reklama
sMaksiaKasia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2017
- Postów
- 31
Mam świetnego psychiatrę, który odpisuje mi na każdego smsa i jest naprawdę dobra. Ginekologa stałego nie mam jeszcze, ale konsultowałam przed ciążą leki i mój stan i mam zielone światło. Psychiatra mówiła, że nawet przy 30 mg nie będzie problemu jak wpadniemy, bo odstawimy i już. Ale w sumie powiedziała, że może lepiej odstawić najpierw i dopiero się starać, ale w sumie to jak uważam. Ale o tym rozmawiałyśmy jakieś 8 miesięcy temu. Teraz biorę 1 mg i nie wiem co mam zrobić...
Tyle że odstawienie cloranxenu tak powoli, jak trzeba - to kwestia kolejnych kilku miesięcy a ja już nie chcę czekać...
Tyle że odstawienie cloranxenu tak powoli, jak trzeba - to kwestia kolejnych kilku miesięcy a ja już nie chcę czekać...
Lekarz zawsze Ci powie, ze najlepiej odstawic leki. To normalne i logiczne, bo zaden lek nie jest witamina. Skoro psychiatra mowi, ze mozesz i ze bedzie ok to sluchaj sie jej. Nie ma co tworzyc wlasnych teorii. 1mg a 30mg to przeciez ogromna roznica.
sMaksiaKasia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2017
- Postów
- 31
Ale zdajesz sobie sprawę (jako lękowiec), co ja mam teraz w głowie? Że ooo a może jednak ten 1 mg coś dziecku zrobi, że lekarka w sumie nie powiedziała, że mam się starać, tylko że jak coś (wpadka) to bez problemu bo odstawię. Ech... co za los
Witam nowe dziewczyny MaksiaKasia ja na twoim miejscu odstawilabym lęk z grupy benzodiazepin zwłaszcza że bierzesz bardzo małą dawkę, dziwi mnie czas odstawienia aż pòł roku, wydaje mi się że można odstawić szybciej. W czasie ciąży w II trymestrze zdarzało mi się brać minimalne dawki xanaxu i miałam ogromne wyrzuty sumienia.
Dziewczyny ja od początku stycznia biorę asertin, zaczął działać po miesiącu, obecnie kończę 33 tydzień i od poniedziałku zaczynam powoli odstawiać. Przez cały czas uczęszczam na terapię i myślę że dużo mi pomaga. jestem za tym żeby brać leki jeżeli jest taka potrzeba. Martwię się jak to będzie po urodzeniu ale jeżeli będę źle się czuła wrócę do asertinu i będę karmić butelką. Mojego strasznego synka w zasadzie też karmiłam sztucznym i jest zdrowym i energicznym pieciolatkiem
Dziewczyny ja od początku stycznia biorę asertin, zaczął działać po miesiącu, obecnie kończę 33 tydzień i od poniedziałku zaczynam powoli odstawiać. Przez cały czas uczęszczam na terapię i myślę że dużo mi pomaga. jestem za tym żeby brać leki jeżeli jest taka potrzeba. Martwię się jak to będzie po urodzeniu ale jeżeli będę źle się czuła wrócę do asertinu i będę karmić butelką. Mojego strasznego synka w zasadzie też karmiłam sztucznym i jest zdrowym i energicznym pieciolatkiem
sMaksiaKasia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2017
- Postów
- 31
Moja lekarka kazała mi bardzo powoli schodzić z leku. Wydaje mi się, że aż za wolno, ale ona się trzyma stwierdzenia, że im mniejsza dawka, tym wolniej odstawiamy. Z 30 mg zeszłam na 15, później na 10, na 7,5, na 5, na 2,5, na 1,25 i teraz na 1 mg. I plan odstawiania dalej: zejść na 1, pozniej na 0,75, pozniej na 0,5 i odstawić :/ Szczerze mam tego dość, bo odstawianie benzo to piekło Wolałabym raz a porządnie niż się tyle męczyć Macie jakieś doświadczenia z odstawianiem benzo na końcu?
Ja z dnia na dzien odstawilam Estazolam (to lek z grupy benzodiazepin) i bylo ok. Nic sie nie dzialo. Niestety to sa paskudne leki.
Kasiu ja dobrze wiem co Ty masz w glowie. Mysle, ze my wszystkie dobrze sie rozumiemy. Mamy ciezko, ale co zrobic?
A na terapie chodzisz?
Justi ja od dwoch tygodni biore nieregularnie Hydroxizinum w malych dawkach i tez mam wyrzuty sumienia, ale miewam takie ataki paniki i strachu, ze placze cale noce, chodze po domu, boje sie polozyc do lozka, boje sie ciemnosci itp. Koszmar!
Chodze na terapie, ale po wielu latach juz tak na mnie nie dziala
Kasiu ja dobrze wiem co Ty masz w glowie. Mysle, ze my wszystkie dobrze sie rozumiemy. Mamy ciezko, ale co zrobic?
A na terapie chodzisz?
Justi ja od dwoch tygodni biore nieregularnie Hydroxizinum w malych dawkach i tez mam wyrzuty sumienia, ale miewam takie ataki paniki i strachu, ze placze cale noce, chodze po domu, boje sie polozyc do lozka, boje sie ciemnosci itp. Koszmar!
Chodze na terapie, ale po wielu latach juz tak na mnie nie dziala
sMaksiaKasia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2017
- Postów
- 31
Aldi77 ja po antydepresantach nie zaobserwowałam jakiś szczególnych jazd, a brałam ich chyba z 8 różnych. Za to z odstawianiem bezno mam ogromny problem. Jak wiecie czym jest derealizacja czy depersonalizacja - pewnie rozumiecie mnie doskonale
Boję się z dnia na dzień odstawić, chociaż były takie plany. Moja lekarka powiedziała, że lepiej powoli niż tak od razu Nawet przy takiej dawce 1 mg. Ale że jak w sumie uważam - ona często daje ostateczny wybór mnie.
Dlatego ciekawa jestem Waszej opinii też o tych lekach jak to na końcu odstawiałyście, bo ja serio już zgłupiałam :/
Ja na terapię nie chodzę. Robiłam wiele podejść, ale to nie dla mnie. Mam książki profesjonalne i sama sobie pomagam.
Boję się z dnia na dzień odstawić, chociaż były takie plany. Moja lekarka powiedziała, że lepiej powoli niż tak od razu Nawet przy takiej dawce 1 mg. Ale że jak w sumie uważam - ona często daje ostateczny wybór mnie.
Dlatego ciekawa jestem Waszej opinii też o tych lekach jak to na końcu odstawiałyście, bo ja serio już zgłupiałam :/
Ja na terapię nie chodzę. Robiłam wiele podejść, ale to nie dla mnie. Mam książki profesjonalne i sama sobie pomagam.
reklama
Oj ja bardzo dobrze wiem co to jest derealizacja i depersonalizacja!!!! Na sama mysl mam ciarki. U mnie takie rzeczy zaczely sie w wieku 13 lat. Nikt mnie nie rozumial. Ale to dluga historia.
Rozumiem Twoj strach, bo to jest cos nie do opisania. Tak sie nie da zyc! Teraz tez czasem to mam . Osobiscie uwazam, ze dobrze dobrana psychoterapia duzo daje. Dobry terapeuta to ogromna pomoc.
Rozumiem Twoj strach, bo to jest cos nie do opisania. Tak sie nie da zyc! Teraz tez czasem to mam . Osobiscie uwazam, ze dobrze dobrana psychoterapia duzo daje. Dobry terapeuta to ogromna pomoc.
Podziel się: