W grudniu stwierdzono u mnie zespół policystycznych jajników... Leczę się od stycznia najpier duphastonem i ciągle az do dzis bromergon teraz także Clo... Miałam obserwację cyklu jakże dziś się ucieszyłam kiedy dowiedziałam się że miałam jajeczkowanie... W koncu!! ktos moze pomyslec ze co to za problem mam co miesiac... a ja ciesze sie jak dziecko strach pomyslec jak bede skakac kiedy zajde w ciąże
reklama
anuszka
stara-czka
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2010
- Postów
- 2 127
trochę was zaniedbałam, ale nie miałam jak i sił żeby nawet kompa odpalić ...
wizytka u ginki ok, dała skierowanie na badania i potem zobaczymy co i jakie leczenie wprowadzić ... pęchol w 8 dc 10mm ...
a wczoraj takie bóle miałam niesamowite podbrzusza, az mi niedobrze było ... czy to możliwe żeby owu tak przechodzić bo dziś wielki skok tempki ...
asicka 3
ja tez się ciesze jak dziecko na owu
Ikasiu
piękna betka... oby tak dalej
wizytka u ginki ok, dała skierowanie na badania i potem zobaczymy co i jakie leczenie wprowadzić ... pęchol w 8 dc 10mm ...
a wczoraj takie bóle miałam niesamowite podbrzusza, az mi niedobrze było ... czy to możliwe żeby owu tak przechodzić bo dziś wielki skok tempki ...
asicka 3
ja tez się ciesze jak dziecko na owu
Ikasiu
piękna betka... oby tak dalej
anuszka ja owulacje moją jakby nie patrzyc pierwszą przeszlam bardzo łagodnie nawet nie wiedzialam ze mam... ale lekarz za kazym razem gdy sie z nim widzialam bylo to 4 razy w polowie cyklu pytal mnie czy mnie nie bolalo, mowil ze czasem boli... wiec moze akurat Ty tak przechodzisz owulacje
mavika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2012
- Postów
- 3 396
Królowa, a ja myślałam że Andrzejek ma długo kikut, bo juz prawie 2 tygodnie
Nie wybudzam go w nocy, sam się budzi koło 1-2 i 4-5. Potem jak się obudzi 8-9 to już wisi na cycu co godzinę do jakiejś 13, a potem jak poje to śpi i jak jest koło 4 godzin przerwy to go budzę.
Nie wybudzam go w nocy, sam się budzi koło 1-2 i 4-5. Potem jak się obudzi 8-9 to już wisi na cycu co godzinę do jakiejś 13, a potem jak poje to śpi i jak jest koło 4 godzin przerwy to go budzę.
G
gość 94049
Gość
No i skończyły sie cykle owulacyjne... Ale ile ich bylo, raptem 4!!! Dziś 48 dc i owu brak. Po ptokach,a myślałam, ze już b ędzie ok. W ciazy nie jestem, bo robiłam test. zastanawiam się czy zacząć brac lutkę... Gin dopiero 31 maja.
lkasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2009
- Postów
- 2 485
Kruszka no powiem Ci kochana, że takich cykli to ja nigdy nie miałam..
Ja już o wizycie u lekarki...wszystko oki...nie słyszałam serduszka..mam przyjśc za tydien..i wtedy powinno już byc--akurat będą moje urodziny więc super prezent Maluszek jest idealnie umiejscowiony więc dobrze rokuje Jeszcze tydzien czasu będę brała luteinę i duphaston..potem będziemy zmniejszać ilości progesteronu
Poniżej focia mojego groszka
Ja już o wizycie u lekarki...wszystko oki...nie słyszałam serduszka..mam przyjśc za tydien..i wtedy powinno już byc--akurat będą moje urodziny więc super prezent Maluszek jest idealnie umiejscowiony więc dobrze rokuje Jeszcze tydzien czasu będę brała luteinę i duphaston..potem będziemy zmniejszać ilości progesteronu
Poniżej focia mojego groszka
mavika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2012
- Postów
- 3 396
Ikasiu super! Kiedy to było jak mój klusek był taki mały :] Ja też mam za tydzień urodziny
Chyba mnie dopadł baby blues...Przedwczoraj przylazła teściowa i jej się nie spieszyło do wyjścia. Ciągle mi małego budziła więc ciągle wołał cyca...W końcu Arek się zreflektował i powiedział że musi iść z psem to poszła. Dzisiaj koniecznie chciała się wprosić jego siostra. A mnie się nie chce siedzieć z gośćmi. Całe dnie spędzam z cieknącym cycem na wierzchu, nawet na spacer się nie wybraliśmy dziś bo a to pielucha, a to płacz, a to cyc, a jak już byliśmy w drzwiach to zaczęło padać. W porze obiadu znów była pogoda, to mieliśmy iść po obiedzie, ale znów się zrypało. Po tych 2 miechgach leżenia na prawdę mam dość siedzenia w domu!!!Pieprzona Polska nawet pogody tu nie ma. Mam wrażenie że już nawet przewijania nie ogarniam, mały jak już mniej przy tym krzyczał tak teraz jakby go ze skóry obdzierali. A mnie się ci ągle chce płakać. A do tego Arkowi się pojutrze ko nczy urlop. Nie dam rady bez niego!:-(
Chyba mnie dopadł baby blues...Przedwczoraj przylazła teściowa i jej się nie spieszyło do wyjścia. Ciągle mi małego budziła więc ciągle wołał cyca...W końcu Arek się zreflektował i powiedział że musi iść z psem to poszła. Dzisiaj koniecznie chciała się wprosić jego siostra. A mnie się nie chce siedzieć z gośćmi. Całe dnie spędzam z cieknącym cycem na wierzchu, nawet na spacer się nie wybraliśmy dziś bo a to pielucha, a to płacz, a to cyc, a jak już byliśmy w drzwiach to zaczęło padać. W porze obiadu znów była pogoda, to mieliśmy iść po obiedzie, ale znów się zrypało. Po tych 2 miechgach leżenia na prawdę mam dość siedzenia w domu!!!Pieprzona Polska nawet pogody tu nie ma. Mam wrażenie że już nawet przewijania nie ogarniam, mały jak już mniej przy tym krzyczał tak teraz jakby go ze skóry obdzierali. A mnie się ci ągle chce płakać. A do tego Arkowi się pojutrze ko nczy urlop. Nie dam rady bez niego!:-(
mavika jeśli mogę to dam ci radę - wychodź niezależnie od pogody - będzie padało także
a gości możesz najnormalniej w świecie sobie nie życzyć, powiedz im, że za wcześnie na odwiedziny, mały jest jeszcze malutki i ciebie też to męczy - jeśli są normalni to zrozumieją
a gości możesz najnormalniej w świecie sobie nie życzyć, powiedz im, że za wcześnie na odwiedziny, mały jest jeszcze malutki i ciebie też to męczy - jeśli są normalni to zrozumieją
reklama
Podziel się: