reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Zauwazylam ze jak moj M wyjezdza czuje sie bardzo niespokojna i zaczynam sie nakrecac, ale to tak strasznie ze chwilami zanosze sie placzem, jakbym w jakas histerie wpadala.. kontroluje go strasznie, w momencie gdy np. dluzszy czas nie odbiera tel nakrecam sie ze mnie lekcewazy i wpadam w rozpacz.. mimo iz pozniej wiem ze te myśli byly zupelnie bezpodstawne eh. I wlasnie tak od wczoraj na zmiane: lęki i płacz.. pol nocy nieprzespanej. Teraz jest lepiej bo wrocił, jednak jestem tak wykonczona tym wszysykim ze ledwo na oczy widze, glowa boli, martwie sie tez o dziecko, ze te moje napady placzu mogly zaszkodzic:(
Spokojnie ja mam tak samo jak mój mąż gdzieś jedzie to też wpadam w panikę jestem spokojniejsza jak jest w domu przy mnie,masz rację jeśli czujesz że nie radzisz sobie z tymi lękami to idź do psychiatry i nawet się nie zastanawiaj a jeśli chodzi o dziecko to spokojnie na pewno tym nie robisz mu krzywdy ja też tak mam że często płacze i wpadam w panikę co prawda jak ty jestes nie spokojna to dziecko to czuje i też może być nie spokojne. Ja też tak mam że jak mój mąż gdzieś jedzie to zaraz mam myśli że mnie oszukuje że nie poświęca mi tyle czasu ile bym chciała że mnie nie wspiera w tych lękach że nie mogę na niego liczyć

Napisane na SM-J100H w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Anncia damy radę musimy dać dla naszych dzieci zniesiemy wszystko nie możemy pozwolić żeby ta dziadowska choroba nas pogrążyła to my z nią wygramy a nie ona z nami musimy trzymać się razem w kupie raźniej

Napisane na SM-J100H w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć chwilę mnie tu nie było a chcę się podzielić z wami tym że ja właśnie urodziłam 20.02. Przez cc wskazaniem do niego była właśnie nerwica lękowa ale poród wspominam bardzo dobrze podczas którego lekarze żartowali sobie była bardzo fajna atmosfera. Dzieciątko dostało 10 punktów w skali Apgart jest malutka ale zdrowiutka teraz dochodzimy do siebie już w domku i karmię piersią tagże narazie bez leków wrazie czego będę ratować się validolem ziołowym. Tagże dziewczyny nie denerwujcie się bo będzie dobrze i wygracie z tą nerwicą trzymam za was kciuki .
Gratulacje:) Fajnie, że napisałaś. Właśnie połowa sukcesu to trafić na życzliwość ze strony położnej i lekarza
 
A do dziewczyn, które biorą relanium, jak się po nim czujecie? Też mam od lekarza od dwóch miesięcy, ale boję się je wziąć. Boję jak będę się czuła i że nie będę czuła ruchów, jeśli małego uśpi. Powiedział, żeby brać doraźnie, a ok 2 tygodni przed porodem codziennie
 
Anncia damy radę musimy dać dla naszych dzieci zniesiemy wszystko nie możemy pozwolić żeby ta dziadowska choroba nas pogrążyła to my z nią wygramy a nie ona z nami musimy trzymać się razem w kupie raźniej

Napisane na SM-J100H w aplikacji Forum BabyBoom
Dokladnie.. trzeba jakos przetrwac i sie nie poddawac. Chociaz jak człowiek jest tak rozwalony to ciezko myslec pozytywnie.. ja dzisiaj obudzilam z sie z okropnym uciskiem w glowie w czole.. czesto tak mam ostatnio jak zaczela sie cieza i ten stres, ale oczywiście juz sobie wkrecam ze to jakis guz i nie moge pozbyc sie mysli, okropne to jest takie zadreczanie sie
 
Dokladnie.. trzeba jakos przetrwac i sie nie poddawac. Chociaz jak człowiek jest tak rozwalony to ciezko myslec pozytywnie.. ja dzisiaj obudzilam z sie z okropnym uciskiem w glowie w czole.. czesto tak mam ostatnio jak zaczela sie cieza i ten stres, ale oczywiście juz sobie wkrecam ze to jakis guz i nie moge pozbyc sie mysli, okropne to jest takie zadreczanie sie
I czasami mysle ze przykre ze moje dziecko będzie miec taka mame:(
 
Dokladnie.. trzeba jakos przetrwac i sie nie poddawac. Chociaz jak człowiek jest tak rozwalony to ciezko myslec pozytywnie.. ja dzisiaj obudzilam z sie z okropnym uciskiem w glowie w czole.. czesto tak mam ostatnio jak zaczela sie cieza i ten stres, ale oczywiście juz sobie wkrecam ze to jakis guz i nie moge pozbyc sie mysli, okropne to jest takie zadreczanie sie
Ja mam tak jak mnie brzuch boli np w okolicy blizny to już się nakręcam że nie dam rady dłużej wytrzymać że to mnie przerasta pojawia mi się lęk w głowie czuję taką bezradność ciężko mi wtedy myśleć pozytywnie i w takich ciężkich chwilach dla mnie to marzę tylko o tym żeby to się już skończyło ciąża jest pięknym okresem dla kobiety a u mnie przez te lęki to mam wrażenie że jest koszmarem

Napisane na SM-J100H w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dla mnie to koszmar:( :( i chociaz wiem ze to mija nie moge wypedzic okropnych mysli z głowy. Wczoraj wieczorem bylo juz ok, a teraz taki potok mysli ze mam wrazenie ze zwariuje. Czuje w ciele straszne napiecie, takie jakby nieprzyjemne cieplo przepływające przez rece itd, tez tak masz moze?
 
Dla mnie to koszmar:( :( i chociaz wiem ze to mija nie moge wypedzic okropnych mysli z głowy. Wczoraj wieczorem bylo juz ok, a teraz taki potok mysli ze mam wrazenie ze zwariuje. Czuje w ciele straszne napiecie, takie jakby nieprzyjemne cieplo przepływające przez rece itd, tez tak masz moze?
Ja mam takie jakby uderzenia gorąca że poty mnie zalewają pamiętaj że to wszystko minie

Napisane na SM-J100H w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry