reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciuszki i rzeczy dla dzidziusia

też jestem tego samego zdania co Madlen. Jak Młody się urodził to bawiłam się przez jakiś 1 czy 2 m-ce w osobne proszki i inne cuda potem prałam w Vizirze sensitive i było ok. Tym razem od razu będę prać w jakimś proszku sensitive bądź płynie. A nad prasowaniem to się poważnie zastanowię bo nieznoszę tego robić a przy Adasiu prasowałam chyba z 2 tygodnie i dziecko jakoś alergii nie miało , choruje rzadko. Także pewnie to prasowanie sobie daruje ewentualnie uprasuje ubranka tylko do szpitala.
 
reklama
Madle79 ja tez ostatnio o tym myślałam :sorry2:
Sama nie wiem już jak zrobię, my i tak dla nas używamy proszków jakiś podrób albo tanich bo to takie drogie :no:
A pukam przeważnie wszystko dwa razy
 
Jak nam sie Laura urodziła to ja prałam ręcznie :-p (bo nei mieliśmy pralki :-D)
Powiem Wam, że wtedy proszek starczył mi co najmniej na pół roku :-)
Fiolka czasem w biedronce są promocje na proszki. Rok temu w grudniu kupiłam 7kg "E" za 39.99zł :-p Satrczył na jakieś 3 miesiące (w tym wielkie pranie, wszystko z szaf leciało jak leci:-D) Później była promocja na "Vizira". To było bodajże w kwietniu :-)
Tylko już troche mniej, bo 6.7kg też za 40zł. (Ale "vizir" a "e" to uważam, że różnica spora). Proszek mam do teraz :-p (Ale na końcówce, bo przez remont wielkie pranie x2:-D) Teraz mają promocje na "persila" tylko, że już go jest 5,6kg jakoś tak ale też za 4 dyszki :-)
I czasem w tych dużych sklepach można znaleźć ciekawe promocje na proszki :-)
Proszek dla Malucha to też +- 20zł za 1.7kg :-)
 
Liwus ja prasowalam ,bo ja uwielbiam takie male ubranka prasowac :-D,bo na codzien teraz tez tego nie robie..,bo nie lubie..ale takie male cudenka..to co innego ;-)
dla mnie najgorsze jest,jak ktos sie cacka z dzieckiem..a potem dziwi sie,ze choruje,ze to ze tamto..
spoko,nikogo nie obrazam,kazdy robi jak uwaza..ale wychowywanie w sterylnych warunkach tez nie jest dobre..takie jest moje zdanie..nie kzda musi sie z nim zgodzic,ale w ''normlnych warunkach'' wychowlam dwojke dzieci i jak widac,jest wsio OK ;-),wiec ztym trzecim bobasem tez nie mam zamiaru sie piescic.
co prawda moje maja problemy skorne,ale to wyszlo jak byly starsze i nie od kosmetykow..cora ma azs,ale od slonca..tutaj w wilgotnym klimacie z jej skora jest wsio dobrze,gorzej w Pl,gdzi jest sucho i goraco..a syn ..tez czasami mu sie pojawi cos na dloniach,ale to nie wina proszku czy kosmetyko..byc moze cos w jedzeniu,ale jeszcze do tego nie doszlam..ale jak sobie lapki posmaruje mascia to jest spokoj na dluzszy czas.;-)
 
O widzisz Ania ale proszek przeważnie kupuje mój mąż :sorry2: on też płyny do płukania bierze
w sumie nawet nie wiem co mam za proszek :-D
 
Fiolka przy okazji w biedronce masz prawie 2l "silana" ? albo "lenora"... Tyłka nie chce mi sie ruszyć, żeby dojrzeć :-D za niecałe 11zł :-D
Ja biedronke blisko mam, :-p także wiesz :-D A w większości zakupy robimy razem:-p
A faceci to tak mają :-p Nie kalkulują tylko co tańsze na półkach :-D My to już bardziej na jakość patrzymy :-)
 
Fiolka dobra jestes :-D
ja tutaj uzywam proszklow zelowych,ale tez zawsze kupuje w promocji ;-)
2lata temu to mialam chyba z ponad 50l.proszku,bo byla fajna promocja..kup jeden a dwa wez gratis..stwierdzilismy z m.,ze i tak sie go zuzyje to nakupowlismy tego pelno..i przez dluzszy czas z proszkiem mialam spokoj :-D
 
U nas jakiś taki dziwny podział :sorry2: Zakupy robimy też zawsze razem albo on robi :-p
W Biedronie kupiłam kiedyś taki płyn nie pamiętam nazwy ale koleżanka poleciła...
Dla mnie te proszki i płyny to wszystko jedno dlatego on bierze
 
Przy Młodym Loveli użyłam jedno opakowanie - przy pierwszym praniou ciuszków i później go zużyłam... w sumie jak miał 1,5-2 miesiące to przeszliśmy na Vizir sensitive z podwójnym płukaniem i było super. I nie dodaję żadnych płynów do płukania - bo to one uczulają w sumie - w końcu zostaje toto na ubraniach i zapachy sa zbyt intensywne...

Dla zapachu pranie najlepiej suszyć na świeżym powietrzu - uwielbiam zapach takiego przewianego prania:-)
 
reklama
Do góry