reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Wg mnie to blad. Tez nie bralam pod uwage, ze moglabym nie karmić, a jak sie nie udalo to to zniszczyło mi radosc pierwszych miesiecy macierzyństwa. Przy drugim dziecku bylam madrzejsza i bylo o niebo latwiej.
Serio dziewczyny, nie biczujcie sie. Walczcie, ale nie za wszelka cenę.
Zdecydowanie masz rację i wiem o tym. Po prostu stosunkowo niedawno sobie to uświadomiłam ☺️
Nie zakładaj niczego miej otwartą głowę i bądź otwarta na zdanie lekarzy i położnych nigdy nie wiesz jak będzie, jakie będzie dziecko mój na początku przystawił się łatwo a po paru godzinach jakby zapomniał, walczyłam chwilę w końcu poszłam po mm bo po cesarce chciałam chwilę odpocząć, były dziewczyny po sn wykończone bardziej niż ja i też brały mm, to nic strasznego. Ja poniekąd liczyłam, że po cc będę karmić mm bo kp to było dla mnie 😱 jak mi przystawili małego na sali to myślałam, żeby tylko się zakryć 😁 później chodziła doradczyni i ciągle cycki na wierzchu, półtora miesiąca dokarmialam mm bo były problemy po stronie małego, ale finalnie jakoś samo wyszło, że jest karmiony tylko kp, jak trafiliśmy do szpitala byłam umęczona po 3h badań to wtedy już mi pierwszy raz było wszystko jedno czy ktoś patrzy.
Nie mam zamiaru bronić się przed mm, lepiej wypocząć i odetchnąć, niż się męczyć i głodzić dzieciaka. Po prostu wiem, że chcę walczyć o finalne kp 🙃
 
reklama
Zdecydowanie masz rację i wiem o tym. Po prostu stosunkowo niedawno sobie to uświadomiłam ☺️

Nie mam zamiaru bronić się przed mm, lepiej wypocząć i odetchnąć, niż się męczyć i głodzić dzieciaka. Po prostu wiem, że chcę walczyć o finalne kp 🙃
Dla mnie kp było tez baaaardzo ważne bo przy starszym synu wspominam kp rewelacyjnie. Naszczescie pokarmu już mam mnóstwo tak że bym bliźniaki spokojnie wykarmila wiec niepotrzebnie panikowałam ;) Kiedy termin masz?
 
Dla mnie kp było tez baaaardzo ważne bo przy starszym synu wspominam kp rewelacyjnie. Naszczescie pokarmu już mam mnóstwo tak że bym bliźniaki spokojnie wykarmila wiec niepotrzebnie panikowałam ;) Kiedy termin masz?
Ja będąc w ciąży też byłam przekonana , że będę karmić piersią 😊ale życie pokazało inaczej poległam po pierwszym miesiącu ale nie czuje żalu, wręcz poczułam ulgę jak się skończyła moja przygoda z karmieniem piersią bo moje dziecko było w końcu najedzone i zadowolone a ja razem z nim😃
 
Ja będąc w ciąży też byłam przekonana , że będę karmić piersią 😊ale życie pokazało inaczej poległam po pierwszym miesiącu ale nie czuje żalu, wręcz poczułam ulgę jak się skończyła moja przygoda z karmieniem piersią bo moje dziecko było w końcu najedzone i zadowolone a ja razem z nim😃
Bo to nie do końca jest takie piękne a już szczególnie jak dziecko ma różne fazy i już witasz się z gąską bo myślisz uff śpi już prawie całe noce bo tylko 2 karmienia a tu od następnej nocy znowu pobudka co 2h i tak już 4 miesiąc leci 🙈
 
Bo to nie do końca jest takie piękne a już szczególnie jak dziecko ma różne fazy i już witasz się z gąską bo myślisz uff śpi już prawie całe noce bo tylko 2 karmienia a tu od następnej nocy znowu pobudka co 2h i tak już 4 miesiąc leci [emoji85]
U mnie 9 miesiecy pobudki co max 1,5h i czesciej. Teraz pol roku pozniej 5 pobudek w nocy to standard.
 
U mnie 9 miesiecy pobudki co max 1,5h i czesciej. Teraz pol roku pozniej 5 pobudek w nocy to standard.
Na piersi czy na mm ? Moj jest narazie nie odkladalny do swojego łóżka wiec śpię jednym okiem a on obok.. Jest tylko na piersi ale odciągam i tez z butli moje dostaje w nocy.. Za to w dzień śpi lepiej niż w nocy. Pewnie jeszcze mu się pozmienia bo ma raptem niecale 8 dni
 
Na piersi czy na mm ? Moj jest narazie nie odkladalny do swojego łóżka wiec śpię jednym okiem a on obok.. Jest tylko na piersi ale odciągam i tez z butli moje dostaje w nocy.. Za to w dzień śpi lepiej niż w nocy. Pewnie jeszcze mu się pozmienia bo ma raptem niecale 8 dni
9 miesięcy na piersi, teraz na mm. Pierwsze 2tyg byly super, spala i budzila sie co 2-3h, potem sie zmienilo. No coz, jak większość dzieci kp wyrobila sobie nawyk zlego spania i teraz sie to ciagnie. Oby sie kiedys zmienilo.
No i ja tez spałam z nia, byly noce, ze budzila sie co pol godziny wiec nic innego nie wchodzilo w gre.
Jak samopoczucie?
 
9 miesięcy na piersi, teraz na mm. Pierwsze 2tyg byly super, spala i budzila sie co 2-3h, potem sie zmienilo. No coz, jak większość dzieci kp wyrobila sobie nawyk zlego spania i teraz sie to ciagnie. Oby sie kiedys zmienilo.
No i ja tez spałam z nia, byly noce, ze budzila sie co pol godziny wiec nic innego nie wchodzilo w gre.
Jak samopoczucie?
Właśnie z pierwszym synem ja się wysypiałam jakimś cudem a też był tylko na piersi a kp 2 lata... Samopoczucie już zdecydowanie lepiej, b blues już mija.. Mo mąż mi w tym pomogo bo jest i dużo pomaga noni znosił moj hormonalny hardcore.. Rana po cesarce już tylko trochę boli, najgorzej jest z nogami bo nie mogę kucać i chodzi mi się ciężko co jest ewidentnie efektem półrocznego rezimu łóżkowego, to zrobiło spustoszenie w mojej ciele zdecydowanie większe niż CC.. Lekarka po cesarce powiedziała że kolejna ciaza u mnie to duże ryzyko. Przy tej CC jedna ze ścian okazała się bardzo cienka, mogła by pęknąć jesli rodziłabym Borysa SN.. Zdecydowanie nie jestem stworzona do ciąży
 
9 miesięcy na piersi, teraz na mm. Pierwsze 2tyg byly super, spala i budzila sie co 2-3h, potem sie zmienilo. No coz, jak większość dzieci kp wyrobila sobie nawyk zlego spania i teraz sie to ciagnie. Oby sie kiedys zmienilo.
No i ja tez spałam z nia, byly noce, ze budzila sie co pol godziny wiec nic innego nie wchodzilo w gre.
Jak samopoczucie?
O kurde. To jak my zaczęliśmy dawać mm na noc to skończyły się pobudki. Jeszcze co nas uratowało to dostał kiedyś Hubus wielkiego misia i dawaliśmy go na lozko, Hubus kładł na nim głowę i pil mleko. I kiedyś tak się zaczął do niego przytulać ze mis stał się wybawieniem i zasypial z misiem. Ale każde dziecko jest inne
 
reklama
O kurde. To jak my zaczęliśmy dawać mm na noc to skończyły się pobudki. Jeszcze co nas uratowało to dostał kiedyś Hubus wielkiego misia i dawaliśmy go na lozko, Hubus kładł na nim głowę i pil mleko. I kiedyś tak się zaczął do niego przytulać ze mis stał się wybawieniem i zasypial z misiem. Ale każde dziecko jest inne
Ona zasypia bez problemu, w nocy je raz ok polnocy. Po prostu sie budzi, czesto i z placzem. Daje smoka czy przytule i zasnie. Ale jesli tak jest codziennie 5 razy to wiesz...
 
Do góry