reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
hej Kobitki :)
Miałam dzis usg mała zdrowiutka ..Główką w dół ,ale dalej pcha sie na świat na szczęście nie jest gorzej ...bez zmian czyli mam się oszczędzać i dotrwam do września , a we wrześniu akurat 35tydzień więc będzie dobrze- lekarka się śmiała ,że współczuje mi jak dotrwam do terminu bo dziecko jest już teraz wielkie(2445) a co dopiero pod koniec ,ale jak sie teraz urodzi to raczej będzie dobrze przy takiej wadze ponoć niektóre dzieci o czasie warzą 2500-2600 i jest ok .. no moja Nadia miała 3700 więc do małych też nie należała...
A JA oczywiście już w domku córy nie mam dziś zmianę ma druga babcia :) Ja żeby sie czymś Zając robię rogaliki :) Czekam teraz aż wyrosną ...
A Jak u reszty ?
Ikasia-Jak u Ciebie ?
Fioletowa-Jak bym czytała o mojej małej jak powie "nie" to nie ma mocnych , a czasami jak mi pyskuje po swojemu - to jest takie śmieszne :-D staram zachować poważną minę ,ale czasem nie wytrzymuje :)
Wydaje mi się,ze ją tak rozpieszczam bo jak była niemowlakiem dużo mi chorowała , ciągle po szpitalach jeździłyśmy ,a jak miała tydzień zakrztusiła mi się była cała fioletowa już miałam najgorsze myśli ..moja mama ją reanimowała a ja darłam się i kładłam ..ogromny stres i szok ..Dlatego tak bardzo boje się teraz początków i karmienia szczególnie ...
Królowa - Ja też mam wrażenie ,ze u mojej gin. położne też znają mój pesel ,ale jak wchodzę to poznają od razu jest "Pani Kamila" :p
hehe ..
 
reklama
kamii, bardzo się cieszę, że wszystko ok :) trzymam kciuki by Natalka jeszcze poczekała do końca września :))))

Aniu, porozmawiaj z lekarzem - myślę, że jeśli wszystko ok z ciążą, to nie będzie miał nic przeciwko nieinwazyjnym ćwiczeniom dla przyszłych mam :) są specjalne gimnastyki, pilates, stretching albo joga. Myślę, że dobre rozciągnięcie i wzmocnienie mięśni może pomóc.
ja wybieram się jutro, i ile będzie trochę chłodniej i mnie brzuch będzie mniej bolał..
 
Kochane jestem....więc beta zgodnie z oczekiwaniami negatywna...ale szaleństwo bo zazwyczaj bylo 0,1 a dzisiaj 0,5...więc pewnie jeszcze coś się z zastrzyku utrzymuje....ale nie ma załamki, bo przeciez wiedziałam...chcialam tylko potwierdzenia, żeby się już poprostu nie łudzić i czekać spokojnie na @....więc teraz sobie czekam, mysle ze 2-3 dni i będzie...

No i kolejny cykl odpuszczam totalnie, bo czekamy `na zabieg M.. 18 wrzesnia jest, wiec akurat będzie po kolejnym cyklu i wtedy wezmiemy się do rovoty pewnie...ale już na spokojnie...


Szczerze to troszjke mnie już męczy...ile t już razy człowiek czekal, szedl na badania i zawsze to samo było....
Ale spoko...widać tam na Górze ktoś właśnie taki los dla mnie wyszykował....:-)
 
Dziękuję Dziewczyny :)
Ikasia-Strasznie mi przykro :( nie wiem jakoś tak po cichu liczyłam ,ze dasz nam dobre wiadomości ..Ale tak jak mówisz Będzie dobrze jeszcze trochę i się doczekasz swoich 2 kresek :)
A ja z tego wszystkiego zapomniałam o rogalikach i się troszkę przypiekły :sorry2: no trudno emek zje troszke przypalone - jak zadzwoniłam i mu powiedziałam,ze się troszkę spaliły ,ale ,ze ma się nie martwić bo zaraz robię nowe - to powiedział :"idź spać ,a ja te rogaliki tak uwielbiam,ze zjem nawet czarne ":) więc zje bo czarne nie są :p
 
Ikasia - to trzymam kciuki za nastepne staranka;) Przydala by sie jakas dobra wiadomosc;)

Kamii - ale mi zrobilas smaka tymi rogalikami mmmm... ;)

A mi cos strasznie niedobrze dzis wieczorem... Kurcze zebym sie tylko nie rozchorowala czy cus... ;/
 
Cześć dziewczynki:-)
Ikasia jednak nie.... Szkoda.. ale dobrze, ze się nastawiasz na to działanie po zabiegu mężulka. Jak polecą prawidłowe plemniczki to hej!!!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Kamii super, że wróciłaś!:-) Dbaj o siebie proszę. Zazdroszcze tych rogalików. Powiem Wam, że jak nie wiedziałam o cukrzycy to mnie na słodkie nie brało, a teraz.... zakazany owoc hahaha:-):-)
Aniu no poweim Ci, ze młody to juz przesadza z tym lenieniem się. Mam nadzieje, ze u niego naprawde wszytsko dobrze. Może rzeczywiście ułozył sie inaczej + te upały i mu sie nie chce. Co do twardnień to moje sie zaczęły jakoś w tym czasie co Ty teraz, chociaż.... Pytałam o nie na wizycie 4 lipca,a wtedy byłam..... w 22 tc:tak: I fakt, ze przyjemne to to nie jest na dodatek zaraz czuje parcie na pęcherz i mimo, że usiądę na kibelek to poleci tylko kilka kropelek. Po pobycie w szpitalu zalecone mam: nospa x6, magnez x 6. Mozliwe, ze twardnienia sa rzadsze, ale jak juz chodze psacer czy jakas wizyta to spina sie co chwilę i nic na to nie poradzę...

A Maja sie dzis nie odzywała...
Witaj Fioletowa po odpoczynku:-)
Co do dzieciaczków to uwielbiałam dopoki nie zaczęłam miec problemu z powołaniem na świat własnych:zawstydzona/y: Teraz jak jestem w ciazy to chyba sie troche poprawiło.

Moja kolezanka zabrała mnie dzis do kina na Meride Waleczną, miala dwa zaproszenia a że jej facet jest na "integracji" to padło na mnie. Nie chciało mi się iść w ten upał, ale poszłam i całkiem fajna ta baja, nawet sie uśmiałam:tak:
 
Ikasia, przykro mi ale wiem, że Twoje rozczarowania zaraz się skończą. Najważniejsze, że znacie przyczynę i że tę przyczynę można zlikwidować :) Po zabiegu już nic nie będzie stało Wam na przeszkodzie :)

Dziewczyny, przeglądałam internet (jakieś 1,5 h) i gdzieś natknęłam się na mango lassi. Taka mnie ochota naszła, że wsiadłam w samochód i pojechałam do tesco :) uradowana że znalazłam 2 dojrzałe mango, dokupiłam jogurt naturalny i mleko i .... mniaaaaaam!!!! Jutro powtórka :)))

za to jutro rano planuję badania krwi zrobić i już mi słabo jest na myśl że wyjdę z domu bez śniadania :(((( pobieranie samo mi nie przeszkadza, ale to, że trzeba być na czczo - najgorsze!
 
reklama
heloł
gryzoń, wiesz nie pamiętam jak to konkretnie było, ale nie leżałam do 42 tc - jakoś w ósmym miesiącu pozwoliła mi wstawać, bo juz było bezpieczniej, ale ok 4 miesięcy spędziłam w łóżku

lkasia trzymam kciuki


królowa owszem, nie to nie... może to po prostu taki etap teraz, nie wiem...

kamii no to program oszczędzanie i dotrwasz, dobrze że się nie pogłębia
ja czasem też mam problem żeby nie parsknąć jak on coś powie, ale wychowywać trzeba ;-)

ale mi się spać chce... a tu w robocie trzeba siedzieć...
 
Do góry