no właśnie w jakim kraju ale skoro masz pomoc ze strony rodziny to może jednak. Musisz sama zadecydować czy chcesz dać popalić temu cwaniakowi czy jednak odpuścić bo czujesz sie bez silna. Ja bym chyba nie darowałaWiem że łatwo mi mówić bo nie jestem w takiej sytuacji ale chyba tak bym zrobiłaoni się boją o swoją pracę, bo u nas naprawdę ciężko z pracą, będą myśleć przede wszystkim o sonie, takie sytuacje a nawet i gorsze się zdarzały i nikt nic nie wskórał
można też rozmawiac z inspekcją pracy, bo szef nie stosuje sie do BHP ale znająć zycie inspektor dostanie kasę do łapy i żadnych nieprawidłowości nie zauważy
Boże w jakim kraju my żyjemy!!
reklama
mmm...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2009
- Postów
- 4 087
właśnie z bratem rozmawiałam i on mi powiedział o tej inspekcji pracy ale sama wiesz jak jest
co ja sama mogę zrobić jak on ma mase kasy i stać go na armię prawników, a ja muszę kombinować zeby starczyło nam później na rehabilitację, jestem fizjoterapeutą i wiem że ta w szpitalu jest za przeproszeniem o D... potóc i trzeba będzie prywatnie załatwiać zabiegi
co ja sama mogę zrobić jak on ma mase kasy i stać go na armię prawników, a ja muszę kombinować zeby starczyło nam później na rehabilitację, jestem fizjoterapeutą i wiem że ta w szpitalu jest za przeproszeniem o D... potóc i trzeba będzie prywatnie załatwiać zabiegi
powiem Ci tylko na pocieszenie że czasem beznadziejnie wyglądające sytacje jednak potem dobrze się kończą, nie załamuj sie i pomyśl teraz o mężu. Przy tobie nic mu się nie stanie bo ma fachowca w domu Jego zdrowie jest teraz najważniejsze. A może ruszy sumienie jakiegoś pracownika i sam do ciebie przyjdzie żeby o wszystkim powiedzieć.Wasze zdrowie i bezpieczeństwo jest najważniejszewłaśnie z bratem rozmawiałam i on mi powiedział o tej inspekcji pracy ale sama wiesz jak jest
co ja sama mogę zrobić jak on ma mase kasy i stać go na armię prawników, a ja muszę kombinować zeby starczyło nam później na rehabilitację, jestem fizjoterapeutą i wiem że ta w szpitalu jest za przeproszeniem o D... potóc i trzeba będzie prywatnie załatwiać zabiegi
jeśli znasz tego gościa i wiesz jak go znalezć to porozmawiaj z nim, a może to coś da. Na pewno sobie poradzicie, mąż wyzdrowieje i jak poczuje się lepiej to poszuka pracy. Tak jak pisałaś od 6 lat w jednej firmie pracuje więc ma praktyke ,z pewnością znajdzie pracejest jeden facet, który ewentualnie mógłby mu podpisać ten protokól ale wydaje mi się ze też się boi
trochę się boję jak teraz sobie damy radę
mmm...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2009
- Postów
- 4 087
ten gość był dzisiaj u M w szpitalu i mówił co sie dzisiaj w pracy działo
mam wrażenie że się boi i nie podpisze, dzisiaj każdy martwi się przede wszystkim o siebie, a inni schodzą na dalszy plan, na to się nic nie poradzi
uciekam popłakać w poduszkę bo już nie mam siły
dzięki za wsparcie
mam wrażenie że się boi i nie podpisze, dzisiaj każdy martwi się przede wszystkim o siebie, a inni schodzą na dalszy plan, na to się nic nie poradzi
uciekam popłakać w poduszkę bo już nie mam siły
dzięki za wsparcie
Ostatnio edytowane przez moderatora:
trzymaj się kochana a płacz czasem też jest potrzebny bo rozładowuje nerwy które w nas siedza. Pozdrawiam cie gorąco;-)uciekam popłakać w poduszkę bo już nie mam siły
dzięki za wsparcie
suzi1
Kocham Cię synuś
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 2 983
suzi ja jestem w 17dc i biore CLO po pół tabletki przez 10 dni od pierwszego dnia cyklu. Za 2 tygodnie okaże sie czy sie udało czy nie, jestem dobrej myśli
suzi1 ty kiedy testujesz, będę tzrymać kciuki za Ciebie
WItam sie kochane!!!!
Mysia dziekuje ,jestes kochanaale narazie o testowaniu nie mysle,jeszcze nawet owulki nie było;-)
Mmmm kochana trzymaj sie!!!!Ja wierze ze to wszystko wróci do tego gosia i to ze zdwojona siłą!!!!!
Wiecie co dzis mi kolezanka napisała ze zobaczyła Ii kreseczkiStarali sie 3 lata i teraz podchodzili pierwszy raz do inseminacjiPrzeciez to jak 6tkę w totka wygracTak sie ciesze ze im sie udalo
kciuki dobrze jest trzymać wcześniej żeby się udało na 100%WItam sie kochane!!!!
Mysia dziekuje ,jestes kochanaale narazie o testowaniu nie mysle,jeszcze nawet owulki nie było;-)
Mmmm kochana trzymaj sie!!!!Ja wierze ze to wszystko wróci do tego gosia i to ze zdwojona siłą!!!!!
Wiecie co dzis mi kolezanka napisała ze zobaczyła Ii kreseczkiStarali sie 3 lata i teraz podchodzili pierwszy raz do inseminacjiPrzeciez to jak 6tkę w totka wygracTak sie ciesze ze im sie udalo
To faktycznie 6 w totka bo zazwyczaj inseminacje powodzą się za 3razem a tu pierwszy raz i już .Ciesze się że takie cuda się zdarzają bo to znaczy że i nam się ten cud kiedyś przytrafi. suzi1 pozdrawiam i reszte staraczek również :-):-):-)
reklama
suzi1
Kocham Cię synuś
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 2 983
kciuki dobrze jest trzymać wcześniej żeby się udało na 100%
To faktycznie 6 w totka bo zazwyczaj inseminacje powodzą się za 3razem a tu pierwszy raz i już .Ciesze się że takie cuda się zdarzają bo to znaczy że i nam się ten cud kiedyś przytrafi. suzi1 pozdrawiam i reszte staraczek również :-):-):-)
Hej kochane
Co tam u Was ciekawego????
Ja dzis idę na podgląd,mam 11dc...ciekawe co tam ciekawego zobaczymy
Dzis zrobiłam pierwszy test owulacyjny i jedna krecha
Podziel się: