Nie zakładaj niczego miej otwartą głowę i bądź otwarta na zdanie lekarzy i położnych nigdy nie wiesz jak będzie, jakie będzie dziecko mój na początku przystawił się łatwo a po paru godzinach jakby zapomniał, walczyłam chwilę w końcu poszłam po mm bo po cesarce chciałam chwilę odpocząć, były dziewczyny po sn wykończone bardziej niż ja i też brały mm, to nic strasznego. Ja poniekąd liczyłam, że po cc będę karmić mm bo kp to było dla mnie
jak mi przystawili małego na sali to myślałam, żeby tylko się zakryć
później chodziła doradczyni i ciągle cycki na wierzchu, półtora miesiąca dokarmialam mm bo były problemy po stronie małego, ale finalnie jakoś samo wyszło, że jest karmiony tylko kp, jak trafiliśmy do szpitala byłam umęczona po 3h badań to wtedy już mi pierwszy raz było wszystko jedno czy ktoś patrzy.