Królowa- -przede wszystkim rozpakuj ten cały towar który zalega u małej w pokoju
)) żeby wywietrzał, i materacyk i wózek i w ogóle wszystko
) nbo i naszykuj łóżeczko, żeby Lorcia się do niego przyzwyczaiła, a potem jak urodzisz niech L. położy w łóżeczku jakieś wasze ciuszki i flanelki
)
Kobitki - mam taką teorię - końcówka ciąży powinna być fatalna (tak jak u nie) to wtedy mama nie boi się porodu tylko jak najszybciej chce juz urodzić nawet jeżeli ma byc to bardzo bolesne, bo już nie może wytrzymac z brzuchem
))) ja tak miałam, absolutnie się nie bałam, chciałam jak najszybciej doświadczyć tego wszystiego
) no i strasznie byłam ciekawa jak Kalinka będzie wyglądała
)
Tak więc MAvika, Królowa - nie ma się co bać, a z dzidzią na pewno będziecie potrafiły sobie poradzić, dużo tu zdziałają hormony i instynkt zaraz po porodzie
))
Agisiek, u mnie sam magnez nie pomagał, musiałam brać 2 x dziennie magzen plus 3 x dziennie nospa, a potem nawet 3 x po dwie nospy
) i nadal czułam skórcze ale nie bolały i były rzadsze