ciężaróweczki po in vitro

[Kocka]

legginsy bensini na allegro ! Polecam! Szczególnie grafitowe

Lecę poszukać!

 

[bazylia128]

Lecę poszukać!

Co to za leginsy?

 

[Kocka]

odpisała opiekunka ze w związku z tym że embriolodzy i tak go nie zarekomendują do transferu mowi ze można zniszczyć. Bo nie rokuje zdrowej i donoszonej ciazy.
Drugi ma tylko nosicielstwo choroby meza wiec można transferować o ile akceptuje się ryzyko. Czyli oznacza to coś co mnie szokuje bo wtedy mam opcje 1. Transfer 2. Dalsze mrożenie 3. Transport do innej kliniki 4. Oddanie do adopcji czyli biorąc pod uwagę że nie zdecydujemy się na transfer kiedykolwiek bo nosicielstwo a zniszczyć nie można to możemy oddac chory zarodek do adopcji

Szok, mam nadzieję, że ludzie którzy adoptuja taki zarodek będą wiedzieć, że jest mozaika. Jak już mamy możliwość badania zarodków to przy zarodkach obciążonych wada powinna być możliwość zniszczenia. Ja wiem, że niektórzy by się nie zdecydowali, ale powinna być taka opcja.
Nam zostało 5 zarodków nieprzebadanych. Te przebadane wszystkie wykorzystaliśmy. Nie wyobrażam sobie oddać ich do adopcji, będziemy płacić 20 lat za mrozenie. Swoją droga opłata już podrożała

 

[Kocka]

Co to za leginsy?

Ciążowe

 

[bazylia128]

Ciążowe

No domyślam die hehehe ślę co w nich takiego szczególnego? Kobietko nie w ciąży polecam leginsy z LELOSI. Mój nowy nabytek są świetne z wysokim stanem.

 

[fredka84]

No domyślam die hehehe ślę co w nich takiego szczególnego? Kobietko nie w ciąży polecam leginsy z LELOSI. Mój nowy nabytek są świetne z wysokim stanem.

O, muszę zerknąć

 

[bazylia128]

O, muszę zerknąć

Ja oczywiście kupiłam. Takie lila roz

 

[fredka84]

Ja oczywiście kupiłam. Takie lila roz

Cellulit by mi przebijał w takim kolorze . Szukam sobie sukienka na wesele i kuwa z firmy ASOS albo tfnc muszę patrzeć rozmiar 40. A ważę 63 kg, więc to nie jakoś dużo. Co tam za rozmiarówka jest
Ja zaczęłam chodzić na zabiegi prądem na twarz i brzuch. Na tyłek za dużo kasy by poszło. Zobaczymy czy będą efekty
To urządzenie Indiba. Ktoś korzystał?

 

[motylek24]

Ni to nie jest ulewanie chlustajace ale czasami sporo chociaż rośnie tyje mocno. Ale krzyki mamy straszne to bo widzę se się męczy i ja się oczywiście boję czy nie jest jakaś chora. Na początku było tak fajnie a ostatnio ten płacz jak lukasz ja nosi pionowobto jest ok jak tylko próbuję polozyc to odnowa.

Skoro na pionowo się uspokaja to może mleko do gardła jej podchodzi? Daj mniejsze porcje a częściej.

 

[miętowa25]

Szok, mam nadzieję, że ludzie którzy adoptuja taki zarodek będą wiedzieć, że jest mozaika. Jak już mamy możliwość badania zarodków to przy zarodkach obciążonych wada powinna być możliwość zniszczenia. Ja wiem, że niektórzy by się nie zdecydowali, ale powinna być taka opcja.
Nam zostało 5 zarodków nieprzebadanych. Te przebadane wszystkie wykorzystaliśmy. Nie wyobrażam sobie oddać ich do adopcji, będziemy płacić 20 lat za mrozenie. Swoją droga opłata już podrożała

u nas nie jest mozaika.
Ale mówię mam nadzieje ze nawet jeśli oddaje się do adopcji to nikt nie proponuje ich nawet komuś! Niech sobie na własny koszt mrożą. No nie wyobrażam sobie zeby oferując taki zarodek nie informowali o wykrytym nosicielstwie!


Też uważam że powinno się miec taka opcje do wyboru - zniszczenia.

Nieprzebadane też bym trzymała 20lat.

A co do naszego mrozaka z nosicielstwem zobaczymy co powie genetyk w listopadzie.

Póki co cieszymy się zdrowa ciaza z jedynego zdrowego wg pgd