reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Witam Was z rana,
Pachnąca wczoraj byłam u gina pobrał mi cytologię, zrobił USG bo mówiłam, że czuję jajniki po bromergonie i mam moim zdaniem skąpe miesiączki. Okazało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Powiedział, że trzon macicy wygląda ładnie, endometrium też, w 6 dniu cyklu 4,4 mm, pęcherzyki wzrastające w jajnikach też widziałam no i ten dominujący. Dostałam skierowanie na powtórzenie badań prolaktyny. Bromergon jeszcze 2 opakowania bo gin mówi, że leczenie nim powinno trwać rok.
Rozmawiałam też na temat tego czy mogę zostać mamą. Pytał o zdanie onkologa i o przebieg mojego leczenia. Konkretnej odpowiedzi jednak nie uzyskałam. Chyba jednak muszę zadecydować sama biorąc pod uwagę zdanie M. Ta decyzja będzie najtrudniejszą w moim życiu. Tak się zastanawiam czy nie zostawić tej decyzji Panu Bogu czyli odpuścić wszystko liczenie dni, mierzenie temperatury, testy owulacyjne, itp. leczenie bromergonem doprowadzić do końca i jak to się mówi co będzie to będzie. Wydaje mi się też, że potrzebuję jeszcze "chwilę" na regenerację psychiki. Mój M też chyba tego potrzebuje 3 dni temu mówił, że musimy mieć dzidziusia, a wczoraj, że nie. Więc widzę, że też nie jest chyba gotowy po ostatnich przeżyciach.
Fizycznie czuję się już całkiem dobrze i funkcjonuję w miarę normalnie.
Pozdrawiam gorąco.
 
reklama
Najeszka, super, ze masz dobre wyniki:-) Jeśli chodzi o zdanie Twojego lekarza to może tez byc tak, ze on sie boi powiedziec Ci, ze masz zielone swiatło. Oni juz tacy są, że jak cos to oni nic nie zalecali. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Twój M tez mógł lekko spanikować po wczorajszej wizycie i za kilka dni może jednak byc znowu gotowy. Ale powiem Ci, ze podoba mi sie Twoj pomysł zostawienia tego Najwyższemu, przynajmniej na kilka miesięcy:tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Najeszka - bardzo się cieszę, że wszystko u Ciebie dobrze.:-) Pewnie, że decyzja o dziecku jest bardzo trudna i bardzo ważna. Szczególnie dla Was- jak tyle przeszliście.
Może pomysł na wyluzowanie i podejście "będzie co ma być" jest dobre - po co się stresować, liczyć, zastanawiać. Może rzeczywiście lepiej zostawić to losowi (czy Bogu, jak piszesz). Potrzebujecie teraz oboje chwilę spokoju, a i pewnie fizycznie powinnaś się zregenerować.
Pewnie lekarz nie wie co radzić - na pewno po takim leczeniu organizm musi się zregenerować, a ciąża to jesdnak też nie mały wysiłek dla kobiety (i psychiczny i fizyczny). Decyzja po Twojej stronie :)

Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się pomyślnie ułożyło :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Królowa - to Ci się włączają "zachciewajki" :D:D:D daj znać co tam u ortopedy.

Ja jutro idę do endokrynologa - pewnie zrobi mi usg tarczycy i orzeknie czy trzeba leczyć.
Mam wyniki TSH niby w normie (2-2,5) ale lekarka mówi, że u młodych ludzi to wysoko. I robiłam anty TPO - wyszło podwyższone bo 10, przy normie do 5.
Zobaczymy - wiem, że tarczyca może blokować wydzielanie innych hormonów i powodować problemy z zaciążeniem, więc badanie się przyda :)

No a w czwartek do gina na monitoring. Ciekawa jestem co tam mi powie, bo już nie czuję bólu jajników (tylko w 9 d.c. mnie mocno bolały), a teraz tylko libido mi skacze ( jestem w 11 dc więc chyba kurna za wcześnie na owu..)

Filotetowa - u mnie troszkę mniej gorąco niż wczoraj. Ale fakt, że sennie - nic się nie chce..:-)
 
pachnąca mi w tym cyklu wyszedł test owulacyjny w 12 dc - czyli najpóźniej 14 dc miałam owu - zdziwiona maksymalnie jestem, ale kto wie może i w te stronę mi się pogibało
wydaje mi się że ten 11 dc to może już być zapowiedź...
powiem wam, że im dłużej się staram tym bardziej głupieję ;-)
 
Fioletowa - niby 12-16 d.c. przeciętnie powinna być owu.
Ja się zastanawiam czy w ogóle będę miała, bo ostatnio clo nie działało.

Tak jak Ty - im dłużej się staram tym bardziej dochodzę do wniosku że nie ma za bardzo co wnikać i obserwować szyjki, śluzu, tempki itp. Bo i tak nic z tego nie wynika - dalej nie potrafię u siebie dni płodnych zlokalizować. Może gdybym była zdrowa (hormony pracowałyby jak trza) to wtedy coś bym widziała. A tak to czasami widzę rozciągliwy śluz od początku cyklu zaraz po okresie :-D
Po prostu jestem niewiarygodna :-D
I tak też stwierdziłam że nigdy nie stosowałabym metod naturalnych do antykoncepcji, bo nie idzie poznać na pewno kiedy są dni niepłodne. Więc czemu miałabym stosować metody naturalne do rozpoznawania kiedy się starać..? :-D
 
Odebrałam wyniki bety 2,8 mlU/ml i w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle, pewnie będę musiała test powtórzyć, tylko nie wiem za ile? Musze przejść się do gina i zapytać się czy dalej brać duphaston czy nie ma już nadzieji na ciążę?? dziś mam 27dc, 13 dzień po owulacji. Jestem w kropce.
 
reklama
Kruszka jestem jestem :) jeszcze nic sie nei dzieje u nas:( i chyba dlugo nei bedzie ,wiecie co ja bym chciala zeby maly sie juz urodzil bo jest ogromny a boje si eze jak posiedzi do po terminie to jak ja takiego słonika wykluje??
sorka poczytalam was i zapomnialam komu co odpisac mialam
Ikasiu tuuulam ci emocno!!!
Karla ja bym po 2dniach powtorzyla bete bo moze byc cos na rzezcy tym bardziej ze nie jest 0,coś tylko ponad 2 a masz dopiero 27dc wiec mega &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&aby sie udalo
 
Do góry