I mnie bylo dobrze tylko klopoty rodzinne sprawily ze zagalopowalam sie I nie hamowalam.Poczulam sie gorzej I poszlam po tabletki tulko mu powiedziala ze mam brac polowke na dzien.Czy dalabym rade bez nie wiem tu bardzuej obawialam sie ze mam male dziecko I chce byc sprawnaCzy zaglądają tutaj dziewczyny, które są już po porodzie? Jak się czujecie? Jak było po rozwiązaniu?
reklama
Anipul
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2019
- Postów
- 954
owszem ja zaglądamza 3 tygodnie będzie rok odkąd urodziłam. Czuję się w zasadzie normalnie. 9 miesięcy po porodzie byłam bez leków. Teraz biorę. Po rozwiązaniu ja od razu odczułam ulgę. Jak tylko spadły hormony to ja odżyłam.
Dajecie nadzieje dziewczynyI mnie bylo dobrze tylko klopoty rodzinne sprawily ze zagalopowalam sie I nie hamowalam.Poczulam sie gorzej I poszlam po tabletki tulko mu powiedziala ze mam brac polowke na dzien.Czy dalabym rade bez nie wiem tu bardzuej obawialam sie ze mam male dziecko I chce byc sprawna
![Smiling face with smiling eyes :blush: 😊](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60a.png)
![Flexed biceps :muscle: 💪](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f4aa.png)
Ja jestem w 30 tygodniu i jest różnie... Raz lepiej, raz gorzej... Najgorzej męczą mnie natrętne myśli...
I właśnie obawiam się jak to będzie po porodzie... Czy mi się to wszystko nie nasili itd....
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
Folami83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2020
- Postów
- 2 992
Hey. Do ilu skoczyło Ci TSH ? Mi TSH po prostu skacze teraz co jest dziwne chyba ,mam trzy różne wyniki...Bierzesz leki w związku ze skokiem TSH czy nie skoczyło aż tak by je brać ?U mnie ogólnie ok. Tyle że tsh mi skoczyło i żelazo zjechało więc chodzę śnięta. Czasem mam dodatkowe skurcze serca a czasem w głowie mi się kręci. A że to i plus osłabienie było swojego czasu moim konikiem to z tyłu głowy jakiś niepokójale próbuje się nie wkręcać. A Ty jak się czujesz?
Sysia29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2017
- Postów
- 7 824
Dobija do 4. Biore 50 euthyroxu. We wtorek mam wizytę u endo. Leki biorę od bardzo dawna. Mam też hashimotoHey. Do ilu skoczyło Ci TSH ? Mi TSH po prostu skacze teraz co jest dziwne chyba ,mam trzy różne wyniki...Bierzesz leki w związku ze skokiem TSH czy nie skoczyło aż tak by je brać ?
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
Folami83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2020
- Postów
- 2 992
Ja dostałam skierowanie na przeciwciała odnośnie Hashimoto ,ale nie mam jeszcze wyników . Robiłam w zeszłym roku to przeciwciał nie było, ale może się zmieniło .Dobija do 4. Biore 50 euthyroxu. We wtorek mam wizytę u endo. Leki biorę od bardzo dawna. Mam też hashimoto![]()
Smutna1980
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2019
- Postów
- 26
hej, mam takie pytanko: czy branie antydepresantów nie zwiększa drastycznie ryzyka autyzmu u dziecka. Czytałam jakieś opracowania i często wiążą branie antydepresantów przez matki z autyzmem u dziecka.
Ja biorę Mozarin (escitalopram) i bardzo się boję że moje dziecko będzie miało autyzm. Jestem w 26 tygodniu zaczęłam brać w 24. Macie może jakąś wiedzę lub nie daj Boże znacie przypadki z życia? Dzięki z góry.
Ja biorę Mozarin (escitalopram) i bardzo się boję że moje dziecko będzie miało autyzm. Jestem w 26 tygodniu zaczęłam brać w 24. Macie może jakąś wiedzę lub nie daj Boże znacie przypadki z życia? Dzięki z góry.
Alina 88
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2020
- Postów
- 43
Hej , zobacz ten artykuł
www.medexpress.pl
hej, mam takie pytanko: czy branie antydepresantów nie zwiększa drastycznie ryzyka autyzmu u dziecka. Czytałam jakieś opracowania i często wiążą branie antydepresantów przez matki z autyzmem u dziecka.
Ja biorę Mozarin (escitalopram) i bardzo się boję że moje dziecko będzie miało autyzm. Jestem w 26 tygodniu zaczęłam brać w 24. Macie może jakąś wiedzę lub nie daj Boże znacie przypadki z życia? Dzięki z góry.
![www.medexpress.pl](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.medexpress.pl%2Fuploads%2F2017%2F04%2Fau-480x243.jpg&hash=d54d30538771b8fd8bb9536c6ba4cb77&return_error=1)
Czy antydepresanty przyjmowane w ciąży powodują autyzm?
Przyjmowanie antydepresantów tuż przed zajściem w ciążę lub w czasie jej trwanie może mieć związek z pojawieniem się zaburzeń ze spektrum autyzmu u dziecka – sugerują francuscy naukowcy. Jednak do zupełnie innych wniosków doszli ich amerykańscy i szwedzcy koledzy.
asiakasia90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2018
- Postów
- 375
Sama nie brałam leków w ciąży, ale pytałam o to lekarza i to nie jest prawda. Nie wiadomo co powoduje autyzm.hej, mam takie pytanko: czy branie antydepresantów nie zwiększa drastycznie ryzyka autyzmu u dziecka. Czytałam jakieś opracowania i często wiążą branie antydepresantów przez matki z autyzmem u dziecka.
Ja biorę Mozarin (escitalopram) i bardzo się boję że moje dziecko będzie miało autyzm. Jestem w 26 tygodniu zaczęłam brać w 24. Macie może jakąś wiedzę lub nie daj Boże znacie przypadki z życia? Dzięki z góry.
Nerwicówka35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2020
- Postów
- 343
Hejka dziewczyny, kto już łapie paranoję koronawirusową?
JA!
Pomijając to całe szaleństwo w mediach, wczoraj byłam na badaniu krzywej glukozy. No i siedzę sobie w poczekalni, walcząc z mdłościami i w pewnym momencie wchodzi para koło 70tki. Otwierają drzwi punktu pobrania krwi i babka mówi " Pan doktur kazał mi przyjść i zrobić wymaz z nosa i gardła, bo mogę tego korona mieć".....oczywiście już umarłam i odsunęłam się w najciemniejszy kąt poczekalni o rozmiarach jakieś 3x4 m. W mojej głowie plątanina myśli....uciekać? owinąć się torbą? o nie...moja kurtka jest tuż koło tej babki...Pokręcili się trochę, pani z punktu kazała babce samej sobie pobrać te wymazy w toalecie dla pacjentów....no i poszli. No i zgadnijcie o czym myślę od wczoraj....czy dobrze umyłam ręce po powrocie? ile jeszcze takich babek łazi o mieście?....masakra
![Waving hand :wave: 👋](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f44b.png)
Pomijając to całe szaleństwo w mediach, wczoraj byłam na badaniu krzywej glukozy. No i siedzę sobie w poczekalni, walcząc z mdłościami i w pewnym momencie wchodzi para koło 70tki. Otwierają drzwi punktu pobrania krwi i babka mówi " Pan doktur kazał mi przyjść i zrobić wymaz z nosa i gardła, bo mogę tego korona mieć".....oczywiście już umarłam i odsunęłam się w najciemniejszy kąt poczekalni o rozmiarach jakieś 3x4 m. W mojej głowie plątanina myśli....uciekać? owinąć się torbą? o nie...moja kurtka jest tuż koło tej babki...Pokręcili się trochę, pani z punktu kazała babce samej sobie pobrać te wymazy w toalecie dla pacjentów....no i poszli. No i zgadnijcie o czym myślę od wczoraj....czy dobrze umyłam ręce po powrocie? ile jeszcze takich babek łazi o mieście?....masakra
reklama
To powinno być karalne. Żeby ktoś z podejrzeniem chodził i straszył ludzi. Są odpowiednie miejsca gdzie trzeba się zgłaszać a nie między ludzi iscHejka dziewczyny, kto już łapie paranoję koronawirusową?JA!
Pomijając to całe szaleństwo w mediach, wczoraj byłam na badaniu krzywej glukozy. No i siedzę sobie w poczekalni, walcząc z mdłościami i w pewnym momencie wchodzi para koło 70tki. Otwierają drzwi punktu pobrania krwi i babka mówi " Pan doktur kazał mi przyjść i zrobić wymaz z nosa i gardła, bo mogę tego korona mieć".....oczywiście już umarłam i odsunęłam się w najciemniejszy kąt poczekalni o rozmiarach jakieś 3x4 m. W mojej głowie plątanina myśli....uciekać? owinąć się torbą? o nie...moja kurtka jest tuż koło tej babki...Pokręcili się trochę, pani z punktu kazała babce samej sobie pobrać te wymazy w toalecie dla pacjentów....no i poszli. No i zgadnijcie o czym myślę od wczoraj....czy dobrze umyłam ręce po powrocie? ile jeszcze takich babek łazi o mieście?....masakra
Podziel się: