CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[pachnąca]

Mavika - to życzę Ci tego najlepszego prezentu rocznicowego )) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Ja też mam rocznicę ślubu 13 wrzesnia - czwartą )

 

[mavika]

To w takim razie ja Tobie też pachnąca

 

[ankka02]

Cześć dziewczyny :-) Czytam was codziennie, ale nie piszę, bo mi niewygodnie tak leżeć na boku i pisać jedną ręką. Jednego dnia lepiej, innego gorzej, nie wiem od czego to zależy. Leżę ile się da i jednego dnia brzuch mięciutki, drugiego od rana twardy :-( W piątek idę do kontroli, poproszę o skierowanie na usg, żeby sprawdzić długość szyjki.
Testującym życzę powodzenia
I zazdraszczam Kruszce i Kamii, też bym chciała chociaż 30 tygodni skończone :-) O Maji to nawet nie wspomnę, jej to już tylko powodzenia życzyć

 

[Królowa_Dramatu]

Rany, ale jestem padnięta. Dzisiaj spotkanie za spotkaniem i jeszcze w sądzie byłam. Jeszcze dużo pracy dzisiaj mnie czeka ale jestem już w domu i mam plan się przespać trochę, wieczorem będę działać. Oczy mi się same zamykają...

Pachnąca, usg genetyczne dokładnie za tydzień. Strasznie się boję. Na szczęście mój mąż wraca w piątek to nie będę sama.

Dziewczyny, my też mamy rocznicę ślubu we wrześniu w najbliższą sobotę, już 5! Jak ten czas leci... nie wierzę.

 

[Królowa_Dramatu]

Aniu, na pewno będzie dobrze - u Kamii też skurcze się zaczęły już ładnych kilka tygodni temu a tu już 34 tc Nawet się nie zorientujesz kiedy Ci zleci ten czas

 

[aneczek1]

Ania, czas mija bardzo szybko i ani się obejrzysz, a będziesz już w 30 tygodniu, a zaraz potem na miejscu Błonki czy Majki :-)
No właśnie, a cóż tam słychać u Ciebie Maja??? Może już jesteście po i Adaś jest na świecie..?
Królowa, pewnie teraz bidulo jeszcze szybciej się męczysz <pocieszacz>. Ale jak masz tylko możliwość podrzemać, to wykorzystaj Kochana. A tak na marginesie, to szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie, bo potrzebuję dobrego prawnika od spraw spadkowych :-) U nas jest tak zaklęte środowisko, że tak się wyrażę, że aż się boję ich powiem szczerze Ja zupełnie nie mam doświadczenia z sądami, prawnikami itp.
A wszystkim Dziewczynom obchodzącym rocznice ślubu życzę przede wszystkim:
- dwóch kresek na teście dla: Maviki, Pachnącej i innych, o których nie wiem, ale pominęłam;
- pomyślnych badań genetycznych dla Królowej :-)

 

[gość 94049]

Mavika to życzę dużo szczęścia i spełnienia marzeń:-)

Anulko potrafie sobie wyobrazić jak sie czujesz... Mnie jak czasami złapie twardnienie, ech... najgorzej jak akuart gdzies ide, bo musze natychmiast zwolnić i wydaje mi sie, ze mam wówczas pokraczny chód A wiesz jak mi ten czas po 20 tc leci? Bardzo szybko:-) I tego Tobie życzę

No i wybieram sie na to USG:-) 13 września. Dokładnie w rocznice ślubu Pachnącej:-) My mamy rocznicę 2.10 w Aniołów Stróżów. Mielismy brac slub 4 wrzesnia, nawet zarezerwowalismy salę i kościół, ale po przemysleniu zregnowalismy z tej sali (i dobrze), a pierwszy wolny termin na innej był własnie 2 października
Mavika gdybyśmy pozostali przy wcześniejszych ustaleniach, to obchodziłybysmy rocznicę w tym samym dniu i tą samą

 

[maja16]

kochane jesteem jestem (((((((
rano znowu skurcze i bóle i po 11 godz wszystko przechodzi w nocy leciała mi siara jak cholerka , brzuszek juz nisko bardzo , maly naciska mocno na pecherz , ale no nic nie słychać żeby si ecosik zapowiedzialo na najblizsze dni ale spuchlam baaaaardzo mocno dzis ,rece nogi i twarz jutro ide do ginka zapytac co jest grane czy tak moze byc czy to cosik nie bezpiecznego ,wiec jak juterko wieczorem si e nie zamelduje to znaczy ze jestesmy w spzitalu i trzymajcie za nas kciukasy!!!
Aniu kochana bedzie dobrze lęż i odpoczywaj !!! ja mialam bardzo podobnie ciagle twardnienia brzucha ,a teraz maly nie chce juz wyjsc meeega kciukasy za Was!!!

 

[mavika]

Maja &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Kruszka a kiedy masz rocznicę? U nas pierwsza wersja była 11 września

Ja jestem po wizycie. Zaczęło się od stresu bo ostatnio mam problemy z koncentracją i w poczekani zorientowalam się że nie wzięłam więcej kasy gdyby mi chciała zrobić usg. Na wizycie się jednak okazalo się że usg jest w cenie wizyty. Pochwaliła mnie za te testy owu. Zdziwilo ją tylko że okres miałam dopiero 12 dni po dufku. Na usg wyszło miliony pecherzykow ale i sporo płynu za macica i przy lewym jajniku i pani dr stwierdzila że chyba była owu i to na bogato. Dalej mam clo i dufka i 9-10 dc monitoring. Jeśli nie dostanę okresu i test wyjdzie pozytywny to nie brać clo tylko przyjść za
2 tyg od spodziewanego okresu żeby nie było rozczarowania że puste jajo czy coś.Dorzuciła że może się udało nad morzem także nadziei mi nie odebrała ale nadal nic nie wiem na koniec tak się zagadalysmy że zapomnialysmy o zapłacie i recepcie na euthyrox. Muszę jechać w czwartek. Okazało się że powinnam go ciągle brać a szanowny pan profesor zapisał mi na 3 mies i kazał przyjść za pół roku...:/

 

[kamii150]

hej Kobitki
Jak tam u was?
U nas dalej nie za ciekawie,ale jakoś leci ...
muszę jechać załatwić parę spraw a leje aż sie żyć odechciewa
oglądałam wczoraj moją kartę ciąży i zastanawia mnie czemu lekarz w tabeli "tydzień ciąży"wpisał 35-36tyg. może dlatego ze 35 z om.a 36 z usg ,ale z tego co wiem to usg na tym etapie się już nie liczy ..
hmm no nic spytam na następnej wizycie ,a teraz odstawiłam wszystkie leki i ani jednego skurczu Teraz zaczynam sie martwić ,ze będę jak Błonka lub Maja