Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Na nerwicę choruje już prawie 20 lat,nabyłam jej w wieku szkolnym. Potem był dość długi okres,kiedy nerwica była uśpiona i odezwała się ponownie kiedy mialam 24 lata,w okresie nasilonego stresu związanego z budową domu,zmiana pracy,urodzeniem dziecka i rozpoczęciem kolejnych studiów. Po stracie ostatniej ciąży można powiedzieć,że nerwica nie odstępuje mnie na krok,pomimo podjętej psychoterapii. Są okresy lepsze jak i gorsze,wiadomo,ale jednak nie mogę powiedzieć,że radzę sobie całkowicie bez leków. Teraz jakby muszę,bo zdrowie dziecka jest najważniejsze,ale jak ciężkie to doświadczenie,to wiemy tylko my,ciężarówki z nerwica.
Zgadza się, nikt nie zrozumie jak jest ciężko.. ja próbuje już tylu sposobów, ale wszystko pomaga na chwilę...a potem znów to samo. Od 3 dni wali mi serce, drżą ręce, a do tego problem ze spaniem (dziś w nocy spałam 3h)
Zastanawiam się nad hydroksyzyną, psychiatra powiedziała, że jest najbezpieczniejsza w ciąży...ale to nie znaczy że bezpieczna.
3majcie się mamuśki!