniu rosła 20 krotnie. Do tej pory nie brałam nic na zbicie prolaktyny, bo endokrynolog powiedział mi że teraz od tego badania się odchodzi i że mam nic na to nie brać, ale gin przepisał norplolac 1 tabletkę dziennie. Od tygodnia zdecydowałam się brac pół tabletki tego norplolacu , bo bałam się, że za bardzo zbije prolaktyne w spoczynku, ale może się mylę. Dziewczyny czy zbijałyście prolaktynę jezeli miałałyście prolaktynemię czynnościową i czy Waszym zdaniem pół tabletki norplolacu to nie za mało?
A najważniejszą zagwostkę, mam z clo bo pęcherzyki u mnie zawsze same rosną do rozmiarów ok. 22 mm, nie wiem czy zawsze pekają, ale ostatnio miałam monit i pęcherzyk pekł, ale progesteron zbadany 7 dni po owu był 12. I chyba tu też tkwi problem , bo ja mam zazwaczaj takiego rzędu progesteron, może jest za niski i przez to ciąży brak?
Od tego cyklu po rozmowie telefonicznej z ginem postanowiliśmy spróbowac z clo, miałam się zgłosić 5dc (dzisiaj) na monit i wtedy miało byc przepisane clo, ale mój gin nie mógł byc wiec w zastepstwie był jakiś taki nieobeznany gin i zapisał mi 1 tabletkę clo. I tu zaczął się mój dylemat, bo zaczęłam czytać o możliwym przestymulowaniu jajników i że częśc ginów zaczyna ostrożnie od 0,5 tabletki i patrzą jak organizm reaguje na clo. Bałam się tylko dlatego przestymulowania, ze względu na to, że rosna te pęcherzyki, ale może one są niepełnowartościowe?
Dziewczyny poradżcie czy dobrze zrobiłam czy nie powinnam wziąść od razu tej 1 tabletki, i może jednak od jutra wziąśc 1 tabletkę , nie wiem czy tak można?
Byłabym wdzięczna jak byście mi cos poradziły z własnego doświadczenia
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
Po namyśle wzięłam wieczorem jeszcze tą pół tabletki clo, a od jutro bedę brał po 1 tabletce. Mam nadzieję, że się nie przestymuluję.
od 1dc piłam też ziółka Ojca Sroki nr 3, ale to może chyba być juz za dużo i nie będę ich już pić.
Sorki, za tak długi post, ale to moja pierwsza styczność z tymi lekami i stąd mam dylematy.
Ostatnia edycja:
G
gość 94049
Gość
Witaj Lukka
Trochę tu pustawo, dziewczyny odpoczywają
Nie podpowiem Ci w sprawie prolaktyny, bo nigdy tegoz nie leczyłam,ale za to Clo... Zachodze w głowe po co Twój gin przepisał Ci clo skoro pęcherzyki same rosną????? Prędzej móglby Cie monitorowac i obserwowac ich pekanie. Progesteron na niskim poziomie nie blokoje zachodzenia w ciażę. Jest to hormon odpowiedzialny za jej podtrzymanie. Także jesli w ciązę zajdziesz, ale progerteron jest niski to jej nie utrzyma. Więc to co przychodzi mi do głowy to po owulacji zażywanie luteiny lub dupka. Ale to tez lepiej by gin zasugerował. Masz szanse spróbowac u kogos innego?
Nigdy nie spotkalam się z tym by pęcherzyk po clo był bardzeij wartościowy niz ten który sam dojrzewa, nie wiem.
A z prolaktyną moze któras dziewczyna pomoże. Chyba Fioletowa miała z tym problem po obciażeniu. Ale u niej dzis chrzciny, wiec nie wiem kiedy zajrzy.
Życze Ci powodzenia
Aneczek jak te bóle, minęły?
Trochę tu pustawo, dziewczyny odpoczywają
Nie podpowiem Ci w sprawie prolaktyny, bo nigdy tegoz nie leczyłam,ale za to Clo... Zachodze w głowe po co Twój gin przepisał Ci clo skoro pęcherzyki same rosną????? Prędzej móglby Cie monitorowac i obserwowac ich pekanie. Progesteron na niskim poziomie nie blokoje zachodzenia w ciażę. Jest to hormon odpowiedzialny za jej podtrzymanie. Także jesli w ciązę zajdziesz, ale progerteron jest niski to jej nie utrzyma. Więc to co przychodzi mi do głowy to po owulacji zażywanie luteiny lub dupka. Ale to tez lepiej by gin zasugerował. Masz szanse spróbowac u kogos innego?
Nigdy nie spotkalam się z tym by pęcherzyk po clo był bardzeij wartościowy niz ten który sam dojrzewa, nie wiem.
A z prolaktyną moze któras dziewczyna pomoże. Chyba Fioletowa miała z tym problem po obciażeniu. Ale u niej dzis chrzciny, wiec nie wiem kiedy zajrzy.
Życze Ci powodzenia
Aneczek jak te bóle, minęły?
Witam się!
Kruszka- dziękuję za powitanie i za odpowiedź. Jeju, to trochę się wystraszyłam, że może przestymulowałam jajniki. Wczoraj to mojego gina nie było na monicie i w zastepstwie przepisał to clo, bo ja już bardzo długo nie zachodzę w ciążę i szukam przyczyn u siebie. Monitoring u tego swojego gina miałąm przed dwa ostatnie cykle i pęcherzyki łądnie rosły, ostatnio miałam nawet dwa, ale to piłam ziółą ojca Klimuszki nr 1 i pewno przez to były dwa, Jeden pęcherzyk sam pekł , a na drugi dostałam ovitrelle jak miał 19mm i też po tym pękł , ale ciąży dalej brak mimo dwóch pęknietych pęcherzyków. Duphaston mam przepisany i biorę go po owu 2x1.
Widzisz, to nie wiedziałąm, że progesteron na niskim poziomie nie blokuje zachodzenia w ciąże, wydawało mi się, że im mniejszy progesteron tym mniejsza szansa na ciążę.
Kruszka- wzięłam w sobotę rano i wieczorem po pół tabletki tego clo i dzisiaj rano całą tabletkę, czy myslisz , że jak bym teraz brała codziennie po pół tabletki to nic sie nie stanie, czy lepiej juz ciągnąć do końca jedną tabletkę dziennie? Bardzo boję się tego przestymulowania, czy myslisz, że tak się może stać po tej 1 tabletce dziennie?
Proszę podpowiedz mi jak bys postapiła na moim miejscu.
Nie wiem może jutro zadzwonię też do swojego gina i zapytam go też o to.
Wiesz, co do tego lekarza, to ja i tak do niego miałam chodzić do końca sierpnia, bo on tylko przyjmuje do południa. Teraz jestem na wychowawczym , ale od września wracam do pracy i to juz nie będzie mozliwe do niego chodzić.
Jestem z Warszawy, jak byś cos wiedziała, albo inne dziewczyny o dobrym lekarzu godnym polecenia, to może bym skorzystała.
Miłego wieczoru dziewczyny!
Kruszka- dziękuję za powitanie i za odpowiedź. Jeju, to trochę się wystraszyłam, że może przestymulowałam jajniki. Wczoraj to mojego gina nie było na monicie i w zastepstwie przepisał to clo, bo ja już bardzo długo nie zachodzę w ciążę i szukam przyczyn u siebie. Monitoring u tego swojego gina miałąm przed dwa ostatnie cykle i pęcherzyki łądnie rosły, ostatnio miałam nawet dwa, ale to piłam ziółą ojca Klimuszki nr 1 i pewno przez to były dwa, Jeden pęcherzyk sam pekł , a na drugi dostałam ovitrelle jak miał 19mm i też po tym pękł , ale ciąży dalej brak mimo dwóch pęknietych pęcherzyków. Duphaston mam przepisany i biorę go po owu 2x1.
Widzisz, to nie wiedziałąm, że progesteron na niskim poziomie nie blokuje zachodzenia w ciąże, wydawało mi się, że im mniejszy progesteron tym mniejsza szansa na ciążę.
Kruszka- wzięłam w sobotę rano i wieczorem po pół tabletki tego clo i dzisiaj rano całą tabletkę, czy myslisz , że jak bym teraz brała codziennie po pół tabletki to nic sie nie stanie, czy lepiej juz ciągnąć do końca jedną tabletkę dziennie? Bardzo boję się tego przestymulowania, czy myslisz, że tak się może stać po tej 1 tabletce dziennie?
Proszę podpowiedz mi jak bys postapiła na moim miejscu.
Nie wiem może jutro zadzwonię też do swojego gina i zapytam go też o to.
Wiesz, co do tego lekarza, to ja i tak do niego miałam chodzić do końca sierpnia, bo on tylko przyjmuje do południa. Teraz jestem na wychowawczym , ale od września wracam do pracy i to juz nie będzie mozliwe do niego chodzić.
Jestem z Warszawy, jak byś cos wiedziała, albo inne dziewczyny o dobrym lekarzu godnym polecenia, to może bym skorzystała.
Miłego wieczoru dziewczyny!
Ostatnia edycja:
G
gość 94049
Gość
Jestem bardzo ciekawa co nasza Błonka napisze, bo to taki nasz ekspert, sporo wie i o Clo i o innych lekach
Jesli o mnie chodzi to raczej brałabym po pół, a może bym całkiem odstawiła, nie wiem ... Ciężko mi powiedzieć. Moze ta prolaktyna jest ważna.
Z ciekawości zapytam, ile lat ma Twoje dziecko?
Jesli o mnie chodzi to raczej brałabym po pół, a może bym całkiem odstawiła, nie wiem ... Ciężko mi powiedzieć. Moze ta prolaktyna jest ważna.
Z ciekawości zapytam, ile lat ma Twoje dziecko?
reklama
kurcze moje dziecko dzis nie chce spac.. 3 zęby nam idą i to chyba powdo..
na szybko.. luka
jesli chodzi o progesteron jest za niski.. trzeba go wspomoc luteiną albo duphastonem choc to pierwsze jest tansze.
co do clo to jesli masz swoje pecherzyki to pogadalabym z lekarzem czy to clo jest potrzebne... skupilabym sie bardziej na pekaniu pecherzykow.. mi raz pecherzyk pekal a raz nie i dostawalam zastrzyk na pekniecie w postaci ovitrelle
a czy Ty bedziesz miala monitoringi co miesiac? to tez jest ważne by przy clo kontrolowac jajniki w srodku i na poczatku cyklu czy nie ma pozostalosci na jajnikach po porzednim cyklu, bo jak są to trzeba zrobic cykl przerwy i brac luteine by się wszystko oczyscilo... kurcze jednak cos pamietam jeszcze z tego okresu staran
co do prolaktyny nie pomoge bo nie mialam z nia problemow, ale zbadam ja sobie teraz bo zaczynamy staranka powoli o 2 bejbi
na szybko.. luka
jesli chodzi o progesteron jest za niski.. trzeba go wspomoc luteiną albo duphastonem choc to pierwsze jest tansze.
co do clo to jesli masz swoje pecherzyki to pogadalabym z lekarzem czy to clo jest potrzebne... skupilabym sie bardziej na pekaniu pecherzykow.. mi raz pecherzyk pekal a raz nie i dostawalam zastrzyk na pekniecie w postaci ovitrelle
a czy Ty bedziesz miala monitoringi co miesiac? to tez jest ważne by przy clo kontrolowac jajniki w srodku i na poczatku cyklu czy nie ma pozostalosci na jajnikach po porzednim cyklu, bo jak są to trzeba zrobic cykl przerwy i brac luteine by się wszystko oczyscilo... kurcze jednak cos pamietam jeszcze z tego okresu staran
co do prolaktyny nie pomoge bo nie mialam z nia problemow, ale zbadam ja sobie teraz bo zaczynamy staranka powoli o 2 bejbi
Podziel się: