To drobniutki [emoji16]
Moja 3 latka ma 100cm i jakies 15,5kg. Ogromniak juz, wczoraj miala urodziny [emoji3059]
Zobacz załącznik 1098403
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To drobniutki [emoji16]
Moja 3 latka ma 100cm i jakies 15,5kg. Ogromniak juz, wczoraj miala urodziny [emoji3059]
Zobacz załącznik 1098403
Ale plac niekoniecznie oznacza brak gotowosci. Raczej po prostu dziecko od zawsze jest przyzwyczajone do czegos i jak nagle tego nie ma to jest bunt.
Ja tez zawsze robie wszytsko, zeby moje dziecko nie plakalo, jak byla malutla to wrecz mialam obsesje na tym punkcie, ale sa momenty, kiedy uwazam, ze jako matka mam obowiazek podjac decyzje za dziecko, bo wg mnie nastawienie, ze maluch sam odstawi smoczek czy piers, ktore kocha, jest niepowazne. Nie widze ani jednego powodu, dla ktorego dziecko mialoby chciec to zrobic. I nie ma to nic wspolnego z brakiem gotowosci. Oczywiscie wg mnie.
Każde dziecko jest inne. Moje pierwsze odstawiło się samo, ale dopiero jak miał 2.5 roku smoczka nigdy nie ssał. Teraz drugie idzie podobnym torem.Ale plac niekoniecznie oznacza brak gotowosci. Raczej po prostu dziecko od zawsze jest przyzwyczajone do czegos i jak nagle tego nie ma to jest bunt.
Ja tez zawsze robie wszytsko, zeby moje dziecko nie plakalo, jak byla malutla to wrecz mialam obsesje na tym punkcie, ale sa momenty, kiedy uwazam, ze jako matka mam obowiazek podjac decyzje za dziecko, bo wg mnie nastawienie, ze maluch sam odstawi smoczek czy piers, ktore kocha, jest niepowazne. Nie widze ani jednego powodu, dla ktorego dziecko mialoby chciec to zrobic. I nie ma to nic wspolnego z brakiem gotowosci. Oczywiscie wg mnie.
Dzieki [emoji8]U mnie w rodzinie były przypadki samoodtsawienia się od piersi. U mojego brata zarówno synek jak i córka sami powiedzieli mamie, że wolą coś innego niż mleko. U mojej szwagierki córka też powiedziała, że jej mleczko już nie smakuje i nie chce.
Nie wiem czy u nas się tak uda, bo moja jest cyckoholikiem [emoji23] śmieje się, że nawet mój mąż nigdy tak się nie cieszył na widok moich piersi co ona [emoji23][emoji23][emoji23]
Wszystkiego najlepszego dla Lilki!! [emoji320][emoji512][emoji177]
Śliczny masz brzuszek!
Z pieluchami to chyba wszędzie są przeboje i wpadki... To chyba najgorsza i najbardziej denerwująca czynność dla rodzica... Tzn odpieluchowanie pamiętam jak dzisiaj... Stał mi syn przy nodze strzela bąki więc się pytam chcesz do łazienki a on się drze nie nie... A za chwilę pełne gacie aż się boję przeżywać tego po raz drugi i trzeciDzieki [emoji8]
To, ze ja w to nie wierze, nie znaczy, ze takie przypadki sie nie zdazaja. Guru nie jestem. Ale znam swoje dziecko i twardy z niej zawodnik, nie ma mowy o wspolpracy [emoji16] Pol roku odpieluchowywania w oczekiwaniu, ze sama zdecyduje poskutkowalo absolutnie niczym. Matka podjela decyzje, 3 dni pozniej zapomnielismy, ze pieluchy istnieja [emoji4]
Syn odpieluchował się w wieku 20 miesięcy. Wcale nie było to dobre, zaczęły się zaparcia nawykowe z którymi walczyliśmy przez wiele miesięcy.Z pieluchami to chyba wszędzie są przeboje i wpadki... To chyba najgorsza i najbardziej denerwująca czynność dla rodzica... Tzn odpieluchowanie pamiętam jak dzisiaj... Stał mi syn przy nodze strzela bąki więc się pytam chcesz do łazienki a on się drze nie nie... A za chwilę pełne gacie aż się boję przeżywać tego po raz drugi i trzeci
Powiem Ci, ze dla mnie najgorsze bylo odsmoczkowanie. Serio.Z pieluchami to chyba wszędzie są przeboje i wpadki... To chyba najgorsza i najbardziej denerwująca czynność dla rodzica... Tzn odpieluchowanie [emoji14] pamiętam jak dzisiaj... Stał mi syn przy nodze strzela bąki więc się pytam chcesz do łazienki a on się drze nie nie... A za chwilę pełne gacie aż się boję przeżywać tego po raz drugi i trzeci
To samo u mojej przyjaciolki. Niby dziecko odpieluchowane wczesnie, a przeszli przez pieklo z zaparciami, lacznie z wizytami u specjalistow i lekami...Syn odpieluchował się w wieku 20 miesięcy. Wcale nie było to dobre, zaczęły się zaparcia nawykowe z którymi walczyliśmy przez wiele miesięcy.
Wow... To duża i dlatego obyło się bez złych wspomnień. Ale najważniejsze że się udało. Mój miał 2 latka skończone, było lato więc okazje wykorzystałam. Teraz małego będzie gorzej mi odzwyczaić od wszystkiego bo będzie maleństwo w domu i myślę że mniej czasu mojego. Więc też całkiem możliwe że poczekamy do łatwiejszego w obsłudze wielu, tylko kto wyrobi na pampersyPowiem Ci, ze dla mnie najgorsze bylo odsmoczkowanie. Serio.
Z pielucha myslalam, ze bedzie masakra, a poszlo naprawde super sprawnie. Tylko moja byla juz duza wiec moze dlatego - miala 2 lata i 9 miesiecy.
Ile w tedy miala? Moj kupe na nocnik robi od 11 miesiąca gdzieś ale z sikaniem nie ma mowy.Dzieki [emoji8]
To, ze ja w to nie wierze, nie znaczy, ze takie przypadki sie nie zdazaja. Guru nie jestem. Ale znam swoje dziecko i twardy z niej zawodnik, nie ma mowy o wspolpracy [emoji16] Pol roku odpieluchowywania w oczekiwaniu, ze sama zdecyduje poskutkowalo absolutnie niczym. Matka podjela decyzje, 3 dni pozniej zapomnielismy, ze pieluchy istnieja [emoji4]