reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

to nie był zwykły strach. Ja w momencie wyjścia za drzwi dostawałam tętna takiego że koniec, do tego robiło mi się słabo. Do ginekologa woził mnie tata, przed wizytą brałam małą dawkę benzo za zgodą psychiatry. A krew pobierano mi w domu.
Najlepsze że po porodzie od razu jak spadły hormony to wszystko ustąpiło w 80%
Oooooooo to chociaz jakas dobra wiadonosc ze moze i mi po porodzie tez to wszystko minie tak o tym marze i na to tylko licze! A rodzilas naturalnie czy cesarka?? Bralas jeszcze jakies inne leki w ciazy oprocz benzo???
 
reklama
Ja zle reaguje na leki z grupy SSRI. Dla mnie skuteczne byly tylko benzodiazepiny.
Ja też na początku źle reagowalam pierwsze e tyg nie pamiętam nawet co się działo chyba chodziłam po ścianach.. ale jakoś przeżyłam A potem to było coraz lepiej i wyciągnęlo mnie to na tyle żebym normalnie funkcjonowała.
 
Ja też na początku źle reagowalam pierwsze e tyg nie pamiętam nawet co się działo chyba chodziłam po ścianach.. ale jakoś przeżyłam A potem to było coraz lepiej i wyciągnęlo mnie to na tyle żebym normalnie funkcjonowała.
Bralam rok i zmienialam 4 razy zadne nie byly dobre.
 
Ja, mam dziś gorszy dzien. Jakoś mnie wszystko dobija, brzuch twardnieje, urocze boli, jeszcze 3 tyg i idę do szpitala. A wy na kiedy macie terminy?
 
Ja, mam dziś gorszy dzien. Jakoś mnie wszystko dobija, brzuch twardnieje, urocze boli, jeszcze 3 tyg i idę do szpitala. A wy na kiedy macie terminy?
ja n początek marca więc jeszcze duuużo trochę :( Boże, jak ci zazdroszczę, że już końcówka choć wiem że musiałaś się swoje przemęczyć przez te miesiące. Mi też dziś żle, brzuch mam tak wzdęty ngazowany jakby mi miał zaraz eksplodowac, aż mi się od tego momentami w głowie kręci, od jelit. Poszłam na spacer żeby coś się rozruszać ale nic. Wiem że mało wychodzę z domu i za mało się ruszam ale właśnie niestety każde wyjscie z domu to wyzwanie i strach :(
 
reklama
Do góry