reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Ja zaczęłam 35 tc i też panikuje trochę. We wtorek gin i zobaczymy co powie w sprawie porodu. Przytylam 13 kg ale czyje się ok bo przed ciąża bylam bardzob szczupla. Od 3 tyg nie wzielam ani pół hydro czy relanium i jakos daje rade. Bywaja gorsze dni kiedy lęki dopadaja od samego rana. Dziś odwiedzalam rodzinkę i wszystkie mamuśki strasza mnie porodem, pierwszymi tyg i różnymi dziwnymi rzeczami. Oczywiscie nie wiedzą o mojej nerwicy i racza mnie super radami...masakra
 
reklama
Anncia: Dziękuję Ci ;).
Ja to z tymi napieciami mam tak że nawet jak uda mi się obudzić spokojna to wystarczy że tylko przejdzie mi jakaś myśl przez głowę to poczuje jakby taki prąd przeszedł przez moje ciało no i ... dzień z głowy...
No mi już troszke zmęczenie doskwiera i mam ochotę na drzemke w ciągu dnia, ale nie ma mowy. Poleże troche i mega lęki
 
ja urodziłam się w 31 tygodniu prawie 30 lat temu i żyje:) Teraz też maleństwu nic się nie stanie jeśli byś urodziła. I nie przez Twoją nerwice Necia jest mniejsza, owulacja jest różna i 2 tygodnie może być mniejsza lub większa:) Po prostu miałaś pozniej owulacje, albo masz dłuższe cykle.
Ja z kolei mam kilku 30letnich znajomych, którzy sie urodzili w 7mies. I mają sie super;)
 
Ja zaczęłam 35 tc i też panikuje trochę. We wtorek gin i zobaczymy co powie w sprawie porodu. Przytylam 13 kg ale czyje się ok bo przed ciąża bylam bardzob szczupla. Od 3 tyg nie wzielam ani pół hydro czy relanium i jakos daje rade. Bywaja gorsze dni kiedy lęki dopadaja od samego rana. Dziś odwiedzalam rodzinkę i wszystkie mamuśki strasza mnie porodem, pierwszymi tyg i różnymi dziwnymi rzeczami. Oczywiscie nie wiedzą o mojej nerwicy i racza mnie super radami...masakra
Kurna baby są wredne.....Zamiast wesprzeć kobietke przed porodem to będą straszyć.I gratki, że udaje się bez leków
 
Kurna baby są wredne.....Zamiast wesprzeć kobietke przed porodem to będą straszyć.I gratki, że udaje się bez leków
Z lekami to sie upralam jak osiol. Miesiac bralam a potem tylko sporadycznie az do odstawienia. No ale chodze na tetapie. Mam dużo bab z dziećmi w rodzinie kazda minimum 2 kilka 3 a kazda straszy...chyba tak strasznie nie bylo skoro decyduja sie na kolejne potomstwo...eh
 
Anncia: Dziękuję Ci ;).
Ja to z tymi napieciami mam tak że nawet jak uda mi się obudzić spokojna to wystarczy że tylko przejdzie mi jakaś myśl przez głowę to poczuje jakby taki prąd przeszedł przez moje ciało no i ... dzień z głowy...
Dokładnie mam tak jak piszesz. Budzę się, myślę "dzisiaj będzie lepiej niż wczoraj" lub coś podobnego, wstaję, idę do łazienki i nagle trach... Nie wiadomo skąd, podświadomie gdzieś jakaś myśl, której sama nie potrafię nazwać i zonk.. Nerwówka na cały dzień. Nie umiem nad tym zapanować.
 
Dokładnie, dlatego mam opory przed zapisaniem się do szkoły rodzenia... boje sie ze naslucham sie i juz w ogóle się nakrece
No ja przez szkołe rodzenia zaczęłam się bać, a potem internet poszedł w ruch....I jak mówie wpisywałam takie hasła, które myślałam, że pocieszą. Ale chyba kobietki, które miały normalne porodu się nie wypowiadają. Na szkole rodzenia też najbardziej straszyła ta co rodziła 2,5 h i większość tego czasu rozmawiała przez telefon....
 
Dokładnie mam tak jak piszesz. Budzę się, myślę "dzisiaj będzie lepiej niż wczoraj" lub coś podobnego, wstaję, idę do łazienki i nagle trach... Nie wiadomo skąd, podświadomie gdzieś jakaś myśl, której sama nie potrafię nazwać i zonk.. Nerwówka na cały dzień. Nie umiem nad tym zapanować.
Mi czasami az niedobrze sie robi, bo ten stan tak mnie stresuje eh też czujecie wtedy się tak bardzo spiete i ciężko wam rozluźnić miesnie ?
 
reklama
Do góry