reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Ikasiu - warto odczekać jeden cykl, a mieć więcej szans że się uda :) przecież w końcu musi sie udać!!! kochana odpuść sobie do @ dasz radę, już tyle wytrzymałaś :)

nie było mnie kilka dni, zaraz spróbuje Was nadrobić :)
My mamy juz 5 miesięcy od wczoraj :)))))) u nauczyłyśmy sie nowych odgłosów - prutamy wargami :) ale to śmieszne :)

Anuszka, czekam na wieści jak po wizycie :)

Mavika - jejku, juz tylko 2 tyg i młode donoszone :) z tego co pamiętam w końcu zdecydowaliście się rodzić prywatnie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam laski cyto zrobiona za 2 tyg wynik
mala infekcja wiec dostalam globulki ale mam je brac dopiero od czwartku bo pani powiedziala ze piekne jajeczko i w sumie tylko jeden plemnik potrzebny ale ja juz w takie rzczy nie wierze
 
Ikasiu, masz dużo czasu przed sobą. Bądź silna!!!

Gryzoń, no tu twierdzą, że mały waży 3 kilo i już jest donoszony.
Dziś dopytałam o co im wczoraj chodziło na tym obchodzie. Oni sobie zaplanowali w 38 tygodniu zrobić mi test oksytocyny żeby sprawdzić wydolnośc łożyska i jak mały reaguje. Niech sobie mózg sprawdzą! Na ten test mogłabym się zgodzić po terminie albo gdyby mi się łożysko starzało przedwcześnie a u mnie wszystko w jak najlepszym porządku a oni wymyślają jakieś historie. Na bank wywołaliby mi poród z tą moją centymetrową szyjką i rozwarciem na palec. (|O ile nie jest już gorzej, bo przecież nie chcą mnie zbadać). Podłączyliby mnie rano, bez męża przy mnie i sobie "patrzyli". No kur**. I kiedy zamierzali mi o tym powiedzieć?! Podczas zakładania kroplówki?! Bo o pytaniu mnie o zdanie nie wspomnę! Ale się zdziwią w piątek! Już nic mnie nie powstrzyma przed wypisem. Chcę rodzić w prywatnej klinice, na NFZ, ale z dopłatą do położnej (plus część dla niej za załatwienie wszystkiego) i dopłatą za znieczulenie. Zobaczymy w poniedziałek na wizycie co z tego wyjdzie.
 
mavika trzymam kciuki za powodzenie planu

lkasiu trzymam kciuki, żeby się szybko udało, przy najbliższej próbie -czy w tym cyklu, czy w kolejnym, ale żeby jak najszybciej

ja dziś zaliczyłam kardiologa - wczoraj poszłam na żywioł, byłam u okulisty, bo mnie to podrapane w styczniu oko dalej boli i dostałam krople żeby nawilżyć i zregenerować rogówkę
a potem wpadłam z nienacka jeszcze do kardiologa - pojęczeli że czemu tak późno [a jak usiłowałam się zarejestrować w listopadzie, to terminy były na czerwiec], pomarudzili że miejsc nie mają - ale wczoraj mnie przyjęli, dali skierowanie na usg, dziś zrobili usg i przyjęli drugi raz
z serduchem ok, moja mini wada się nie powiększyła, więc mam ładny papierek dla lekarki, że kardiologicznie w porządku :-D
a potem pojechałam na śniadanie do kumpla, który otworzył knajpę wegetariańską - mmmm tofu z grila pycha :-D
 
mavika ale test to nie cala kroplowka oxy, ja mialam test i byly minimalne skurcze i sprawdzali jak reaguje zosia, bo do cc tez podaje sie oxy by wywolac skurcze co sygnalizuje dziecku ze zaraz wyjdzie na swiat, ze ma sie szykowac... i potem robia cesarki, bez oksy cesarki teraz nie robia w szpitalach
 
Gryzoń to już 5 miesięcy :szok:szok, Kalinka to z dnia na dzień zaskakuje.

Maviko teraz to Ty już do tego stopnia nie ufasz tym lekarzom że cokolwiek by nie chcieli robić to wywołuje Twoje obawy. Dobrze że pojutrze wychodzisz. Trzymam kciuki żeby udał Ci się Twój plan :)

Ikasiu nie znam się na IVF ale gorąco kibicuje i trzymam kciuki.

Mam pytanie do mam i ciężarówek - czy na bóle krzyża nosiłyście pas ciążowy, czy rzeczywiście pomaga czy to tylko taki kolejny nieprzydatny gadżet?
 
Ostatnia edycja:
mavika
no to już dwa dni zostały
będzie dobrze
ja też 3mam &&&

gryzon i babeczki!
byłam u tej endo-ginki!
cudowna kobieta
pro rodzinna chyba to jest to!
zbadała, wypytała, usg, na krześle. . . obejrzała wszystkie wyniki
no wsio
wytłumaczyla
byłam tam 45 min
skasowala mnie tylko 100 zł
w prawym jajniku mam dwa pechole jedno jajo 17 mm chyba już pękniete -trudno jej powiedzieć bo nie widziała go wcześniej i drugie 20mm :-D
clo działa! i my też mamy działac !
czekamy na ciążę! a jak nie to mam zrobić różne badania i znów przyjść najlepiej z tymi badaniami ze szpitala bo tam zrobią komplet.
boże cudna kobieta!złota
nareszcie!

mam jeszcze coś na szyjce ale już zaczęła działać
Kurde no ciekawe czy to będzie nadzerka
nie fajnie
 
Blonka byc może jest tak jak mówisz ale po 1 nikt mnie tu o niczym nie informuje, po 2 nie chcą mi zrobić cesarki więc na cholerę ten test!? I to już w 38 tc?! Po 3 jak patrzę co oni tu wyptawiaja to już nic mnie nie skłoni do zaufania im. Np leży ze mną babka, jej dziecko ma wadę serca (komora serduszka jest nie przedzielona). Powiedzieli jej ze ma rodzic naturalnie!!! Ze ma wracać do koszalina jakieś 400-500km stąd, w razie porodu wcześniej wracać. Ze jej dziecko ma 20% szans na przeżycie i ze nie wiadomo czy w ogóle mu zrobią operacje po porodzie. Zeby raczej nie kupowała dla niego rzeczy i w ogóle bardzo dobre podejście mają. No i już któryś raz słyszę ze zdrowe dziecko może się urodzić martwe bo coś tam. No to od czego do jasnej cholery oni tu są?! I jak ją mam im ufac?!
 
o kurrrr współczuję kobiecie
u nas na lipcówkach była dziewczyna której synek nie miał całej lewej strony serca, też rodziła sn, ale w poznaniu i tam od razu po porodzie [nie wiem czy następnego dnia czy po dwóch, ale bardzo szybko] zrobili mu operację, chłopiec przeżył, dopiero po kolejnej operacji [po pół roku] niestety złapał zapalenie płuc i zmarł
nie czaję tych lekarzy u ciebie, normalnie opisujesz tak jakbyś leżała w szpitalu na "zadupiu górnym" do którego lekarze są kierowani za karę, gdzie oni się uchowali
i ten totalny brak empatii "zdarza sie że zdrowe dziecko rodzi się martwe" - masakra, ciekawe czy swoje rodziny i znajomych też częstują takimi tekstami....
 
reklama
mavika
ja to w ogóle jestem pełna podziwu dla ciebie
trzeźwo myślisz
masakra co się dzieje w tych szpitalach
ja to bym taką panikę siała tak mi się przynajmiej wydaje w tej chwili
panikara jestem straszna
ciekawe jak to będzie w ciąży
będę 'rwać włosy'
:-D
 
Do góry