reklama
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
Cześć Dziewczyny,
Nie pisałam wczoraj bo dużo działo się i w domu byłam po 1 w nocy. Ale od początku: na usg połówkowym (drugim zresztą) wyszło wszystko ok, parametry wszystkie są dobre, potwierdzona dziewczynka. Lekarz przełączył na 4d by przyjrzeć się buźce, akurat przyłapaliśmy ją... jak dłubała w nosie a zaraz po tym jakby się uśmiechnęła i odwróciła zawstydzona, śmieszne to było. Potem jeszcze parę razy udało się przyłapać twarzyczkę w 4d. Jest naprawdę piękna, nawet lekarz ciągle powtarzał, że wyjątkowo piękna dziewczynka
dla nas oczywiście najpiękniejsza. Mamy film i już go oglądaliśmy ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
I waży 500 g
)))
Natomiast lekarz ten gdy opowiedziałam o moich dolegliwościach kazał udać się do szpitala (podejrzewał, że może być coś nie tak z woreczkiem żółciowym lub nerką). Pojechaliśmy więc - było już ok 21 - na SOR. Podjechaliśmy do szpitala, w którym nie ma oddziału ginekologicznego więc będąć jedyną pacjentką w ciąży traktowana byłam jak VIP. Myślałam, że mnie odeślą albo każą przyjechać rano, ale zajęli się mną bardzo wnikliwie. Pobrali krew, zrobili usg. W usg nie wyszło nic niepokojącego, krew w zasadzie też ok, uwidocznił się tylko jakiś stan zapalny i ucisk na wątrobę (no to domyślam się co lub raczej kto może uciskać
.
Z jednej strony uspokoiło mnie to, że nic złego nie dzieje się w brzuchu, a z drugiej oznacza to, że jeśli to faktycznie kręgosług to będzie boleć jeszcze kilka miesięcy... Oczywiście nie mogą potwierdzić, że to faktycznie kręgosłup bo nie zrobią mi prześwietlenia, ale wszystko na to wskazuje - ulga w pozycji leżącej, ból promieniujący od łopatki pod prawą pierś nasilający się przy wdechu, nawet ból przy ucisku no i to, że gdy leżę, moja prawa noga samoistnie skacze albo raczej "wzdryga się". Zatem ostateczna diagnoza jest - nacisk na nerw.
Dzisiaj nie poszłam do biura, mam zamiar leżeć jak najwięcej i mam nadzieję, że choć trochę przejdzie. Do Szkocji oczywiście nie lecimy bo nie zniosłabym podróży w pozycji siedzącej
szkoda mi tego wyjazdu i smutno ale przecież nie mogę się zmuszać bo stres związany z bólem na pewno nie pomaga i źle wpływa na dziecię moje najcudowniejsze
)))
No to się rozpisałam, muszę doczytać co u Was, bo na razie tylko o sobie...
PS. Dostałam na usg kilka gazet o dzieciach, noworodkach itd i w tym jaką wyprawkę kupić i czym się kierować. Mam nadzieję to przestudiować i może trochę mi to pomoże bo ja wciąż zielona jestem![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Nie pisałam wczoraj bo dużo działo się i w domu byłam po 1 w nocy. Ale od początku: na usg połówkowym (drugim zresztą) wyszło wszystko ok, parametry wszystkie są dobre, potwierdzona dziewczynka. Lekarz przełączył na 4d by przyjrzeć się buźce, akurat przyłapaliśmy ją... jak dłubała w nosie a zaraz po tym jakby się uśmiechnęła i odwróciła zawstydzona, śmieszne to było. Potem jeszcze parę razy udało się przyłapać twarzyczkę w 4d. Jest naprawdę piękna, nawet lekarz ciągle powtarzał, że wyjątkowo piękna dziewczynka
I waży 500 g
Natomiast lekarz ten gdy opowiedziałam o moich dolegliwościach kazał udać się do szpitala (podejrzewał, że może być coś nie tak z woreczkiem żółciowym lub nerką). Pojechaliśmy więc - było już ok 21 - na SOR. Podjechaliśmy do szpitala, w którym nie ma oddziału ginekologicznego więc będąć jedyną pacjentką w ciąży traktowana byłam jak VIP. Myślałam, że mnie odeślą albo każą przyjechać rano, ale zajęli się mną bardzo wnikliwie. Pobrali krew, zrobili usg. W usg nie wyszło nic niepokojącego, krew w zasadzie też ok, uwidocznił się tylko jakiś stan zapalny i ucisk na wątrobę (no to domyślam się co lub raczej kto może uciskać
Z jednej strony uspokoiło mnie to, że nic złego nie dzieje się w brzuchu, a z drugiej oznacza to, że jeśli to faktycznie kręgosług to będzie boleć jeszcze kilka miesięcy... Oczywiście nie mogą potwierdzić, że to faktycznie kręgosłup bo nie zrobią mi prześwietlenia, ale wszystko na to wskazuje - ulga w pozycji leżącej, ból promieniujący od łopatki pod prawą pierś nasilający się przy wdechu, nawet ból przy ucisku no i to, że gdy leżę, moja prawa noga samoistnie skacze albo raczej "wzdryga się". Zatem ostateczna diagnoza jest - nacisk na nerw.
Dzisiaj nie poszłam do biura, mam zamiar leżeć jak najwięcej i mam nadzieję, że choć trochę przejdzie. Do Szkocji oczywiście nie lecimy bo nie zniosłabym podróży w pozycji siedzącej
No to się rozpisałam, muszę doczytać co u Was, bo na razie tylko o sobie...
PS. Dostałam na usg kilka gazet o dzieciach, noworodkach itd i w tym jaką wyprawkę kupić i czym się kierować. Mam nadzieję to przestudiować i może trochę mi to pomoże bo ja wciąż zielona jestem
Ostatnia edycja:
Królowo najważniejsze, że z dzidzią wszystko ok i gratuluję pięknych widoczków. Imię już wybraliście?
Ech piec c.o. nam się zaczyna rozwalać
Znowu się "remoncik" szykuje, musimy wywalić okienko z piwnicy i wybić kawał ściany, żeby stary wynieść i nowy wstawić. Dobrze, że jeszcze mrozów nie ma, ale do środy wszystko możliwe.
Co dzisiaj na obiad robicie dobrego? Mój M. chce pierogi leniwe, to nie mam za dużo roboty![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
Ech piec c.o. nam się zaczyna rozwalać
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Co dzisiaj na obiad robicie dobrego? Mój M. chce pierogi leniwe, to nie mam za dużo roboty
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
Aniu będzie Laura ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
Podziel się: