Ciężarówki z nerwicą

[Roza1111]

1. Hej ciezarowki z nerwica. Pomozcie ja zwariuje obecnie jestem w 13 tyg ciazy i wariuje ... mam fobie na punkcie raka przed ciaza byli juz lepiej ale znowu mi powrocilo po tym jak moj synek 4 letni mial zapalenie wezlow chlonnych i trafil do szpitala a u tego w brzuchu lekarz podejrzewal, ze przeziernosc w karku jest poszerzona co moze byc spowodowane zespolem dmDowna lub innynu genetycznyni, na szczescie okazalo sie, ze z dzieckiem prawdopodobnie wszystko ok ale zanim jechalam na prenatalbe to juzswoje zrobilo... a z tego co mj sie dzieje to tez mam wycziwalne wezly chlonne kilka za uchem i obok gardla i wariuje szukam sobie wszedzie naczytalam sie, ze najgorsze sa nadobojczykowe wiec wyszukuje juz cos tan poczulam... caly czas czuje ucisk w okolicach karku i mam ucho zatkane, dodatkowo mam mroczki przed oczami szczegolnie w ciemnosci... caly czas mysle, ze cos mi jest a lekarze twierdza, ze jest wszystko ok wiec skad te objawy ?? Z mezem sie nie uklada pretensje o wszystko poczawszy od pieniedzy konczac na gotowaniu sprzataniu wszystkim... doslownie nie ma miedzy nami nic... gdyby nie moj 4latek moje zycie niee mialoby sensu kocham go nad zycie ale jestem tak nieszczesliwa i ciagle czuje, ze mam raka... moja nerwica zaczela siebniedlugo po tym jak okazala sie, ze tesciowa jest chora na raka juz z przezutami nieoperacyjnego...pozniej raz prawie zemdlalam z niedoboru zelaza jak sie pozniej okazalo, migreny z aura dodatkowo mam zespol jelita wrazliwego ktory w pewnym czasie doprowadzil do krwawien z odbytu tez juz mialam raka wg siebie stwardnienie rozsiane itp...ahhh dramat jan sobie poradzic z ciaza boje sie, ze umre rpzy porodzie bo peknie mi tetniak w glowie dodatkowo... a dzisiejsza sytuacja? Maly polknal w jeziorze troche wody i jhz mam schizy, ze zarazi sie jakimis chorobami ukladu pokarmowego bo tam psy tez wpuszczali, filtry z wypalonych papierosow plywaly itp.. druga mysl to, ze woda dostanie mu sie do pluc i umrze w nocy bo kiedys przeczytalam, ze jakies dziecko tak mialo

 

[pchelka10.05]

1. Hej ciezarowki z nerwica. Pomozcie ja zwariuje obecnie jestem w 13 tyg ciazy i wariuje ... mam fobie na punkcie raka przed ciaza byli juz lepiej ale znowu mi powrocilo po tym jak moj synek 4 letni mial zapalenie wezlow chlonnych i trafil do szpitala a u tego w brzuchu lekarz podejrzewal, ze przeziernosc w karku jest poszerzona co moze byc spowodowane zespolem dmDowna lub innynu genetycznyni, na szczescie okazalo sie, ze z dzieckiem prawdopodobnie wszystko ok ale zanim jechalam na prenatalbe to juzswoje zrobilo... a z tego co mj sie dzieje to tez mam wycziwalne wezly chlonne kilka za uchem i obok gardla i wariuje szukam sobie wszedzie naczytalam sie, ze najgorsze sa nadobojczykowe wiec wyszukuje juz cos tan poczulam... caly czas czuje ucisk w okolicach karku i mam ucho zatkane, dodatkowo mam mroczki przed oczami szczegolnie w ciemnosci... caly czas mysle, ze cos mi jest a lekarze twierdza, ze jest wszystko ok wiec skad te objawy ?? Z mezem sie nie uklada pretensje o wszystko poczawszy od pieniedzy konczac na gotowaniu sprzataniu wszystkim... doslownie nie ma miedzy nami nic... gdyby nie moj 4latek moje zycie niee mialoby sensu kocham go nad zycie ale jestem tak nieszczesliwa i ciagle czuje, ze mam raka... moja nerwica zaczela siebniedlugo po tym jak okazala sie, ze tesciowa jest chora na raka juz z przezutami nieoperacyjnego...pozniej raz prawie zemdlalam z niedoboru zelaza jak sie pozniej okazalo, migreny z aura dodatkowo mam zespol jelita wrazliwego ktory w pewnym czasie doprowadzil do krwawien z odbytu tez juz mialam raka wg siebie stwardnienie rozsiane itp...ahhh dramat jan sobie poradzic z ciaza boje sie, ze umre rpzy porodzie bo peknie mi tetniak w glowie dodatkowo... a dzisiejsza sytuacja? Maly polknal w jeziorze troche wody i jhz mam schizy, ze zarazi sie jakimis chorobami ukladu pokarmowego bo tam psy tez wpuszczali, filtry z wypalonych papierosow plywaly itp.. druga mysl to, ze woda dostanie mu sie do pluc i umrze w nocy bo kiedys przeczytalam, ze jakies dziecko tak mialo

Hej, u mnie też już tyle raków było że szkoda pisać teraz jestem w 4 tygodniu i niewiem jak to wytrzymam.. Boję się strasznie
Bóle,, kucia serca o których wczoraj pisałam przeszły jak ręką odjąć po Melisie no ale gdzie tu jeszcze

 

[Roza1111]

Hej, u mnie też już tyle raków było że szkoda pisać teraz jestem w 4 tygodniu i niewiem jak to wytrzymam.. Boję się strasznie
Bóle,, kucia serca o których wczoraj pisałam przeszły jak ręką odjąć po Melisie no ale gdzie tu jeszcze

Pamietam jak ja bylam w 4 tyg to oczywiscie bylam pewna, ze jak przyjde za 2 tyg na kkntrole to dziecku serce nie bd bic i poronie, balam sie, ze sie w nocy obudze cala w krwi... ahhh te nerwice to jest takie g..., ze sie w glowie nie miesci mnie juz cala rodzina ma dosc bo jestem wiecznie smutna itp eh

 

[Wystraszona29]

Sandras kochana, nie miej wyrzutów sumienia. Nic nie zrobiłaś złego. Czym się tak shizujesz, że nie możesz spać ?
pchelka w którym teraz jesteś tygodniu? Może to ruchy dziecka? Ja na jelita brałam enterol 200 , na receptę od lekarza, ponoć bezpieczny w ciąży. Chociaż moje dolegliwości minęły odkąd przestałam o nich myśleć. Kiedyś bałam się gdziekolwiek wyjść bo bałam się, że dostanę biegunki. Teraz sobie wkręcam, że będę mdleć więc z dwojga złego wolę się jednak gdzieś zesrać za przeproszeniem

Lepiej u Ciebie z samopoczuciem i wychodzeniem z domu?
Już po przeprowadzce?
Ja mam dość tych upałów, prawie z domu nie wychodzę, bo trochę słońca i mi słabo od razu

 

[xevxevx]

Czesc Kochane czytam Wasze historie i jak sama o sobie.
Ja juz mialam raka tysiac razy a nigdy nic mi nie wykryli. Mozg ludzki jest tak skonstruowany , ze jak sobie zaczniecie wkrecac, ze macie raka to bedziecie sie tak czuc. Ja w ciazy czesto mdlalam, szukajac przyczyn omdlen, wymyslilam sobie tachykardie .. i wiecie co codziennie sprawdzajac puls po 100 razy na siedzaco na lezaco po wysilku no non stop zawsze mialam puls kolo 120 ... a kiedy sie uspokoilam i stwierdzilam i przestalam sobie to wmawiac puls stoi na 90. Ostatnio stwierdzilam, ze i tak kieys umre... na co? tak naprawde nie mam na to wplywu. Jest mi juz szkoda zycia na martwienie sie ze umre. Mam cudownego syna, ktory chcialby miec szczesliwa mame. A nie hipochondryczke ktora ciagle siedzi w kacie i szuka nowych objawow i siedzi w necie co jej moze byc. Kazdy dzien jest piekny. Zal mi juz zycia. Ja juz umieralam tysiac razy za kazdym razem na cos innego. wydawalam setki zlotych na badania prywatne bo nie wirzylam lekarzom ze zwyczajnie nic mi nie jest. Wiem, ze to o czym mysli czlowiek dokladnie to dostaje. Jak myslalam o tym, ze zle sie czulam ... to zawsze sie zle czulam. zaczelam wstawac rano i zajmowac sie zyciem to nagle wszystkie moje choroby znikly. Kiedys to trzeba przerwac . I zaczac zyc tak zeby byc szczesliwym. Ja potrafilam miec takie histerie , ze budzilam sie w nocy bo wydawalo mi sie, ze kreci mi sie w glowie. kupe nocy nie przespalam. Przestalam sie bac atakow paniki, i one przeszly. Bo one nie maja takiej sil kiedy sie ich nie boimy.

 

[xevxevx]

Lepiej u Ciebie z samopoczuciem i wychodzeniem z domu?
Już po przeprowadzce?
Ja mam dość tych upałów, prawie z domu nie wychodzę, bo trochę słońca i mi słabo od razu

Hej Słońce :*!
Właśnie jestem w trakcie pakowania, i jestem tak tym uradowana że koniec.
Zaczęłam brać tabletki dla ciężarnych, magnez i witaminę C. Aż mi koloryt na twarzy wrócil i ostatnio tfu tfu w ogole zawital jakis dobry czas. Dawno nie czulam sie tak dobrze. Wychodzimy z synkiem na spacerki ale noca jak sie sciemni. Przez te upały i przez to, ze nie chce wpasc na " tatusia"/
A Ty jak się czujesz? Uspokoiłaś się już trochę?

 

[Wystraszona29]

1. Hej ciezarowki z nerwica. Pomozcie ja zwariuje obecnie jestem w 13 tyg ciazy i wariuje ... mam fobie na punkcie raka przed ciaza byli juz lepiej ale znowu mi powrocilo po tym jak moj synek 4 letni mial zapalenie wezlow chlonnych i trafil do szpitala a u tego w brzuchu lekarz podejrzewal, ze przeziernosc w karku jest poszerzona co moze byc spowodowane zespolem dmDowna lub innynu genetycznyni, na szczescie okazalo sie, ze z dzieckiem prawdopodobnie wszystko ok ale zanim jechalam na prenatalbe to juzswoje zrobilo... a z tego co mj sie dzieje to tez mam wycziwalne wezly chlonne kilka za uchem i obok gardla i wariuje szukam sobie wszedzie naczytalam sie, ze najgorsze sa nadobojczykowe wiec wyszukuje juz cos tan poczulam... caly czas czuje ucisk w okolicach karku i mam ucho zatkane, dodatkowo mam mroczki przed oczami szczegolnie w ciemnosci... caly czas mysle, ze cos mi jest a lekarze twierdza, ze jest wszystko ok wiec skad te objawy ?? Z mezem sie nie uklada pretensje o wszystko poczawszy od pieniedzy konczac na gotowaniu sprzataniu wszystkim... doslownie nie ma miedzy nami nic... gdyby nie moj 4latek moje zycie niee mialoby sensu kocham go nad zycie ale jestem tak nieszczesliwa i ciagle czuje, ze mam raka... moja nerwica zaczela siebniedlugo po tym jak okazala sie, ze tesciowa jest chora na raka juz z przezutami nieoperacyjnego...pozniej raz prawie zemdlalam z niedoboru zelaza jak sie pozniej okazalo, migreny z aura dodatkowo mam zespol jelita wrazliwego ktory w pewnym czasie doprowadzil do krwawien z odbytu tez juz mialam raka wg siebie stwardnienie rozsiane itp...ahhh dramat jan sobie poradzic z ciaza boje sie, ze umre rpzy porodzie bo peknie mi tetniak w glowie dodatkowo... a dzisiejsza sytuacja? Maly polknal w jeziorze troche wody i jhz mam schizy, ze zarazi sie jakimis chorobami ukladu pokarmowego bo tam psy tez wpuszczali, filtry z wypalonych papierosow plywaly itp.. druga mysl to, ze woda dostanie mu sie do pluc i umrze w nocy bo kiedys przeczytalam, ze jakies dziecko tak mialo

Róża rozumiem Cię doskonale, bo mam takie same lęki, tzn panicznie boje się choroby nowotworowej
Miałam już raka węzłów chłonnych, gardła, skóry, jelita, a teraz wkręcam sobie że mam żołądka...bo często mnie boli, przelewa się w jelitach itp. Ciągle o tym myśle, badam się, uciskam brzuch, budzę w nocy i zastanawiam czy boli. Z tych nerwów wali mi serce, okropieństwo...czasem już nie wstawałam z łóżka, bo żegnałam się z życiem ehh. Dlatego w 2 trymestrze wróciłam do leków, bo to nie życie, a wegetacja. Póki co biorę minimalną dawkę i czekam na poprawę... Jestem w 15 tygodniu i codzień się zastanawiam czy bije serduszko, czy jest ok. Jak bym mogła, to codziennie bym usg robiła eh.
Pamiętajcie dziewczyny, że to nasze głowy i wyobraźnia tak działa. Nie dajmy się!!

 

[xevxevx]

Co do upałów to ja też jestem nimi już umęczona ciężko sobie radzić na takiej pogodzie, też nie wychodzę w ogóle z domu w ciągu dnia. Ale spacerek nocą jest cudowny , polecam Ci naprawdę rozluźnia. Czym się tak schzujesz, że nie możesz spać?

 

[sardnas]

Hej dziewczyny podpowiedzcie bo ja już schizuje chyba . Od tych nerwów dostałam też rewolucję jelitowe non stop mi się w jelitach przelewa i straszne gazy mam tzn dużo tego jest a ja się boję czy to dodatkowo nie zaszkodzi dziecku czy to nie są takie skurcze ? Ja początek ciąży 4 tydz. Jedna ciąża obumarla samoistnie w 8 tygodniu a druga rozwijała się w miarę normalnie bo dopiero od 16 tyg. Leżenie plackiem do końca . A teraz po 3 latach starań mamy ciążę i strasznie się denerwuje, latam co chwilę do kibelka i sprawdzam czy nie ma krwawien.no i jeszcze teraz te jelita doszły
A czy bralyscie nospe w razie czego np pół tabletki np 2 x dziennie ?

Nie wiem jak w pierwszym

Sandras kochana, nie miej wyrzutów sumienia. Nic nie zrobiłaś złego. Czym się tak shizujesz, że nie możesz spać ?
pchelka w którym teraz jesteś tygodniu? Może to ruchy dziecka? Ja na jelita brałam enterol 200 , na receptę od lekarza, ponoć bezpieczny w ciąży. Chociaż moje dolegliwości minęły odkąd przestałam o nich myśleć. Kiedyś bałam się gdziekolwiek wyjść bo bałam się, że dostanę biegunki. Teraz sobie wkręcam, że będę mdleć więc z dwojga złego wolę się jednak gdzieś zesrać za przeproszeniem

No właśnie. Jakoś zaczynam stresować się przed porodem, do tego te upały brzuch mam cały czas napięty i mam pobolewanie na dole, cos mam wrażenie że urodzę na początku 35 tygodnia :/ moja nerwica nie objawia się jakimiś ogromnymi lękami a głównie właśnie bezsennością, wtedy zaczynam w nocy się denerwować

 

[Wystraszona29]

Hej Słońce :*!
Właśnie jestem w trakcie pakowania, i jestem tak tym uradowana że koniec.
Zaczęłam brać tabletki dla ciężarnych, magnez i witaminę C. Aż mi koloryt na twarzy wrócil i ostatnio tfu tfu w ogole zawital jakis dobry czas. Dawno nie czulam sie tak dobrze. Wychodzimy z synkiem na spacerki ale noca jak sie sciemni. Przez te upały i przez to, ze nie chce wpasc na " tatusia"/
A Ty jak się czujesz? Uspokoiłaś się już trochę?

Z każdym dniem coraz lepiej. Z każdą tabletką mniej mnie boli brzuch. To pokazuje jaką siłę ma nasz umysł, niewiarygodne. A najlepsze że wiem, że wkręcam sobie, a nie potrafię przestać! Martwie się, że jak dzidzia będzie ze mną, to oszaleje zamartwianiem się o jej zdrowie ehh.

Dobrze, że ta przeprowadzka dodaje Ci skrzydeł, a nie powoduje stresu i paniki. Tak trzymaj, niech każdy dzień będzie lepszy!