reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Spróbuj kontaktu z innym lekarzem, jeśli czujesz, że ten lekarz nie jest dla Ciebie. A co do osób, które "mają styczność z cukrzycą..." - ja wystrzegam się takich osób, one medycyny nie kończyły i tylko nas nakręcają, że "coś jest nie tak".
Pisząc o osobach mających styczność z cukrzycą chodziło mi osoby które same ją mają lub są to ich dzieci bądź partnerzy. Takich przypadkowych osób wcale nie słucham. Bo zwykle mało wiedzą a dużo mówią.😃😃
 
reklama
Hej.
Jednak dzisiaj już trochę lepiej jest ,mniej mnie męczy i zaczyna chyba się adaptować lek.Naszczęscie tej biegunki nie mam przez cały dzień,tylko z rana.To może się to uspokoi..
Tylko narazie jestem na dawce 25mg ,zobaczymy czy na tej nie zostanę.Może jak na najmniejszej dawce się uda.
A u mnie jeśli chodzi o cukier wyszło ok 😁
Tylko wyszło,że mam niedobór żelaza i magnezu.I teraz też przyjmuje.
 
Cześć
Ja dzisiaj już jestem na 5 dawce leku ,narazie na 25mg.I powiem Wam,że co chwilę oblewają mnie takie zimne poty i skacze puls.Dziwne
Uczucie,ale myślę,że to chyba minie.Tez tak Miałyście początkowo?
dodatkowo nie mogę znaleźć sobie miejsca.
Ja też tak miałam, w nocy byłam cała mokra, w dzień ze mnie kapało 😅 teraz jest trochę lepiej ale wciąż czuję nadmierną potliwość mimo wszystko choć może to fizjologia ciąży... Na początku dodatkowo codziennie ból głowy, brak apetytu... Początki są niestety bardzo ciężkie. Ale potem jest już tylko lepiej 🙂🙂
 
Hej.
Jednak dzisiaj już trochę lepiej jest ,mniej mnie męczy i zaczyna chyba się adaptować lek.Naszczęscie tej biegunki nie mam przez cały dzień,tylko z rana.To może się to uspokoi..
Tylko narazie jestem na dawce 25mg ,zobaczymy czy na tej nie zostanę.Może jak na najmniejszej dawce się uda.
A u mnie jeśli chodzi o cukier wyszło ok 😁
Tylko wyszło,że mam niedobór żelaza i magnezu.I teraz też przyjmuje.
Lęki pojawiają się przy niedoborze magnezu, ja sama też zauważyłam po samopoczuciu jak nie brałam magnezu, że objawy nasilały się. Biorę magne b6 forte 2x dziennie.
 
Lęki pojawiają się przy niedoborze magnezu, ja sama też zauważyłam po samopoczuciu jak nie brałam magnezu, że objawy nasilały się. Biorę magne b6 forte 2x dziennie
Witaj.
Ja też biorę,teraz dodatkowo magnez,bo ostatnio z badań wyszło,że mam niedobór.
Dzisiaj rano też wstałam właśnie całą zlana potem.I od razu do kibelka😁
Dobrze,że jeszcze przez cały dzień nie chodzę,bo jakby mnie meczyły biegunki ,to bym musiała lek odstawić. Ale dzwoniłam do psychiatry,żeby to jeszcze trochę przeczekać to może to minie.
 
Witaj.
Ja też biorę,teraz dodatkowo magnez,bo ostatnio z badań wyszło,że mam niedobór.
Dzisiaj rano też wstałam właśnie całą zlana potem.I od razu do kibelka😁
Dobrze,że jeszcze przez cały dzień nie chodzę,bo jakby mnie meczyły biegunki ,to bym musiała lek odstawić. Ale dzwoniłam do psychiatry,żeby to jeszcze trochę przeczekać to może to minie.
Mnie niestety też czysci codziennie od kilku dni. Tyle, że u mnie już leci 40 tc i czytałam że to zapowiedź porodu, bo organizm się oczyszcza w moim przypadku 😳 poobserwuj jeszcze organizm i daj trochę czasu 🙂 ja jak zaczynałam leczenie to pisałam do mojej psychiatry codziennie maile o skutkach ubocznych, że za mała dawka, że mi źle 🙈 i ciągle odpowiadała że mam być cierpliwa, że leki jeszcze nie działają, że jeszcze trochę i będzie lepiej 😄 od kilku tygodni ma ode mnie spokój 😆 wizytę kontrolną mam w przyszłym tygodniu 🙂
 
Mnie niestety też czysci codziennie od kilku dni. Tyle, że u mnie już leci 40 tc i czytałam że to zapowiedź porodu, bo organizm się oczyszcza w moim przypadku 😳 poobserwuj jeszcze organizm i daj trochę czasu 🙂 ja jak zaczynałam leczenie to pisałam do mojej psychiatry codziennie maile o skutkach ubocznych, że za mała dawka, że mi źle 🙈 i ciągle odpowiadała że mam być cierpliwa, że leki jeszcze nie działają, że jeszcze trochę i będzie lepiej 😄 od kilku tygodni ma ode mnie spokój 😆 wizytę kontrolną mam w przyszłym tygodniu 🙂
No to u Ciebie już bliziutko do porodu.Trzymam kciuki żeby sie wszystko udalo.👍Ze mną psychiatra,chyba tez nie bedzie miała lekko😁
Inne objawy powoli jest ich mniej,to może wszystkie pomału przejdą.Dzisiaj juz troche mam apetyt lepszy,zobaczymy co dalej.A z tą biegunką narazie czekam,jak dzwoniłam to powiedzieli,ze byc moze byc i to jelitowka.Nie koniecznie od leku.Nie przecze,bo osatnio trzy dni bylam w szpitalu na patalogii i mogłam coś przynieść 😁.Wazne,żeby jeść i się nie odwodnić.Odzywaj się do nas po 😁
 
Dziewczyny Wy "dreczyłyście" 😜 psychiatrę a ja diabetologa 😜. Teraz jak 5 pojadę na wizytę to ją przeproszę za swoje zachowanie. Wczoraj nie dostałam żadnego spadku cukru, ale wkońcu zaczęłam stosować się do diety 😅. Wszystko zaczyna się w miarę układać. Napady złego myślenia są coraz rzadsze. Codziennie powtarzam sobie że jestem silna i daję radę i to rzeczywiście pomaga. Do tego przez przypadek porozmawiałam sobie z kobietką (w życiu nie pomyślałabym że mogłaby chorować na nerwice) która słuchając mojej opowieści powiedziała mi że też tak miała. Teraz już jest z nią ok, ma czasem lekkie lęki ale daje sobie radę. I ona też powiedziała że do tej pory co wieczór powtarza sobie że jest silna i daję radę i to jej pomaga. Dlatego dziewczynki co wieczór przed snem musimy sobie to mówić 😃😃😃😃 JESTEM SILNA I DAJĘ RADĘ 😁😁
 
Dziewczyny Wy "dreczyłyście" 😜 psychiatrę a ja diabetologa 😜. Teraz jak 5 pojadę na wizytę to ją przeproszę za swoje zachowanie. Wczoraj nie dostałam żadnego spadku cukru, ale wkońcu zaczęłam stosować się do diety 😅. Wszystko zaczyna się w miarę układać. Napady złego myślenia są coraz rzadsze. Codziennie powtarzam sobie że jestem silna i daję radę i to rzeczywiście pomaga. Do tego przez przypadek porozmawiałam sobie z kobietką (w życiu nie pomyślałabym że mogłaby chorować na nerwice) która słuchając mojej opowieści powiedziała mi że też tak miała. Teraz już jest z nią ok, ma czasem
Musimy dać radę,kto jak nie my i musimy sobie to powtarzać i myśleć jak najbardziej pozytywnie.😁 😁Najlepiej nas zrozumieją osoby,które też przez to przeszły 👍😁
Ja już mam coraz lepsze samopoczucie, coraz mniej jest ataków paniki,czasami najdą mnie siódme poty, ale już ich tak nie przeżywam i pomału przechodzi ;) I teraz inaczej patrzę na ciążę. Bardziej się nie mogę doczekać rozwiązania 😁
 
reklama
Dziewczyny czy Wy taż tak macie, że boicie się porodu nie zależnie od tego czy będzie on siłami natury czy przez cesarkę? Przez moje spadki cukru boję się, że zarówno tak czy tak będzie źle. Że spadnie mi cukier, że dostanę ataku paniki, że nikt mi nie pomoże, że zostawią mnie samą, po cesarce się nie będę mogła ruszyć a jak spadnie mi cukier to co wtedy. Jakaś masakra ze mną jest. Gdy już myślę że jest ok to coś sobie ubzduram i na nowo to samo. Panika, kołatanie serca i zamęczanie się złymi myślami.
 
Do góry