reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Ale dziś cisza. Ja za chwilę uciekam do domu, a na 18 pierwsza wizyta u gina :-) Nie mogę się doczekać i bardzo jestem ciekawa jakie badania będzie mi robił. Szkoda, że jeszcze nic nie da się zobaczyć. Niecierpliwa jestem :-)
Miłego popołudnia!
 
Aneczek i jak po wizycie? Co nam przkażesz?

Kwiatuszek
no nasz Franek z dwojga zlego tez wolał już w nosidelku na stelażu. Ale to jedynie jak na szybkie zakupy, lub do lekarza wyskakiwałam :)

Ikasia kiedy genetyczne?
 
moje dziecię też nie lubi gondoli. Jak uśnie to ok, ale niestety to nie zdarza się często a jak już to po wrzaskach (tłumionych smoczkiem). Dziś leżała w niej na brzuchu i w miarę się podobało

Aneczek jak tam po wizycie?
 
Jestem po wizycie. Na razie widać było pęcherzyk ciążowy. Mam już umówioną wizytę na 22 lipca i wtedy ma być już widać zarodek i serduszko :-) Na tym etapie wszystko ok. No i wreszcie ktoś dokładnie przeanalizował moje wyniki hormonów i dostałam coś na zbicie tsh, bo gin stwierdził, że w ciąży nie powinno przekraczać 2,5, a ja w maju miałam 3. Poza tym luteina dopochwowa no i oczywiście folik. No i mam się cieszyć i nie stresować, bo jak to stwierdził gin i tak na tym etapie nie mamy na nic wpływu, a stres nie służy. No i mam pierwsze zdjęcie usg. Mąż jak zobaczył zdjęcie, to się prawie popłakał. Stwierdził, że właśnie teraz do niego wszystko dociera. Namawiam go, żeby poszedł ze mną na następną wizytę :-)
Miłej nocy Dziewczyny. Ja dziś pewnie nie zasnę zbyt szybko :tak:
 
Kruszka ja już po genetycznym...w poniedzialek bylo....:):) z dzidzią wszystko ok, ma już 6,5cm..a najważniejsze ze szyjka macicy długaśna, bo 6cm....no I termin porodu na 16 stycznia, dzidzia idzie równo z terminem z OM:)
 
Dziewczyny - normalnie masakra ..odebrałam wyniki badania histopatologicznego i ..Wynik jest po łacińsku!:szok:
Byłam u lekarza i niby coś tam przetłumaczył ..no ale pewnie i tak nie wszystko ...napisał tylko ,ze dziecko było płci męskiej ,"aceracja i autoliza znacznego stopnia.Resztki łożyska częściowo martwicze i ropiejące"
Wiem Tyle ile wiedziałam czyli nic...:wściekła/y::angry::zawstydzona/y::-(
 
Aneczek gratuluje udanej wizyty, czyli masz się cieszyć ciążą, starać się dużo wypoczywać, A maleństwo niech zdrowo rośnie :tak:

To widzę, że mój Filip to jakiś ewenement, gondola na niego działała jak środek nasenny, wkładałam go do środka i w drogę i tak mogliśmy spacerować ile wlezie, budził się tylko na jedzenie :tak: Ciekawe, czy tak też będzie w przypadku Kubusia ;-)

Kamii to opisy są nadal po łacinie..czyli wiesz, że nic nie wiesz...Wiem, że chciałabyś wiedzieć, jaka była przyczyna, ale może lepiej nie drążyć...Powodzenia

A moja przyjaciółka również jest w ciąży, to dopiero 10 tydzień, a już dwa razy leżała w szpitalu, wczoraj znowu krwawiła, ale na szczęście maleństwo żyje...Co się dzieje na tym świecie...

Kubuś się rozbrykał, szczególnie w nocy nie daje mi spać, buszuje ile się da aż mi brzuch podskakuje :-)

Pozdrawiam miłego dnia :tak:
 
reklama
Do góry