reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
u nas dzisiaj intensywny dzień :) zakupy, spacer, gotowanie, straszliwe obżarstwo (polędwiczki wieprzowe usmażone przez mojego mężą, ryż z fasolą i puree z brukselki - pyszota a na deser lody waniliowe z kiwi), dopiero teraz chwila wytchnienia. Strasznie szybko się męczę, też tak macie? plecy mi się buntują. Zaraz chyba zaliczę drzemkę a potem w planach składanie stelaża od wózka :)

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że równie miło (i smakowicie) spędzacie weekend :)
 
reklama
fioletowa wracaj szybko do zdrowka;-)

ja dzis pranie sprzatanie salatke z gyrosa koncze ale slubnego po papryke wyslalam bo zapomnialam kupic:)hihi skleroza nie boli:-D
 
fioletowa chyba mnie zaraziłaś ;) coś zaczyna mnie brać. Chyba najem się pomarańczy i wzbogacę się tym samym w vit. C ;)

gryzoń zapomniałam się zapytać położnej kiedy mam do niej dzwonić :/ czy jeśli o 3 nad ranem wydaje mi się, że moje skurcze są jakieś inne i dziwne to czy dzwonić od razu czy czekać? Jak Ty miałaś? W sumie to pojęcia nie mam jak się rozpoczyna poród (ok. skurcze tylo czy je rozpoznam..)
 
Królowa podobno skurczy porodowych się nie da pomylić. Boli jak na okres, boli w plecach i są coraz silniejsze i częstsze i przede wszystkim regularne. Ja nie mam nawet tych Braxtona-Hicksa więc w ogólnie nie wiem jak odczuwa się skurcze...

A my dziś wreszcie wytapetowaliśmy mały pokój. Jestem zachwycona :) Jutro sprzatanie ostateczne po remoncie.
 
królowa jak cię złapią w nocy skurcze to weź ciepłą kąpiel i nospę - jak przejdą to są to tylko przepowiadające
jak nie przejdą to dzwoń
ja w sumie nie wiem jak się zaczyna poród - heh pierwszy mi wywoływali i po pierwszym dniu na oxy w nocy mnie bolało, ale tak że leżeć się nie dało, to co pomagało to chodzenie, az mnie położna o 4 rano na korytarzu przydybała i podłączyła pod ktg, skurcze miałam co 8 minut
ale naturalnie nie wiem jak to się zaczyna
trzymam kciuki żebyś wytrwała co najmniej do 18 marca...
 
Hej Kobitki:) Nie miałam za bardzo czasu wchodzić na BB bo mam dzieci chore (znów :zawstydzona/y:) i sama też się rozłożyłam ... Poza tym dużo się dzieje w Kwietniu lecimy do Londynu i ja wracam z dziećmi po 10 dniach natomiast emek zostaje bo ma tam załatwioną prace zobaczymy się dopiero po pół roku od kwietnia do października :no: a potem przyjedzie na powiedzmy dwa tyg i znów ..Ja mam tu jeszcze parę spraw do zamknięcia i jeśli się wyrobię to lecę na stałe z dziećmi w Październiku , jeśli nie no to w wakacje (ale mówimy o tych za rok) Jestem załamana wiem ,ze musimy spróbować bo pieniądze - niby bez pieniędzy da sie żyć ,ale jakie to życie ? Poza tym on zdąży sie tam wszystkiego nauczyć , zaklimatyzować i jak my z dziećmi tam dojedziemy to już będzie łatwiej ..Na pół roku będziemy mieli tylko skype-a :no::-(
 
a wiecie co z tym porodem to różnie bywa, mój zaczął się saczeniem wód plodowych, skurczy nie czułam. a i tym że w środku nocy miałam mokre spodnie, to też sobie nie skojarzonym z porodem, tak to jest za pierwszym razem, nie wiadomo co i jak ;-) powodzenia
 
reklama
kamii współczuję rozłąki
ale ech sama czasem myślę o emigracji i gdyby nie dom, który teraz mamy to bym się spakowała, ale póki dajemy jakoś rade to chyba bedziemy tu siedziec
 
Do góry