napewno taki stres nie pomoże a jak będziemy na luzie to prędzej się uda.mmmmm - moze nic straconego
Myśa - ja tez podchodze na luzie ale na razie marne efekty... ale mysle ze ostatnio z gory zalozylam ze sie nie uda i tak bylo
teraz nie zakladam nic, totalny luzik, myslalam ze to niemozliwe a jednak....
Szkoda że czasem jest trudno i ciężko odpuścić, tzreba sobie zjąć głowe jakimis zajęciami
marudzi bo jest biedny nie denerwuj sie a bedzie wszystko dobrze, jest juz w domu??marudzi strasznie a ja mam dość
Ostatnio edytowane przez moderatora: