ciężaróweczki po in vitro

[nieagatka]

Hmm No nie ma czegoś takiego co chciałby mieć bo jeszcze tego nie powie, jak już mówiłam mowa jest bardzo zacofana on żyje tu i teraz, abstrakcja dla niego jest czekanie na coś co może być później bo zwyczajnie za godzinę już nie będzie o tym pamiętał. Może jest to dziwne, ale nie mogę mu powiedzieć o czymś co będziemy robić popołudniu (Np wyjazd gdzieś) bo on chce to już teraz.

jesli po weekendzie zaloYlas pieluche to ju poczekaj, idz na wizyte, zobaczysz czego sie dowiesz i wtedy bedziesz myslec.
Jelsi dzis nadal jest bez pieluchy i probujecie to po prostu uzbroj sie w cierpliwosc i walczcie, z dnia na dzien powinno byc coraz lepiej.

 

[Artemida90]

jesli po weekendzie zaloYlas pieluche to ju poczekaj, idz na wizyte, zobaczysz czego sie dowiesz i wtedy bedziesz myslec.
Jelsi dzis nadal jest bez pieluchy i probujecie to po prostu uzbroj sie w cierpliwosc i walczcie, z dnia na dzien powinno byc coraz lepiej.

nie dziś ma pieluchę, za tydzień mamy psychologa to poruszę ten temat. Dodatkowo w nocy tez musi mieć pieluchę bo nie obudzi sie na siku - pamp z rana zwykle jest pełen chyba poczekam do urlopu wtedy faktycznie będzie więcej kontroli, a to już za miesiąc

 

[nieagatka]

nie dziś ma pieluchę, za tydzień mamy psychologa to poruszę ten temat. Dodatkowo w nocy tez musi mieć pieluchę bo nie obudzi sie na siku - pamp z rana zwykle jest pełen chyba poczekam do urlopu wtedy faktycznie będzie więcej kontroli, a to już za miesiąc

ej ale czekaj, odpieluchowanie w nocy to osobny temat. Czysto fizjologiczny. Tu trzeba czasu az mocz sie zagesci i dziecko bedzie sikac rzadko lub wcale. Jedna rzecz to odpieluchowanie w dzien, druga w nocy.

 

[Jaskolcia]

nie dziś ma pieluchę, za tydzień mamy psychologa to poruszę ten temat. Dodatkowo w nocy tez musi mieć pieluchę bo nie obudzi sie na siku - pamp z rana zwykle jest pełen chyba poczekam do urlopu wtedy faktycznie będzie więcej kontroli, a to już za miesiąc

U nas odpieluchowanie w nocy to była inna bajka. Nawet odpieluchowanie w zakresie siku, a kupa to była różnica pół roku. Po drugich urodzinach dziewczyny załapały siku, ale kupa to było przerażenie, wstrzymywanie, więc dawaliśmy pieluchę. Także u moich dziewczyn odbyło się to na raty. Odebranie pieluchy na noc odbyło się w okolicach ukończenia 3 rż.

 

[Artemida90]

U nas odpieluchowanie w nocy to była inna bajka. Nawet odpieluchowanie w zakresie siku, a kupa to była różnica pół roku. Po drugich urodzinach dziewczyny załapały siku, ale kupa to było przerażenie, wstrzymywanie, więc dawaliśmy pieluchę. Także u moich dziewczyn odbyło się to na raty. Odebranie pieluchy na noc odbyło się w okolicach ukończenia 3 rż.

on zaraz skończy 3 lata a nocnik przyprawia go o spazmy i krzyk na całe osiedle i to w dzień nie w nocy przeraża mnie to, w tej chwili to on nie rozumie ze żeby zrobić cokolwiek on musi usiąść. Poległam

 

[Jaskolcia]

on zaraz skończy 3 lata a nocnik przyprawia go o spazmy i krzyk na całe osiedle i to w dzień nie w nocy przeraża mnie to, w tej chwili to on nie rozumie ze żeby zrobić cokolwiek on musi usiąść. Poległam

Może psycholog Wam doradzi, bo na siłę nie ma sensu. U nas "walka" była z kupą, i to u obu dziewczyn. Bałam się, że skończy się zaparciem nawykowym. W grupie przedszkolnej mojej starszej córki była dwójka dzieci dosyć długo z pieluchą. Po prostu nie były gotowe.
Książeczki już pewnie były?
Trzymam kciuki, może jakieś rady psychologa będą skuteczne.

 

[Artemida90]

Może psycholog Wam doradzi, bo na siłę nie ma sensu. U nas "walka" była z kupą, i to u obu dziewczyn. Bałam się, że skończy się zaparciem nawykowym. W grupie przedszkolnej mojej starszej córki była dwójka dzieci dosyć długo z pieluchą. Po prostu nie były gotowe.
Książeczki już pewnie były?
Trzymam kciuki, może jakieś rady psychologa będą skuteczne.

tak książeczki przerobione zarówno kici koci jak i inne. On ma awersje do siadania na nocnik a bez tego odpieluchowanie nie ma sensu. Dziś zrobił drame jak mu założyliśmy majtki a potem jak chciał zrobić kupę to przyniósł pampersa. Oczywiście kupa nie została zrobiona, po prostu chciał pampersa wysiadam już na samym początku

 

[nieagatka]

tak książeczki przerobione zarówno kici koci jak i inne. On ma awersje do siadania na nocnik a bez tego odpieluchowanie nie ma sensu. Dziś zrobił drame jak mu założyliśmy majtki a potem jak chciał zrobić kupę to przyniósł pampersa. Oczywiście kupa nie została zrobiona, po prostu chciał pampersa wysiadam już na samym początku

moja starsza tez na nocnik nie siadala, ale jak kupilismy nakladke ze schodkami na sedes to sie okazalo strzalem w 10.
Cos takiego

 

[nieagatka]

on zaraz skończy 3 lata a nocnik przyprawia go o spazmy i krzyk na całe osiedle i to w dzień nie w nocy przeraża mnie to, w tej chwili to on nie rozumie ze żeby zrobić cokolwiek on musi usiąść. Poległam

najpierw musisz zmentalizowac sie Ty i podjac decyJe, ze to juz. A potem sie za to brac. Jak Ty nie bedziesz gotowa to zadne z Was tego nie ogarnie, bo to sie nie zeobi samo ani w jeden dzien. To proces…

 

[Artemida90]

moja starsza tez na nocnik nie siadala, ale jak kupilismy nakladke ze schodkami na sedes to sie okazalo strzalem w 10.
Cos takiego

na toaletę tez nie chce siadać, próbowaliśmy. Ogólnie po tych 2 dniach jest drama ogólnie na zdjęcie pampersa i zakładanie majtek wiec czy to nocnik czy toaleta ten sam efekt. Aż się trzęsie jak mu nie chce założyć pampersa. Wiec poczekam, nic nie trace. 3 lata dopiero we wrześniu kończy a jeśli to autyzm/spektrum to i tak może być ciężko