reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

reklama
dzien dobryyyyyy !!!!! :-)

znow dzis pieknie i slonecznie :-) spacer zaliczony pora sie wziasc za porzadki i obiadek jakis :-)

co u was zielonogorzaneczki :-) ???
meldowac sie szybko :cool2:
 
siemanko!
fakt, dziwczyny, pogoda, że aż miło:-) z małym spacerujemy, praktycznie dzień w dzień. od wczoraj jestem już z młodym sama, bo mąż po l4 na mnie i po urlopiku do pracy wrócił, ale jakoś sobie radzimy, a spacerujemy dodatkowo z czworonogiem przy kółkach hihi:-)

synuś rośnie, przybiera na wadze, więc jest dobrze; kropelki już dotarły, ale jak na razie nie podawaliśmy ich, bo.. to chyba jednak nie kolka:confused: bardziej rozważamy, czy to, że młody jest mega niespokojny momentami, płaczliwy i taki rozdrażniony to nie jest wina witaminy K... odtawiliśmy ją na 2 dni i Feliks jakby spokojniejszy, potem znowu podaliśmy i znowu jakby więcej płacze... a może tylko nam się wydaje...

miałyście/macie jakieś złe doświadczenia z tą witaminą? położna też kazała nam zwrócić uwagę, czy po witaminie K Feliks jest jakiś "inny"... kurce, sama nie wiem:dry:
 
Hej,
Właśnie wczoraj chciałam napisać coś na temat witaminy K.
Podawałam KiD-Vitum w kapsułkach twist-off.
Mały ma skończone 5 tygodni i mniej więcej od tygodnia obserwuję podobne objawy. Wcześniej może też były ale mniejsze i aż tak nie było to zauważalne.
U nas objawy są następujące: mały pręży się przy piersi, bardzo mocno ulewa (aż chlusta pokarmem), bardzo dużo płacze i mało śpi. Ogólnie jest bardzo niespokojny.
Po konsultacji z położną odstawiłam na weekend witaminę i to było inne dziecko - radosne, spokojne. W poniedziałek podałam ją na nowo i myślałam, że będę płakać razem z nim. Znów te same objawy i widać jak cierpiał. Zdecydowałam, że nie będę podawać tej witaminy. Skontaktowałam się z pediatrą. Powiedziała, że mam dawać samą witaminę D i obserwować dziecko. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać, to mam przyjść po receptę na witaminę D w tabletkach (Vigantoletten). Przyczyną takich objawów niekoniecznie może być sama witamina, ale olej w którym ona jest zawarta. Teraz odczekam do weekendu z podawaniem tej witaminy i będę obserwować.
 
Hej,

my też mieliśmy podobne problemy przy podawaniu witaminy K. Położna kazała odstawić i problem zniknął.
Zresztą od położnej dowiedzieliśmy się, że właściwie nie ma potrzeby podawania witaminy K dzieciom, które urodziły się bez żadnych komplikacji i są zdrowe.
 
Ostatnia edycja:
Ja na polecenie pediatry nie podaję wit. K od momentu gdy małą miała ok półtora miesiąca. U nas nie było takich objawów o jakich dziewczyny wyżej piszą ale chodziło o problemy z trawieniem oleju na jakim te witaminy są podawane. Lekarka zwróciła uwagę na przedłużoną żółtaczkę i stwierdziła, że nie powinno się dodatkowo obciążać wątroby wit. na olejach. Tak więc teraz podaję vit. d - Vigantoletten tyle tylko ze to dostępne na receptę. Zostało mi prawie całe opakowanie wit. K w atomizerze. Tak już chyba jest z dziećmi, że często kupi się z polecenia jednego lekarza jakiś preparat a później zużyje się kilka procent albo nawet się go nie poda bo inny lekarz stwierdzi, że nie pomoże i potem to się wywala. Podobnie jak z tą wit. K musiałam odstawić probiotyk BioGaia bo też jest na oleju.
 
hejka dziewczyny...tak się wtrącę....ale przy pierwszym synku mieliśmy problem z wit.K - bardzo szybko wykryty zresztą, bo już położna na pierwszej wizycie powiedziała, bym poobserwowała jak się zachowuje po jej dodaniu, bo dużo dzieci ma z nią problem (oczywiście nei wszystkie) i że generalnie nie ma potrzeby podawania tej wit. jak nic się nie dzieje...starszak dostawał tę witaminkę dokładnie 16dni - córcia i najmłodsze nie dostawało w ogóle.....a leżałam z namłodszym w Poznianiu również i tam dostawał tylko witD i nie widzieli potrzeby by podawać też K...więc spokojnie:)choć wiadomo skonsultować warto i się powinno!!!
 
super! dziewczyny, ślicznie dziękuję za wasze wypowiedzi. jak czytam to, co piszecie o zachowaniu waszych pociech po podaniu im wit. K, to tak , jakbym patrzyła na mojego małego... póki co po wspomnianej po mnie przerwie w podawaniu tej witaminy wróciliśmy do jej podawania do momentu wizyty u pediatry - zobaczymy co lekarz zaleci... może faktycznie przyczyną jest oliwa z oliwek, która obciąża wątrobę.
 
reklama
Czy któraś z Pań wybiera się może w niedzielę do filharmonii z Bąblami?? jest koncert gitarowy dla maluszków :D

Kurde z tą wit K może jak Gabrychu miał takie pojedyncze napady w nocy to też było skutkiem przyjmowania... nigdy nie zwróciłam uwagi a tak naprawdę teraz to nie wiem co to moglo być...
 
Do góry