Ja ostatnio myślę jak _anita_, to chyba natura działa;-). Jestem strasznym śpiochem i do tego typ sowa, więc z małymi dziećmi początek dla mnie to dramat
A Liluch spał jak rozmawialiśmy, oglądaliśmy filmy czy słuchaliśmy muzyki... ale staraliśmy sie być jednak ciszej niż normalnie i miałam wyjatkowe szczęście L. nigdy nie miał kolki:-). Pani dr w szpitalu powiedziała mi ze jak dzidź do skończonego trzeciego miesiąca nie bedzie miał kolki, to jest ogromna szansa, ze układ pokarmowy ładnie dojrzeje i już jej, czyli kolki, mieć nie będzie:-). Starałm się i nie było kolki.
Ale teraz sie troche z tego śmieję (nie wiadomo czy faktycznie tak jest z tą kolką), najważniejsze jednak ze fajnie było;-)
A Liluch spał jak rozmawialiśmy, oglądaliśmy filmy czy słuchaliśmy muzyki... ale staraliśmy sie być jednak ciszej niż normalnie i miałam wyjatkowe szczęście L. nigdy nie miał kolki:-). Pani dr w szpitalu powiedziała mi ze jak dzidź do skończonego trzeciego miesiąca nie bedzie miał kolki, to jest ogromna szansa, ze układ pokarmowy ładnie dojrzeje i już jej, czyli kolki, mieć nie będzie:-). Starałm się i nie było kolki.
Ale teraz sie troche z tego śmieję (nie wiadomo czy faktycznie tak jest z tą kolką), najważniejsze jednak ze fajnie było;-)