Spokojnie ja mam tak samo jak mój mąż gdzieś jedzie to też wpadam w panikę jestem spokojniejsza jak jest w domu przy mnie,masz rację jeśli czujesz że nie radzisz sobie z tymi lękami to idź do psychiatry i nawet się nie zastanawiaj a jeśli chodzi o dziecko to spokojnie na pewno tym nie robisz mu krzywdy ja też tak mam że często płacze i wpadam w panikę co prawda jak ty jestes nie spokojna to dziecko to czuje i też może być nie spokojne. Ja też tak mam że jak mój mąż gdzieś jedzie to zaraz mam myśli że mnie oszukuje że nie poświęca mi tyle czasu ile bym chciała że mnie nie wspiera w tych lękach że nie mogę na niego liczyćZauwazylam ze jak moj M wyjezdza czuje sie bardzo niespokojna i zaczynam sie nakrecac, ale to tak strasznie ze chwilami zanosze sie placzem, jakbym w jakas histerie wpadala.. kontroluje go strasznie, w momencie gdy np. dluzszy czas nie odbiera tel nakrecam sie ze mnie lekcewazy i wpadam w rozpacz.. mimo iz pozniej wiem ze te myśli byly zupelnie bezpodstawne eh. I wlasnie tak od wczoraj na zmiane: lęki i płacz.. pol nocy nieprzespanej. Teraz jest lepiej bo wrocił, jednak jestem tak wykonczona tym wszysykim ze ledwo na oczy widze, glowa boli, martwie sie tez o dziecko, ze te moje napady placzu mogly zaszkodzic
Napisane na SM-J100H w aplikacji Forum BabyBoom