reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dziewczyny zajrzyjcie na forum na fejsie Razem przez 9msc i macierzynstwo- grupa dla kobiet z nerwica i depresja. Tam są posty gdzie kobiety pisały jakie leki, dawki brały w ciąży itp.
@Landrynkaaaa ja miałam to samo na początku ciazy, byłam tak zestresowana, nic nie spałam. Przeszło samo, z dnia na dzień, wróciło w 20 tc. Przetrzymaj ten pierwszy trymestr :) powtarzaj sobie i uspokajaj się, że już niedługo będziesz mogła brać leki. Chodź na spacery , duzo słońca, relaksujące kąpiele, poproś o pomoc rodzinę/partnera.
Polecam forum. Sama korzystam nawet sobie gadamy na czacie warto ! Dużo wsparcia od dziewczyn!
 
reklama
Tylko doraźnie, przeróżne leki, od ziołowych po jakieś łagodniejsze uspokajacze, głównie stosowane na alergię I generacji, czyli takie "zamulacze", noctis, diphergan (kobiety stosują w I trymestrze na wymioty). Doprowadziłam się do stanu wegetacji , psychiatra aż zapisała mi silne uspokajacze w małych dawkach (coś w stylu Relanium), ale przetrzymałam te 3-4 tygodnia wchodzenia w sertraline , nie brałam tych silnych. Zoloft zaczęłam brać w 33 tc po pobycie w szpitalu bo stres spowodował przedwczesne skurcze. Ale jeśli bym zaszła w ciążę i historia by się powtórzyła to bym zaczęła normalnie brać leki od 2 trymestru. Wiadomo, każdy decyduje sam :) mnie uspokoiło 3 ginekologów którzy powiedzieli że nie szkodzą plus psychiatra i psycholog.
Leki biorę nadal, kilka miesięcy po porodzie zwiększylam dawkę bo byłam na minimalnej. W ciąży brałam 50 mg dzielone na 25 mg rano i 25 mg wieczorem. Teraz biorę 100 jednorazowo.
Mi ginekolog i psychiatra mówił że hydroksyzyna jest lżejsza i żeby jeszcze spróbować brać codziennie hydroksyzyne nawet większą dawkę a dopiero jak to nie wyciagnie mnie z dołka to wtedy sentraline. Ale przed tą sentralina też jakoś bardzo się nie wzbraniali. Tylko poprostu twierdzą że hydroksyzyna jest bezpieczniejsza. Rzeczywiście już nie wiadomo kogo słuchać. Ja ustaliłam z psychiatra że jeszcze powalczę z braniem hydroksyzyny co dzień w większej dawce tak żeby spróbować jakoś wyjść z tego dołka natręctw, może akurat się uda. Jeśli nie to sięgnę już po sertraline.
 
Czyli aktualnie tylko hydroksyzyna? Rozmawiałaś już ze swoim lekarzem?
Ja przez prawie dwa lata brałam escitalopram i było naprawdę super, wszystkie objawy minęły. Stwierdziłam ze to dobry moment aby przestać brać i postarać się o dziecko, i odkąd zobaczyłam dwie kreski to wszystko zaczęło wracać z podwójną siłą :( nie mam na nic siły, boje się ciąży, ciagle czuje lek i stres, zero radości :(
Jak to znosi twój partner? Mój by mnie już dawno zostawił gdyby tak było
 
I po takiej nocce jak się ma w głowie taki zamęt i leki nawet w dzień nie potrafię nieraz zasnąć, jest zmęczenie ale jak się położę to strachy, leki i pobudzam się jeszcze bardziej.
Czego się boisz i czym się stresujesz.Może warto ogarnąć przyczynę problemu A lęki miną.
 
Tylko doraźnie, przeróżne leki, od ziołowych po jakieś łagodniejsze uspokajacze, głównie stosowane na alergię I generacji, czyli takie "zamulacze", noctis, diphergan (kobiety stosują w I trymestrze na wymioty). Doprowadziłam się do stanu wegetacji , psychiatra aż zapisała mi silne uspokajacze w małych dawkach (coś w stylu Relanium), ale przetrzymałam te 3-4 tygodnia wchodzenia w sertraline , nie brałam tych silnych. Zoloft zaczęłam brać w 33 tc po pobycie w szpitalu bo stres spowodował przedwczesne skurcze. Ale jeśli bym zaszła w ciążę i historia by się powtórzyła to bym zaczęła normalnie brać leki od 2 trymestru. Wiadomo, każdy decyduje sam :) mnie uspokoiło 3 ginekologów którzy powiedzieli że nie szkodzą plus psychiatra i psycholog.
Leki biorę nadal, kilka miesięcy po porodzie zwiększylam dawkę bo byłam na minimalnej. W ciąży brałam 50 mg dzielone na 25 mg rano i 25 mg wieczorem. Teraz biorę 100 jednorazowo.
Na dziecko to nie działa? Kiedy leki przenikają do mleka?
 
Mój partner mnie wspiera. Nerwica i depresja to choroba jak każda inna. Przykro mi, że Twój partner zostawiłby Cię w takiej sytuacji.
Po 3 latach w kłótni powiwdzial że ma dość mojej ciągłej depresji.Tyle że każdy mój płacz jest spowodowany jego zachowaniem... Sam ja jakąś dwubiegunówke.Rolercouster z nim mam cały czas.nie ma stwiwrdzonej, ale ma takie same objawy jak mój brat,którego na to leczyli w psychiatryku.
 
Czego się boisz i czym się stresujesz.Może warto ogarnąć przyczynę problemu A lęki miną.
Mam nerwice natrectw, te leki są o głupoty, ostatnio już tak platanina myśli w której nie wiem już o co dokładnie chodzi i to jest najgorsze. Sprawy nieważne mimo wszystko lęk nie do ogarnięcia.
 
reklama
Do góry