reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciuszki, wozeczki i inne cuda dla naszych pociech

wanienke tez mam po Oskarze z tych wiekszych i tez pieluche kladlam i bylo git
wozek zadna znana firma- Kacper...ale moze byc :-) byl stounkowo tani i dobry
Kicrym ja uwazam,ze kombinezon na nic sie nie przyda...kupisz na jesien jak juz co; letnia kurteczke, albo bluzy polarowe rozpinane; bluzy sportowe rozpinane --zawsze jak za cieplo latwo sciagnac; sweterki rozpinane; to mi sie wydaje wlasciwsze
 
reklama
To i ja się podepnę: a co z rożkiem? sprawdzi się w lecie? widziałam bawełniane z kokosowym wypełnieniem, które można odczepić, ale nadal mam wątpliwości: nie bedzie dzieciaczkowi za gorąco w tym, bo ja się pocę na myśl, że mieliby mnie przy 30 stopniach na dworze zawijać tak szczelnie, ale z drugiej strony w wielu źródłach zachwalają rożki, jako idealne ustrojstwo do spania dla noworodków...
 
survivor26, Miki urodzony w czerwcu - gorąc jak fiks, a miałam dwa rożki. Na polku w wózeczku spał w samym body, rozwalony jak basza, albo rampersie a rożków używałam w nocy i do przenoszenia w mieszkaniu - po prostu na nich sobie leżał:tak:
Kombinezon jak dla mnie zbędny wydatek:tak:
 
Moja Olka w rożku może 2, 3 tygodnie spała.Wolałam ją nosić bez żadnych rożków,Wszyscy dookoła się upierali że tak dziecku wygodniej, ale chyba wcale tak nie było, a później miałyśmy nawet zakaz ze względu na bioderka.
 
Ja juz kupilam rozek taki najzwyklejszy,mysle,ze sie przyda i w szpitalu i pozniej w domu.Bedzie sobie maluszek w nim spal,no i moze tez posluzyc jako kolderka.

Roni - co do tego dziwactwa to mysle,ze to to samo co rozek,tylko troche drozszy,bo ja za swoj dalam 16 zl,a to dziwactwo ponad 60zl kosztuje.

Wozior mamy Quinny Speedi,jeszcze nie testowalam osobiscie,ale z tego co wiem ma dobra opinie doswiadczonych mam,no i jak na moje oko wyglada solidnie i ma duza spacerowe,a wiec dlugo posluzy mam nadzieje :tak:

Z tym ubrankeim wyjsciowym dla malucha tez sie zastanawialam i juz ogladalam takie bawelniane jakby spiochy tylko z grubsza podszewka,no i nie wiem czy kupic,czy sie bez nich obejdzie ,czy wystarcza zwykle.Oczywiscie zalezy jaka pogoda bedzie,ale zawsze mozna jeszcze malucha kocykiem przykryc.Podobno zeby ,malca nie przegrzac trzeba go ubierac o jedna koszulke wiecej niz sie samemu nosi,ale w praktyce nie wiem jak to jest niestety :baffled: dopiero zaczynam;-)

A wanienke tez juz kupilam,taka zwykla,bez stojaka i bez wkladu,chociaz musze sie przyznac,ze te wklady mnie kusza,bo chyba wygodniej bedzie dzieciatko kapac.Jednak narazie sie powstrzymam i zobaczymy jak te kapiele wyjda w praktyce.
 
Moja Natalka rodziła sie w maju i ze szpitala wynosiłam ja w zwykłym bawełnianym kompleciku(kaftanik i spioszki) bez polarów frotek itp. jak by sie ochłodziło to zawsze mozesz dzieciątko przykryc kocykiem i na pewno bedie ok poza tym to juz lipiec wiec wydaje mi sie ze nie ma co szalec z ciepłymi rzeczami njei ma co szalec, je zawsze zdązy sie kupic nawet latem a teraz nie widze takiej potrzeby.
Co do rozka to ja miałam ale tylko na noc zawijałam w rozek bo układałam dzidzie i wiedziałam ze krzywda jej sie nie stanie zakrztuszenie itp, bo jak ułozyłam tak lezalo a w dzien to luzniutko tylko body
 
dziewczyny dzięki za odpowiedź- tak więc nic polarowego nie kupuje, a co do tych podszywanych śpiochów to ja mam takiego cieplejszego pajaca ale duuuuuuuuuuuuuużo ciuszków dostałam także teraz sprawdzam co mi jeszcze brakuje.:happy:

jeżeli chodzi o rożek to też chyba kupie taki zwykły może się przyda:happy:

wózek to ja mam ale na oku:-D he he staneło na x landerze xa kolor jeszcze nie wybrany
 
reklama
Kociata- jesli chodzi o wozek to mamy wlasciwie wybrany. Jeden obok drugiego i to napalilam sie na Herqulesa Twin Raptor Spin i na Teutonia Team Alu S4 2008. Herqules wizualnie podoba mi sie bardziej ale Teutonia jest zdecydowanie szersza w siedziskach i wlasciwie nie ma o czym juz myslec bo stawiam na wozek ktory bedzie dlugo nam sluzyl, czyli najwygodniejszy dla dzieci, czyli Teutonia. Cena zabojcza jak dla nas ale z doswiadczenia wiem, ze byle jakich rzeczy nieoplaca sie kupowac. Poza tym do Teutonii mozna dokupic fajne dodatki - oslonka p/sloneczna i na nozki i futerko na zime i takie tam ;-)
Jeszcze konkretnie nie przegladalam ale slyszalam, ze w Ameryce mozna kupic duzo taniej, tylko moj maz boi sie kupic z tak daleka nie znajac firm. No ale przeciez mamy znajome ktore ewentualnie moga potwierdzic czy slyszaly cos o danej firmie tam na miejscu - prawda??? :-)
Ty potrzebujesz podwojny wozek dla jednego dziecka starszego tak jak ja mialam w planie zanim sie dowiedzialam, ze to blizniaki. Mysle, ze wtedy lepszy bedzie jeden za drugim bo tez bedzie szeroki a poza tym starsze dziecko nie potrzebuje takiej uwagi i moze sobie siedziec daleko z przodu i ogladac krajobraz;-)

Nie wiem co jeszcze napisac jakbys miala jakies pytania to pytaj chetnie odpowiem.
Te wozki sa na: wu wu wu kropka bobowozki kropka pl
 
Do góry