reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

O dkladnie o Sandeckiego chodzi :) ja w pierwszej dobie po jedynie na schabowym z kroplowki jechalam w drugiej dobie na niadanie kleik na obiad juz lekkostawne i fakt bylo, chyba trafilam w dobre menu :) mlody spi i je dokladnie a ja odpoczywam ile sie da :) od czasu do czasu bede do was zagladac a co do zdjec malego, Cortina, za jakis czas maz zrobi mu sesyjke, oczywiscie do obejrzenia na jego stronie - z sygnaturki. Baju baj ide karmic :D
 
reklama
Elus gratulacje Na to wygląda, że miałaś do czynienia z tą samą ekipą co ja P. doktor Andrzej Baryła a ten drugi to zapewne p. doktor Cezary Strakowski, nazwiska anestezjologa nie znam ale po Twoim opisie wnioskuje, że to ten sam pan. Mi szpitalne jedzenie nawet smakowało, ale już tak mam że jak jestem mega głodna to zjem to czego normalnie bym nie ruszyła
ja także leżałam na sali niekomercyjnej ale z własnego wyboru, przez 3 dni miałam fajne współlokatorki ale ostatniego dnia to lepiej już nie pisać...
 
Elus dzieki :) ja przy cc tez mialam zestaw dr Baryla i dr Sandecki :-) ten drugi t moj prowadzacy, smiali sie jak wyciagali mala ze do fryziera mam ja zaprowadzic bo pierwsze co ujrzeli po otwarciu moich wnetrznosci to czarne dlugie wlosy hehe :-) a pozniej pytali malej gdzie ona sie schowala bo jak na moj mini brzuch mowili ze wielkaaaa :-) sama cc wspominam bardzo milo gorzej rooomig nieplatny po cc :-( bylam tam od 23 do 13 dnia nastepnego i bylo koszmarnie ! lezalam sama, polozne wrzucily mi mala do lozka i sobie poszly, nikt do mnie nie zagladal ! kiedys mezowie nie mogli wczodzic na nieplatny roooming wiec lezalam taka sierota i ryczalam :-( ten guziki do wolania pielegniarki byl na drugiej scianie wiec zaje*!(#)*&! bylo , juz nie wspomne ze jedna polozna zostawila mi basen i tak 2h lezalam i czekalam az wroci i go zabierze :wściekła/y: pozniej kazaly mi wstac i walnela jedna tekstem "jak nie wstaniesz sama to nie pojdziesz na platny roooming i bedziesz tu 5 dni lezala" wstalam ryczac poczym padlam na ziemie bo ja poprostu nie mialam sily bogu dzieki nawinal sie moj lekarz na ta sytuacje i kazal mnie wsadzie na wozek i zawiesc na roooming :wściekła/y:pozniej na platnym rooomingo co 30 min polozna zagladala, dogladala i byla nasz kazde zawalanie ;-) maz mogl byc ze mna przez caly dzien, nie wiesz ile teraz kosztuje rooming platny ???

Mysio stan po cc znam bardzo dobrze ;-), ja mialam cc o 15 a o 23 wlasnymi silami kazali mi zmienic lozko bo wiezli mnie na roooming :no: nie wiem jak mialam to zrobic bo nogi jeszcze nie mialy czucia a ja sily bo 3 dni przed cc nie jadlam pilam tylko wode :wściekła/y: jak lezalam na pooperacyjnej to bylo mi zimno starsznie zimno, trzeslam sie, usta mialam sine, ale polozne nie zainetresowaly sie mna dopiero moj maz poszedl pytac lekarza czy taki stan jest normalny i lekarz przyniosl mi druga koldre :sorry:


Elus twoj opis mnie pocieszyl bardzo, bo mimo ze wiem jak to jest podczas/po cc jestem smiertelnie przerazona "obsluga" na jaka trafie, mam nadzije ze tym razem milej bede wspominala porod ;-)
 
Sprawdziłam w książeczce i to był jednak dr Strakowski. Przy cc byli obaj i dr Baryło i dr Strakowski.
Cortina, trzeba być dobrej myśli. Ja w tym szpitalu nie znałam kompletnie żadnego lekarza, żadne nazwisko wymienianych lekarzy czy położnych nic mi nie mówiło, a ten poród, nasze wspólne przygotowania do urodzenia drogą naturalną, które trwały od praktycznie 3 do 22 były wspaniałe! ważne jest mieć koło siebie zaufaną osobę, która rozweseli (mój maż był lepszy od sprzętu do ktg przewidywał moje skurcze i czas ich trwania i moment zakończenia w taki sposób, że nie mogłam ze śmiechu) i personel, który będzie znał się na żąrtach i będzie mu się chciało żartować:-):-):-) położne na roomingu były różne, tej s pierwszej nocki/poranka praktycznie nie pamiętam, nakarmiła moje dzieciątko i odiwedzała mnie dość często, potem były kobity, które przychodziły regularnie, były mega pomocne i zjawiały się u mnie w sekundę po naciśnięciu guzika. trafiłam na tylko jedną ziwną ekipę, gdzie kobiety same nie wiedziały, co już zrobiły, jaki zastrzyk dały, czy pobierały już krew, czy nie - jakieś takie nieoragnięte, ale niespecjalnie się nimi przejmowałam. poza tym elegancko!
Co do roomingu, to teraz kosztuje 250 zł i trzeba prędko rezerwować, skoro wieć, że będziesz miała cc, to rezerwuj zaraz po przyjściu na izbę przyjeć :-). Sala porodowa komercyjna 150 zł, ale my i tak nie płaciliśmy, bo okazało się, ze jak poród kończy się przez cc, to się nie buli:-)
 
Gratki elusl - tak podejrzewalam, że ta cisza u Ciebie oznacza nowego obywatela;))


Po cc trafia sie na sale dwuosobowa i to naprawde jest dobre rozwiazanie. Wiadomo, mozna glupio trafic na wspolokatorke, jednak zawsze dobrze jest miec kogos w pokoju, raźniej, a i pomoc, chocby tyllko wymiana doświadczeń - bezcenne. Ja bylam na nieplatnej i bardzo sobie to chwale - a w tych komercyjnych nie ma lazienek - żeby wyjsc na siku trzeba polozna wolac...
 
Cortina wierzę że dobrze pamiętasz stan po cesarce :p teraz też musisz sama się przetargać z łóżka na łóżko... to fakt... ale na pooperacyjnej praktycznie cały czas siedziała ze mną pielęgniara, na moje zmino opatuliła mnie toną koców i później sciągała stopniowo, pytała się co jakiś czas czy znieczulenie puszcza i jak tylko zaczęło to mi podłączała przeciwbólowe. Ponad to poprawiała mi dziecko, nawet mnie myła dwa razy... moze akurat ja na taką trafiłam panią. Jedno jest pewne że jeśli prowadzi cię Sandecki to on da pewne rozporządzenia w personelu :p Tak czy inaczej będzie zajebioza :p ja się będę tym martwić gdzies za dwa lata znowu :p
 
helo helo :-)

zielonogorzanki ! w tesco -30% na ciuszki dziecinne :-) polecam poki wieszaki pelne i jest z czego wybierac ;-)

jutro mam wizyte u lekarza, ciekawe ile moj synek juz wazy/mierzy :-) tak mi dzis uciska lewa strone ze chodzic nie moge, zaaczynam sie zastanawiac czy on w tym brzuchu jest sam ;-)
 
hej witam od dwóch tygodni walczę ze wstrętnymi pleśniawkami u mojej małej, o ile wydaje mi się że u niej jest lepiej o tyle moje sutki wyglądają dużo gorzej i piersi bolą mnie okrutnie. Nadmienię że małą od p. doktor dostała Ne statynę i robioną maść którą przecieram także swoje sutki. Pani doktor zaleciła mi preparaty homeopatyczne ale boję się, że zanim zadziałają to już nie będę miała siły karmić. Macie może jakieś rady, domowe sposoby albo cokolwiek innego.
 
reklama
RITA84, mi ostatnio na sutki pomogła maść MALTAN (swoją drogą bardzo cieżko dostępna w ZG; mąż odwiedził z 7 aptek i dopiero na ul. Reja w dr maxie Pani powiedziała, że sprowadzi na następny dzień i faktycznie sprowadziła; wiem, że miała zrobić zapas :-)). Smarowałam po każdym karmieniu. Robiłam również okłady z szałwii. ...i pomogło :-)
 
Do góry