reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciuszki , cudeńka , wózki , pierdołki dla skarbów i mam - allegro rządzi

Panna Migotka my oprocz tek stojacej tez mamy taka jak Szopek i ty co wkleilas,ale nie mam porownania z tymi typowymi drewnianymi jak byly za naszych czasow.
 
reklama
my mamy taka stojącą jak Iwonka i Zuza prawie sie w niej nie huśta bo zaraz rozkłada ręce i wsadza w te stojaki co grozi ich połamaniem (rąk) nie wiem moze jak wieksza bedzie to sie nauczy kupiliśmy taką bo mamy regipsy w dzrwiach i tych innych by nie utrzymały no i zalujemy Zuzka lubi sie u babci huśtać w tej drewnianej własnie ale wydaje mi sie ze ta plastikowa lepsza bo dziecko sie nie wyślizgnie dolem
 
Co do huśtawek to nie zdecydowaliśmy się na ani jedną, stwierdziłam że najlepsza jest ta na placu zabaw dla takich maluszków, jest super bezpieczna na powietrzu no i w otoczeniu dzieci. Zdaję sobie sprawę że nie wszyscy mają dostęp do takich placów więc zdecydwałabym się na huśtawkę drewnianą Zosia się bujała u koleżanki.Huśtawka była mocowana do sufitu zaczepiana na haki. Nie wyślizgiwała się
Zosia 10 mc z Izą 019.jpg

Zastanawiam się nad zakupem bidonu ze słomką oczywiście i nie wiem jaki kupić, macie swoich faworytów? :confused:zauważyłam że one nie mają skali ale nie wiem czy wszystkie:sorry2: Podpowiedzcie mi proszę:tak:
 
Minka, i co sprawdza się? a on ma skalę, aha a jak rurkę myjecie? a no i szczelny jest bo znajoma kupiła z canpolu i mimo że rurką się chowała to dalej kapało i ta słomka była zupełnie inna:blink:
 
Minka, i co sprawdza się? a on ma skalę, aha a jak rurkę myjecie? a no i szczelny jest bo znajoma kupiła z canpolu i mimo że rurką się chowała to dalej kapało i ta słomka była zupełnie inna:blink:

słomka na koncu jest z gumy, nie kapie i chowa sie tak że rónież nie kapie, ale nie ma podziałki. Mała od razu załąpałą jak pić z kubka niekapka też piła ale słabo a z tego super!
tylko u nas ceny mnie przerażają ja kupiłam ten bidon w Anglii za 1,99 funta...
 
Też mam bidon TOMMEE TIPPEE.
Też wydaje mi się, że takie klocki można kupić później. Chociaż zapewne zależy od dziecka Miku np. może ustawić co najwyżej 2-3 klocki, potem już rozwala, inne dziecko może bardziej się skupi.
Bardzo lubi taką drewnianą zabawkę, muszę tylko uważać, żeby się nie opsnął na te bolce jak już sobie idzie od niej. Drewniany pociąg express (607105370) - Aukcje internetowe Allegro

Ja mam badziewne huśtawki na wszystkich placach zabaw na jakich byłam, tzn nie mają żadnych zapięć albo jest to w stylu plastikowej " deski"( czyli bez pleców itp.) albo zwykła lecz bez zabezpieczeń, czasami z łaski łańcuch . Ja bym wolała tak jak w tej plastikowej domowej , żeby był taki ogranicznik w kroku .
Na zdjęciu poniżej to było delikatne huśtanie a wygląda jakby miał wypaść i tak się też czułam huśtając.
Zobacz załącznik 131857

Co jeszcze fajnego można kupić na roczek ( oprócz stolika chicco).
Myślałam o tym pchaczo- rowerku choć jako rowerek mnie nie przekonuje i i tak musiałabym kupować na następny rok normalny rowerek ( z pedałami poniżej a nie na przednim kółku).
Kiedyś chciałam kupić jeździk ale czy to jest zdrowe? Zawsze jak widzę w nich dzieci to mam mieszane uczucia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki dziewczyny za pomoc w sprawie huśtawek. Chyba zdecyduję się na plastikową, bo oparcie pod plecki się przyda, a moja jeśli chodzi o huśtanie, to jest długodystansowcem :-)
Jak wiecie moja gwiazda nie pije nic prócz mleka i tylko z butelki. Żadne kubeczki nie wchodzą w grę. Ostatnio nauczyła się ciągnąć przez słomkę z kartonika, więc pełna nadziei kupiłam bidonik z rurką, i co? Nie będzie z niego piła :dry: Mam już stos różnorakich kubków, które chyba muszą poczekać na lepsze czasy :confused:

Ps.
Szopek, moja dostała od chrzestnego na urodziny jeździk. Jeszcze nie bardzo wie, jak to działa, ale pewnie niedługo załapie. A jak taki jeździk mógłby zaszkodzić?
 
Ostatnia edycja:
Do góry