reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
cześć, pamiętacie mnie jeszcze??
dawno mnie tu nie było, ale sporo się pokomplikowało i nie miałam głowy pisać
o witaj, co u Ciebie jak się masz a jak Twój mąż?? Tak myślałam sobie ostatnio co tam się u Ciebie dzieje

Myśa pytałaś się ile się staram o dzidzię więc powiem że nie długo. jeszcze jestesmy narzeczeństwem ale staramy sie tak mniej wiecej od pażdzireenika zeszłego roku wiec tak około pół roku. Od zawsze mialam problemy z miesiączkowaniem i straszne wtedy bóle mialam i tak po okresie liceum zaczelam brac tabletki hormonalne no i wtedy tez nie chcialam ciąży... czasami sie zastanawiam czy moze los sie na mnie nie msci ze te tabsy brałam.

Jeśli chodzi natomiast o ten cykl to w czwartek powinnam dostac @ nic mnie nie boli i wysmienicie sie czuje bolał mnie brzusio jak mialam ten sluz plodny a potem przeszlo. No i wtedy z łóżka nie wychodzilam :-D kilka dni tez biore ten castagnus i przeszly mnie moje migreny choc nie powiem czy to jego zasluga okaze sie za miesiac cos mi Misio zasiał :-p
katicz to na pewno nie jest kara za to że brałaś wcześniej tabsy, poprostu tak jest i już nic nie można poradzić. A czemu za miesiąc dopiero będziesz robić test, jak owu już bylo to trzeba odczekać dwa tygodnie i się okaże, tak myśle...

Czesc dziewczyny!
Mialam hiperprolaktynemie i przez 2 miesiace bralam bromergon. Po zakonczeniu kuracji odrazu zaszlam w ciaze, taka mala niespodzianka, ale jestesmy szczesliwi. Pisze to do dziewczyn ktore rowniez walcza z prolaktyna, ze mozna wygrac :)
to miałaś szczęście kochana, oby więcej takich szczęściar:) Pozdrawiamy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
moja prolaktyna jest nieco podwyższona, ale po bromergonie ładnie spada. Nie robiłam badania z obciążeniem, tylko bez. I tak było jej półtora raza tyle, co maksimum :)
może warto jeszcze zrobić z obciążeniem, ja normalną prolaktynę miałam w normie, ale po obciążeniu wzrosła prawie 9 razy!! a może wzrosnąć maksymalnie 5. W ten sposób sprawdza się czy nie ma hiperprolaktemi utajonej

o witaj, co u Ciebie jak się masz a jak Twój mąż?? Tak myślałam sobie ostatnio co tam się u Ciebie dzieje
a dzięki, mąż nieźle, miesiąc temu zdjeli mu gips ale noga nadal puchnie i sinieje, lekarz straszy nas że mioże wystąpić zespół sudeka, no ale na razie chodzi na zabiegi i jest coraz lepiej, myślę że w maju jeszcze posiedzi w domu,

robiliśmy badania nasienia i nie wyszły najlepiej, mamy się z nimi zgłosić do mojej lekarki i zobaczymy co będzie dalej, a co tam u Ciebie??
 
może warto jeszcze zrobić z obciążeniem, ja normalną prolaktynę miałam w normie, ale po obciążeniu wzrosła prawie 9 razy!! a może wzrosnąć maksymalnie 5. W ten sposób sprawdza się czy nie ma hiperprolaktemi utajonej


a dzięki, mąż nieźle, miesiąc temu zdjeli mu gips ale noga nadal puchnie i sinieje, lekarz straszy nas że mioże wystąpić zespół sudeka, no ale na razie chodzi na zabiegi i jest coraz lepiej, myślę że w maju jeszcze posiedzi w domu,

robiliśmy badania nasienia i nie wyszły najlepiej, mamy się z nimi zgłosić do mojej lekarki i zobaczymy co będzie dalej, a co tam u Ciebie??
ciesze się że mąż już lepiej się miewa, zobaczysz że z czasem noga wydobrzeje. Jeśli chodzi o nasienie to z tym bywa różnie, twój M mial ostatnio trudny okres, wypadek, stres a to wszystko wpływa na jakość plemniczków. Napewno lekarka Wam coś doradzi a jeśli chodzi o mnie to nadal się staramy, moje cykle są tak pokręcone że już sama nie nadążam.Zaczne pić te zioła o.Sroki albo Klimuszki, podobno bardzo pomagają, może Ty też się skusisz??
 
prolaktyna 17 ng. niby normy byly jakies do 25 od ilu nie pamietam ginekolog mowil ze jest niby ok. inaczej bylo z progesteronem mialam 3 w 22dc. a normy od 0,9 do 25 tylko ze gin powiedzial ze w tym dniu powinnam miec przynajmniej 7 i nie kierowac sie normami laboratorium.

no jak w czwatrek dostane to i tak testowac nie bede ;-) teraz od ponad miesiaca juz tak sie nie nakrecam i jak wyjdzie to wyjdzie chce tylko sie ogolnie podleczyc bo ciezkie mam te cykle czuje sie tak ze kazdy cykl wskazuje ciaze tak jakbym podswiadomie sobie wmawiala ale niestety nic nie ma

robilam to bez obciazenia ten test prolaktyny bede u gina mniej wiecej za tydzien o ile bedzie po@ i wtedy spytam sie go czy robic
moj facet tez ma robic badanie nasienia ale niestety nie zrobi bo w pracy nawet wolnego teraz nie dostanie dopiero pod koniec maja :-(
 
mmm wiem, że można sprawdzić czy nie mam przypadkiem ukrytej hiperprolaktynemii, ale na razie próbujemy :) jeśli się uda, to nie będę robić badań prolaktyny z obciążeniem :)

Katicz86 na niski progesteron sa sposoby :D ja biorę luteinę od 16 do 25 d.c. Podobno ma pomóc w wyregulowaniu cyklu . Tez mam trochę zamieszania z moimi cyklami, trwają tyle, ile im się podoba, często są bezowulacyjne a pod koniec cyklu, przed samym okresem mam wszystkie objawy ciąży ;) Staram się nie nakręcać, ale tak się nie da. Za każdym razem mam nadzieję... i nic :( Kolejny test i znowu jedna kreska i tak co miesiąc ...
 
agabre widzę że mamy podobny problem. Dziś mam 27 dzień cyklu i czekam na @ nie wiem czy ze stresu ona może przyjsc wczesniej czy nie bo troche stresu teraz mam na uczelni zaliczenia itp :-) Ty np. na progesteron bierzesz luteinkę ja za to brałam dwa cykle Duphaston to to samo tylko że chyba drozsze... tylko ze ja się zle po nim czulam po nim mialam objawy ciążowe miedzy innymi. dlatego teraz mam cykl bez tabletek
 
agabre widzę że mamy podobny problem. Dziś mam 27 dzień cyklu i czekam na @ nie wiem czy ze stresu ona może przyjsc wczesniej czy nie bo troche stresu teraz mam na uczelni zaliczenia itp :-) Ty np. na progesteron bierzesz luteinkę ja za to brałam dwa cykle Duphaston to to samo tylko że chyba drozsze... tylko ze ja się zle po nim czulam po nim mialam objawy ciążowe miedzy innymi. dlatego teraz mam cykl bez tabletek
a mi się wydaje że zarówno po luteinie jak i po duphastonie mogą występować objawy ciążowe bo to nic innego jak progesteron :), to on powoduje bóle piersi i brzucha, tyle że z tego co czytałam duphaston nie podnisi temperatury, ja się nim faszeruję już z pół roku
 
no właśnie ból brzuszka był okropny całe 10 dni nie mogłam się za bardzo ruszać... jeden cykl tylko mierzyłam temperature i cały czas wtedy mialam po owulacji aż do dnia @ 37,4. Ja teraz czekam tylko nie wiem ile bo jeśli nie dostane @ to i tak nie wiem kiedy zrobic test bo najprawdopodobniej owulacje mialam 23-24dc a cykle mam 29 dniowe. Był płodny śluz i ból jajników tak przez 2 moze 3 dni. samopoczucie mam ogólnie dobre
mmm... a oprócz duphastonu cos bierzesz jeszcze i kiedy go bierzesz?? jakie mialas wyniki badan ze dostalas duphaston??
 
ja biorę jeszcze bromergon na obniżenie prolaktymy, mój progesteron w stosunku do norm nie jest za niski ale lekarka stwierdziła że w stosunku do estradiolu jest go za małoprogesteronu miałam 10,5ng?ml a norma w fazie lutealnej jest 05 2,5 do 25, ale estradiol miałam w górnej granicy normy.
 
reklama
katicz86 nie możesz mieć owulacji w 23-24 d.c. jeśli masz cykle 29-dniowe. Od owulacji do krwawienia musi upłynąć określony czas, zazwyczaj jest to 10-14 dni.

U mnie trwa przeważnie 12. A tu dwunasty dzień po owu i okresu nie widać, poczekam jeszcze, może to kwestia przeziębienia. Na temperaturę nie patrzę za bardzo, bo i tak jestem na luteinie jeszcze 2 dni. W ogóle ten cykl jest dziwny, stymulowany od początku. Zazwyczaj owulację miałam koło 18-19 d.c. przy cyklach 33-35 dniowych a teraz już w 12 dniu temperatura skoczyła (zanim zaczęłam brać luteinę) wychodzi więc na to, że tym razem trafił mi się cykl skrócony do około 25 dni. Trochę się denerwuję, bo nie wiem, czy odstawiać luteinę. A jeśli jestem w ciąży i zaszkodzę maleństwu? Progesteron u mnie marniutki :(

mmm, ja po luteinie i po duphastonie nie miałam objawów jak na ciążę. Zawsze pobolewały mnie piersi i brzuch na jakieś 3 dni przed okresem, po lekach było identycznie. Teraz czuję pobolewanie od samej owulacji. Raz jedyny tak miałam, we wrześniu. Podwyższona temperatura utrzymywała się przez 15 dni. Podejrzewam, ze to właśnie była ciąża ale nie utrzymała się ze względu na niski progesteron. Po tym właśnie cyklu mój organizm zaczął totalnie świrować, nie dostałam @ przez 3 miesiące, później cykle bezowulacyjne i zamieszanie z prolaktyną. Drugi raz mi organizm robi kawał. Tym razem dla pewności lutkę boję się odstawić. Do tego od kilku dni mam mdłości, zawroty głowy i częściej biegam do toalety. Zapominam wlać wodę do gotowania ziemniaków, śmieci odkładam na półkę a łyżki wyrzucam do kosza. Totalne rozbicie i brak koncentracji. Tego nie miałam nigdy, nawet po duphastonie, luteinie i bromergonie.
 
Do góry