reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

reklama
Cześć dziewczyny! Chwilę mnie tu nie było. U mnie nie za dobrze . Nie mogę spać. Już kolejną noc z kolei śpię nie całe 2 godziny. Bardzo słabo się czuję. W dzień nie jestem w stanie funkcjonować. Boli mnie głowa strasznie i robi mi się słabo jak tylko wstanę z łóżka. Już tak się cieszyłam bo udało mi się przez cały tydzień normalnie spać i od soboty do dziś tragedia :(
Ja od połowy ciąży nic nie spałam , u mnie nerwica objawiała się właśnie bezsennością. To była masakra już się bałam nocy. W ciąży dwóch psychiatrów powiedziało mi to samo , że zaczęłam bać się spania i czym bardziej się boję to tym bardziej nie umiem spać...a jak nie prześpię jednej nocy to znów się zaczynało . Ja albo zasypiałam i budziłam się o 1 i koniec spania , albo nic nie spałam do rana i nad ranem troszkę przespałam , dzień w dzień tak było i bałam się czy krzywdy nie robię małemu. Jeden i drugi psychiatra kazał mi wziaśc cała paczkę zolpidemu przez miesiąc żebym przestała się bać bezsenności a ze jest jednym z ninwielu lekow z kategorii B to nie szkodzi małemu. ja wzięłam tylko kilka dni i mi się to ustabilizowało. Potem zdążyłam o się już ze dwa razy wzięłam w ciąży . Od porodu mały jest dla mnie takim antydepresantem że śpię cały czas nawet nie myślę o bezsenności. Mały jest cudowny i dzięki niemu już 7 tygodni mam spokój.
 
Wiem że mała ale to dlatego że zaczynałam jeszcze w 1 trymestrze. Ja jestem wrażliwcem lekowym. Na mnie działa już ta 25. Nie do końca wszystko minęło ale jest duża poprawa.
Ginekolog nie ma zastrzeżeń. Sertralina to dla nich normalka. A dziecku nic nie będzie.

Szkoda, że nie ma jakiś jasnych wytycznych w zakresie opieki nad ciężarną z zaburzeniami psychicznymi. Są wytyczne odnośnie innych chorób, a tu bagatelizuje się ten nasz problem. Sporo się mówi o depresji poporodowej, a nikt nie porusza złego stanu kobiety podczas ciąży.
 
Ja od połowy ciąży nic nie spałam , u mnie nerwica objawiała się właśnie bezsennością. To była masakra już się bałam nocy. W ciąży dwóch psychiatrów powiedziało mi to samo , że zaczęłam bać się spania i czym bardziej się boję to tym bardziej nie umiem spać...a jak nie prześpię jednej nocy to znów się zaczynało . Ja albo zasypiałam i budziłam się o 1 i koniec spania , albo nic nie spałam do rana i nad ranem troszkę przespałam , dzień w dzień tak było i bałam się czy krzywdy nie robię małemu. Jeden i drugi psychiatra kazał mi wziaśc cała paczkę zolpidemu przez miesiąc żebym przestała się bać bezsenności a ze jest jednym z ninwielu lekow z kategorii B to nie szkodzi małemu. ja wzięłam tylko kilka dni i mi się to ustabilizowało. Potem zdążyłam o się już ze dwa razy wzięłam w ciąży . Od porodu mały jest dla mnie takim antydepresantem że śpię cały czas nawet nie myślę o bezsenności. Mały jest cudowny i dzięki niemu już 7 tygodni mam spokój.
No ja właśnie mam nadzieję, że po porodzie będzie lepiej. Naprawdę tyle lat miałam spokoju, już myślałam że nie mam z tym problemu. Jakoś daję radę bez leków. Mnie to tak raz na jakiś czas łapie. Dziś już drugą noc całą przespałam :) .
 
25 mg to bardzo mała dawka, ja na początku brałam 50 mg, ale nie działo na mnie i teraz mam zwiększoną do 100 mg...a co na to ginekolog? Mówił coś o wpływie leku na maleństwo? Ja z mojego nic nie mogłam wyciągnąć, powiedział jedynie że leczenie własne muszę ustalić z psychiatrą. Z kolei gdy byłam na konsultacji u innego ginekologa to powiedział, że na czas ciąży leki trzeba odstawić, więc dwie skrajne opinie uzyskałam...
 
Mi psychiatra powiedział, że dawka 25 mg działa na zasadzie placebo, że leczą tym dzieci. Tym samym uspokoił mnie, że absolutnie nie ma to wpływu na dziecko. Dawka lecznicza to 100 mg.
 
Mi psychiatra powiedział, że dawka 25 mg działa na zasadzie placebo, że leczą tym dzieci. Tym samym uspokoił mnie, że absolutnie nie ma to wpływu na dziecko. Dawka lecznicza to 100 mg.

na mnie zawsze działały najmniejsze dawki. Na pewno nie placebo bo praktycznie wszystkie objawy depresji ustąpiły, a wejście na tą dawkę miałam mega ciężkie, w życiu się tak źle nie czułam. Na każdego działa co innego. Na 100 to ja bym chyba umarła
 
reklama
Hej dziewczyny. Byłam u lekarza, przepisała mi spasmolinę 3x1 i nospe doraźnie. Mam dużo odpoczywać. Od stresu i przemęczenia te skurcze według gin, ale jak nie miną w ciągu dwóch dni po lekach, to mam się do szpitala zgłosić :hmm:
Ostatnio był remont i dużo sprzątałam, dwa dni na nogach ciągle. A stres to wiadomo, że ciągle przeżywamy :( Leże teraz i się zamartwiam. Ciało odpoczywa, gorzej głowa... ważne że szyjka jest ok, nie skraca się póki co.
 
Do góry