reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
już wiem byłam własnie u niego z pytaniem czy jest sens zeby mnie dzis zbadal zobaczyl moj wynik. Prolaktyna jest ok ale progesteron zdecydowanie za niski i że najprawdopodobniej wogóle nie mam owulacji brak jajeczkowania :-( płakać mi się chce strasznie... powiedzial zebym przyszła do niego przed 14 dc
 
reklama
już wiem byłam własnie u niego z pytaniem czy jest sens zeby mnie dzis zbadal zobaczyl moj wynik. Prolaktyna jest ok ale progesteron zdecydowanie za niski i że najprawdopodobniej wogóle nie mam owulacji brak jajeczkowania :-( płakać mi się chce strasznie... powiedzial zebym przyszła do niego przed 14 dc
moja droga, ja też wcale nie jajeczkowalam a jak się potem okazało że jednak owulka jest bo zaszłam w ciąże, może nie jajeczkujesz tak często jak powinnaś tylko np. co drugi czy trzeci cykl ale to nie jest tragedia, jest mnóstwo leków które pobudzą twoje jajniczki i zaczną pracować tak jak trzeba. Teraz przynajmniej wiesz co jest nie tak i lekarz będzie wiedział czym cie leczyć i jak zadziałać na oporne jajeczka:)

ja dzisiaj jestem w 30 dniu cyklu i co ciekawe to mam płodny śluz, jajniki pobolewają delikatnie i już nie wiem czy mam działać z mężem czy co.....:wściekła/y:zwariować można, w sumie to powinna@ przyjść ale jak nie przyjdzie do soboty to zatestuje ale czemu ten płodny śluz, przecież nie jajeczkuje się dwa razy w jednym cyklu:eek:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hmmm... Myśa co do tego śluzu to ja też jestem już zielona. mam 23 dc mokro miałam i taki przezroczysty sluz od 18dc a dzis wracam ze spaceru z narzeczonym i mowie mu czuje tak jakbym dostala okres ciepło i mokro. sprawdzilam i na papierze kleisty jak białko kurze z malymi białymi przeswitami ;/ to dziwne bo ja za tydzien mam miec@ a Ty kochana pewnie tez niedlugo... czy to mozliwe ze ja zrobilam badanie progesteronu wczoraj i dlatego jest taki maly bo owulacji nie bylo jeszcze?? tylko co z tego ze moze mam owulacje teraz jak do @ 7 dni sie zadne jajeczko nie utrzyma :-(

dziś kupiłam takie ziółka znaczy sie tabletki castagnus zmniejsza prolaktyne przez co zwiekszy sie progesteron i pomaga w tworzeniu cialka żółtego slyszalam ze niby pomaga. Ja już chyba zaczynam sie chwytac wszystkiego

co do tego jajeczkowania dwa razy to nie wiem ale znam sytuacje ze szpitala.. kobietka mowi ze ma blizniaki i nie ma... tzn. juz wyjasniam jej blizniaki maja roznice 1 tygodnia :D mąż jej po prostu dorobil jej kolejne dziecko w ciagu jednego cyklu niewiarygodne ale prawdziwe tez bym tak chciala
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja dzisiaj jestem w 30 dniu cyklu i co ciekawe to mam płodny śluz, jajniki pobolewają delikatnie i już nie wiem czy mam działać z mężem czy co.....:wściekła/y:zwariować można, w sumie to powinna@ przyjść ale jak nie przyjdzie do soboty to zatestuje ale czemu ten płodny śluz, przecież nie jajeczkuje się dwa razy w jednym cyklu:eek:
taki śluz może oznaczać fasolkę
co do tego jajeczkowania dwa razy to nie wiem ale znam sytuacje ze szpitala.. kobietka mowi ze ma blizniaki i nie ma... tzn. juz wyjasniam jej blizniaki maja roznice 1 tygodnia :D mąż jej po prostu dorobil jej kolejne dziecko w ciagu jednego cyklu niewiarygodne ale prawdziwe tez bym tak chciala
pomarzyć możemy:-)


dziewczyny dupek jest 100% płatny w aptekach?
 
co do tego jajeczkowania dwa razy to nie wiem ale znam sytuacje ze szpitala.. kobietka mowi ze ma blizniaki i nie ma... tzn. juz wyjasniam jej blizniaki maja roznice 1 tygodnia :D mąż jej po prostu dorobil jej kolejne dziecko w ciagu jednego cyklu niewiarygodne ale prawdziwe tez bym tak chciala
no właśnie wiem że takie coś jest możliwe, w moim przypadku to chyba poprostu to jest właściwa owulacja bo śluz jest typowo płodny ,no chyba że to na fasolke tak jak mówi lopop . A co do twojego jajeczkowania to może się przesunie tak jak u mnie i @ przyjdzie pózniej, nie ma się co martwić tylko faceta do łóżka i do roboty, ja mam właśnie taki zamiar:)
 
lopop duphaston jest płatny 100% bynajmniej u mnie on kosztuje ok 33 zł. na dana chwile lekarz kazal mi ten cykl nie brac zadnych lekarstw bo mialam te badania co dalej okaze sie przy wizycie za 3 tygodnie :-)

Myśa no ja jak wczoraj zobaczyłam ten sluz to wieczorem dzialalam i dzis w razie czego tez moze sprobuje ;-) hehe za duzych nadzieji nie mam ale moze rzeczywiscie tak jak mówisz ze owulacja sie opoznila i moze akurat teraz jest... i u Ciebie chyba bardziej możliwe że to dzidzia bo to juz troche ponad 30 dc

od wczoraj biore te ziółka 2 tabletki na dobe może to cos tez pomoze
 
Hej, trafiłam tutaj dzisiaj i chyba dobrze się stało. Od roku staramy sie z mężem o fasolkę i póki co nic nie wychodzi, chodzę od ginekologa do ginekologa, robię setki badań, ręce mam pokłute jak narkomanka, ale czego sie nie robi dla dziecka :) Okazało się że mam za wysoki poziom prolaktyny (dostałam na to bromergon) później badanie krwi w faze lutealnej wykazało bardzo niski poziom progesteronu (na to dostałam luteinę) no a skoro progesteron tak niski, to owulacji nie było. W ciągu ostatniego roku zebrałam całą teczkę wydruków USG z opisami. Na żadnym nie było pęcherzyka przedowulacyjnego, endometrium bardzo cienkie (około 4 mm). Wniosek - cykle bezowulacyjne. Na to z kolei dostałam CLO. Jestem po pierwszej dawce od 3 do 7 dc. Po badaniu USG wyszło piękne endometrium powyżej 11 mm i pęcherzyk przedowulacyjny na granicy pęknięcia w 11 dniu cyklu. Od 14 d.c. mam temperaturę powyżej 36.9. Teraz jestem w 20 d.c. i pobolewają mnie piersi, ciągnie dół brzucha i pojawił się mleczny śluz. Ciągle jestem na luteinie, żeby z moim niskim progesteronem utrzymać ewentualną ciążę. Na test jeszcze za wcześnie, ale leki jednak pomagają. Mi urosło endometrium, pęcherzyk, skoczyła temperatura. To już duzy sukces :) Jestem pełna nadziei :) Pozdrawiam wszystkie starające się o dzieci :)
 
Ostatnia edycja:
Hej, trafiłam tutaj dzisiaj i chyba dobrze się stało. Od roku staramy sie z mężem o fasolkę i póki co nic nie wychodzi, chodzę od ginekologa do ginekologa, robię setki badań, ręce mam pokłute jak narkomanka, ale czego sie nie robi dla dziecka :) Okazało się że mam za wysoki poziom prolaktyny (dostałam na to bromergon) później badanie krwi w faze lutealnej wykazało bardzo niski poziom progesteronu (na to dostałam luteinę) no a skoro progesteron tak niski, to owulacji nie było. W ciągu ostatniego roku zebrałam całą teczkę wydruków USG z opisami. Na żadnym nie było pęcherzyka przedowulacyjnego, endometrium bardzo cienkie (około 4 mm). Wniosek - cykle bezowulacyjne. Na to z kolei dostałam CLO. Jestem po pierwszej dawce od 3 do 7 dc. Po badaniu USG wyszło piękne endometrium powyżej 11 mm i pęcherzyk przedowulacyjny na granicy pęknięcia w 11 dniu cyklu. Od 16 d.c. mam temperaturę powyżej 36.9. Teraz jestem w 20 d.c. i pobolewają mnie piersi, ciągnie dół brzucha i pojawił się mleczny śluz. Ciągle jestem na luteinie, żeby z moim niskim progesteronem utrzymać ewentualną ciążę. Na test jeszcze za wcześnie, ale leki jednak pomagają. Mi urosło endometrium, pęcherzyk, skoczyła temperatura. To już duzy sukces :) Jestem pełna nadziei :) Pozdrawiam wszystkie starające się o dzieci :)
witaj wśród staraczek:) to świetnie że tak szybko zareagowałaś na leki i że jest pęcherzyk, teraz musisz zaczekać jeszcze żeby zatestować i się dowiesz czy się udało, nawet jeśli za pierwszym razem się nie powiedzie to nie ma się co załamywać. Bardzo dobrze że działają na ciebie leki bo jeśli chodzi o mnie to mój organizm jest dosyć oporny ale jestem pozytywnie nastawiona, trzymam kciuki za Ciebie

Ja chyba rzeczywiście dopiero wczoraj miałam owulke, śluz płodny na maxa:tak: na dodatek dzisiaj mnie mocno przez godzine bolał brzuch tak jak nie raz bolał jak miałam owu, śluz nadal płodny więc pewnie nie będę testować w weekend tylko jeszcze zaczekam pozdrawiam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mnie brzuch pobolewa w każdym cyklu po kilka dni, śluz zazwyczaj nie wykazuje cech płodności (w tym miesiącu było zupełnie inaczej) Cykle też są różnej długości, czasami miesiączka zatrzymuje się na 2-3 miesiące. Wspomaganie hormonalne jest konieczne :)
 
reklama
mnie brzuch pobolewa w każdym cyklu po kilka dni, śluz zazwyczaj nie wykazuje cech płodności (w tym miesiącu było zupełnie inaczej) Cykle też są różnej długości, czasami miesiączka zatrzymuje się na 2-3 miesiące. Wspomaganie hormonalne jest konieczne :)
ja też tak mam, nie raz musiałam dłuuugo czekać za nim @ przyszła, potem miałam inseminacje i jak się do niej przygotowywałam to dostawałam dość sporo leków hormonalnych, niestety inseminacje nie powiodly się i zrezygnowałam z leczenia. Potem okazało się że nie biorąc tych hormonów zaczęłam jajeczkować.
Ale czasem się tak zdarza że śluz jest bardzo skąpy albo nie przypomina płodnego a głeboko w szyjce macicy jest go na tyle dużo i jest sprzyjający plemniczkom że do zapłodnienia może dojść. To super że teraz wszystko wraca do normy, tylko się cieszyć
 
Do góry