reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Ja tez dzisiaj miałam nie najlepszy dzień...
Od rana duszności, zawroty głowy, ciężko na sercu nie wiem już kiedy to się skończy :( ta nerwica mnie bardzo meczy :(
 
reklama
TE="murasaki, post: 15047039, member: 171915"]Słuchacie DivoVica? Ja dziś lepiej :) Pamiętajcie, że każdy nowy dzień to nowe życie.[/QUOTE]
Kazdy dzień to nowe życie musze sobie to co rano powyarzać :)
 
Hej dziewczyny :)
Muszę się zwierzyć bo już nie mam komu (wszyscy uważają, że się nad sobą użalam).
Dziś rano wstalam i czułam się całkiem ok, wszystko zaczęło się gdy wyszłam z domu i zaczęłam jechać autem po drodze zabierając koleżankę...
Nagle zaczęło mi być nie dobrze, duszno, poczułam bol w klatce piersiowej i oczywiście w plecach i całkowity brak kontroli :( pomyślałam umieram...
Strach napędzie panikę, nie mogłam się uspokoić, serce walilo jak oszalałe...
Później trochę się uspokoiła, przyjechałam do pracy koleżanki poszły robić kawę, a ja siedzę sama w pokoju i znów zaczynam się źle czuć :( nie wiem co robić to chyba nie jest normalne że mam atak po ataku...
Tak bardzo się boję, nie mogę się uspokoić, chce mi się płakać, ale teraz nie chce :(
 
Myślę że może być atak po ataku. Jeśli w podświadomości zakotwiczył ci lęk przed tym stanem to możesz czuć zagrożenie taki lęk przed następnym atakiem a wtedy to prawie w 100%pewne że on nadejdzie. Szybciej albo wolniej. U Ciebie nadszedl szybciej. Emocje są 5 x silniejsze od nas. Robiłaś badania u lekarza? Wykluczył on że te dolegliwości to nie choroba?

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kiedy moje ataki paniki się zaczynały czyli jakieś 12 lat temu to wystepowały u mnie od rana do późnego wieczora tak więc jest to możliwe tyle że wtedy jeszcze nie widziałam co mi jest bo nie byłam u żadnego lekarza i myślałam że umieram alebo że zwariowalam. Na szczęście moja mama byla na tyle przytomna i wzięła mnie do psychiatry i oczywiście zaczęłam brać tabletki afobam i mazarin w bardzi duzych dawkach 3 razy dziennie i sie uspokoilo a do tego poszłam na terapię może ty też musisz. Ja sie wybieram
 
Kiedy moje ataki paniki się zaczynały czyli jakieś 12 lat temu to wystepowały u mnie od rana do późnego wieczora tak więc jest to możliwe tyle że wtedy jeszcze nie widziałam co mi jest bo nie byłam u żadnego lekarza i myślałam że umieram alebo że zwariowalam. Na szczęście moja mama byla na tyle przytomna i wzięła mnie do psychiatry i oczywiście zaczęłam brać tabletki afobam i mazarin w bardzi duzych dawkach 3 razy dziennie i sie uspokoilo a do tego poszłam na terapię może ty też musisz. Ja sie wybieram
Matko tyle lat to dziadostwo jest z Tobą? Ja tyle nie chce to wszystko mnie przeraża :(
Iwi a jakie miałaś najgorsze objawy podczas ataków?
 
Myślę że może być atak po ataku. Jeśli w podświadomości zakotwiczył ci lęk przed tym stanem to możesz czuć zagrożenie taki lęk przed następnym atakiem a wtedy to prawie w 100%pewne że on nadejdzie. Szybciej albo wolniej. U Ciebie nadszedl szybciej. Emocje są 5 x silniejsze od nas. Robiłaś badania u lekarza? Wykluczył on że te dolegliwości to nie choroba?

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
Robiłam badanie takie jak: morfologia, rezonans glowy, kręgosłupa, ekg, echo serca nie wiem co jeszcze mogę zrobić :(
 
Klara myślę, że takie nasilenie ataków może być, tym bardziej, że w ciąży jesteśmy bardziej uwrażliwione.
Na pewno przy nawrotach takich ataków konsultacja z psychiatrą czy psychologiem może być pomocna.
I może posłuchaj też DivoVica, jak radzą wcześniej dziewczyny. To pomaga ukoić te nerwy.

34bw90bvj7s2yzfl.png

82dokqi1appe9g4w.png

wff2kqi19yndsbel.png
 
reklama
Matko tyle lat to dziadostwo jest z Tobą? Ja tyle nie chce to wszystko mnie przeraża :(
Iwi a jakie miałaś najgorsze objawy podczas ataków?
Niestety tyle lat już to jest ze mną,kiedy chodziłam na terapię grupową i była tam pani która miala ponad 50 lat a nerwice miała od 30 lat :( (dostała nawet rente na nerwice). Moimi najgorszymi objawami był uścisk krtani, nie mogłam przełykać śliny a najgorsze chyba było to że myślałam że zaraz na prawde umrę i miałam też dosyć mocne drgawki moi rodzice musieli mnie trzymać bo nie mogłam nad tym zapanować :( :( Teraz po tych 12 latach już takich ataków i objawów nie mam bo nauczyłam się z tym jakoś żyć przez tyle lat...
 
Do góry