reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
no no kamii
ciekawe skąd Nadia bierze takie teksty :-D

słoneczko piękne dzień zapowiada się super a ja do roboty do 15.45 :-\
mam nadzieję że później jeszcze się na cieszę tą pogoda i dniem

miłego . . . :-*
 
reklama
mavika coz powiem, dobrze Cię rozumiem... tez lezalam od 30 tc ale w domu, a spacerki mialam do lekarza... nie to ze plackiem lezalam... ale duzo lezalam na kanapie przed tv albo czytalam albo z Wami pisalam.. bo rozwarcie.. bo szyjka miekka, skurcze blee... ale teraz sobie odbijam, i to z moim skarbem... Ty sobie za rok odbijesz!!!

srodula.jpg
 

Załączniki

  • srodula.jpg
    srodula.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 31
Dziewczynki, staram się Was podczytać w trakcie karmienia ale nie bardzo mam jak odpisać. Dopiero teraz mam chwilę. Nie mam czasu na nic. Dziecię moje jest żarłoczne i karmienie zajmuje sporo czasu. W zasadzie karmimy się cały czas. Na szczęście w nocy jest trochę lepiej, ale ja i tak ją wybudzam co 4h. W szpitalu mówili o 3h maks, ale od kilku dni zluzowałam trochę bo zwariować można było.

Zakończyłam rehabilitację, na razie się tam nie wybieram. Fizjoterapeutka pokazała ćwiczenia, planuję je wykonywać, choć ona twierdzi, że Laura nie ma asymetrii większej niż każde inne dziecko w jej wieku. Ale trzymam rękę na pulsie i niedługo wybiorę się na kontrolę do lekarza by ją obejrzał.
Niedługo mamy jeszcze ortopedę i usg bioder a potem do neurologa.

Tymczasem mąż mój się rozchorował i boję się by nie zaraził młodej. Wyniosłam się więc do jej pokoju (w którym ona śpi w ciągu dnia, w nocy śpi z nami w koszyku).

I wciąż nie odpadł nam pępek. I nie wygląda jakby miał zaraz odpaść. Psikam octeniseptem, staram się nie moczyć a ten się trzyma i trzyma.

Mavika już naprawdę niedługo. Jak w końcu będzie z porodem? Sn czy cc? Wiem, że pisałaś, ale nie pamiętam na czym stanęło.

Gryzoń chętnie skorzystam z Twoich rad. Może wpadniesz któregoś dnia a potem się na spacer do lasu wybierzemy? Tylko pod koniec przyszłego tyg przylatują moi teściowie więc kolejne 2 tyg będzie ciężko (potem ich nie będzie przez 10 dni a potem będą jeszcze tydzień). Ale może się jakoś uda, co Ty na to?

Kruszka biedny Franio :((((( Ja wiem jaki to ból zapalenie ucha, a taki maluch musi to bardzo przeżywać. Strasznie mi go szkoda.

Kamii robiłaś test?

Pozdrawiam Was wszystkie, Wasze Maluchy i trzymam kciuki za staraczki, by ten cykl był owocny :)
 
Jejku Błonka jaka Zośka cudna! Kochany bobasek :-)
Królowo dziecko na piersi na szczęście się tak łatwo nie zaraża. Ja sama 3 razy byłam przeziębiona, mój M. jeszcze gorzej, a mała nic nie załapała. Na Twoje choroby otrzymuje jakieś przeciwciała w mleku i niby nawet jak jest grypa, to ma się dziecko karmić. Powodzenia u neurologa i ortopedy

My znowu z ciemieniuchą walczymy :dry: Już 3 raz nam wychodzi wredna. Wczoraj Marta zaliczyła restaurację, bo byliśmy u nas w smażalni ryb, ale jak zamówiliśmy to wyłączyli prąd. Więc nawet w domu nic zrobić nie mogłam na szybko i pojechaliśmy do lokalu. Ludzie mówili jaka Marta już kumata jak się ciekawie rozglądała i rzucała uśmiechami :-)
 
reklama
Królowa, jak mnie złapie w ciągu tygodnia to sn w tej rzeźni. Jak mi się uda dotrwać do 29.04 to się okaże w tej prywatnej klinice co wskóra moja gin i ta znajoma położna, czy mnie pan doktor zakwalifikuje do cc czy do sn. Także żyję jeszcze tydzień w niepewności i stresie.
 
Do góry