ciężaróweczki po in vitro

[ilmenau]

Ojaaa, Ty już po terminiee
Kiedy będziesz miała wywolanie?? Trzymam mocno kciuki oby szybko poszło i jak najmniej boleśnie
Lekarze nie wiedzą co to moze byc, boli nadal głowa, po paracetamolu troszke przechodzi, bylam na pobraniu krwi i czekam na wyniki...
Moja mała też nie chce jeszcze sie wykluć, nie spieszy jej sie

Hehe, u mamy najlepiej

Szyjka dluga 37mm i zaszyta ale 2 dni po zabiegu mialam krwotok, od tego czasu leze plackiem bo mam krwiaka między szyjka a dzieckiem.. zrobił się przez ten zabieg we wtorek miał 48mm x 18mm i nadal sie oproznia

Oj, to pewnie mialas stresa. Szyjka piękna ale ten krwiak to strasznie duzy, pewnie ci jeszcze trochę strachu napędzi ale grunt, że masz szyjkę zabezpieczoną. Trzymaj się i melduj od czasu do czasu co u was

 

[Aduś16]

Hehe, u mamy najlepiej



Oj, to pewnie mialas stresa. Szyjka piękna ale ten krwiak to strasznie duzy, pewnie ci jeszcze trochę strachu napędzi ale grunt, że masz szyjkę zabezpieczoną. Trzymaj się i melduj od czasu do czasu co u was

No duży jest, chociaż slyszalam o większych, 1.5 tyg. szybciej mial 3 x 1 wiec nie wiem czemu teraz większy.. lekarka twierdzi ze moze od heparyny, to wzielam i od razu odstawilam... ale od wtorku się intensywnie oproznial na brązowo wiec bardzo liczę na to że za tydzień na usg bedzie już mniejszy. U mnie jak nie urok to sraczka.. Raz szyjka teraz krwiak.. Nie jestem stworzona do bycia w ciąży a tym bardziej skoro zachodzę w nie cudem...

 

[ilmenau]

No duży jest, chociaż slyszalam o większych, 1.5 tyg. szybciej mial 3 x 1 wiec nie wiem czemu teraz większy.. lekarka twierdzi ze moze od heparyny, to wzielam i od razu odstawilam... ale od wtorku się intensywnie oproznial na brązowo wiec bardzo liczę na to że za tydzień na usg bedzie już mniejszy. U mnie jak nie urok to sraczka.. Raz szyjka teraz krwiak.. Nie jestem stworzona do bycia w ciąży a tym bardziej skoro zachodzę w nie cudem...

Oj tam, po to jest dzisiejsza medycyna żeby w takich wypadkach pomóc. Krwiak w tym miejscu raczej nie zagraża tylko napędzi ci dużo strachu, bo każde krwawienie musisz sprawdzać. Mojej koleżance z pracy krwiak do 7 miesiąca się oczyszczał, więc różnie to bywa. Oby u ciebie było szybciej a potem już spokojnie do samiutkiego końca. Jesteś w UK czy w Pl?

 

[Aduś16]

Oj tam, po to jest dzisiejsza medycyna żeby w takich wypadkach pomóc. Krwiak w tym miejscu raczej nie zagraża tylko napędzi ci dużo strachu, bo każde krwawienie musisz sprawdzać. Mojej koleżance z pracy krwiak do 7 miesiąca się oczyszczał, więc różnie to bywa. Oby u ciebie było szybciej a potem już spokojnie do samiutkiego końca. Jesteś w UK czy w Pl?

W UK jestem, Jejku mam nadzieję że aż tak długi że mną on nie zostanie! Zaczynam zaraz 5ty miesiąc i mam nadzieję że do maja on zniknie, podobno leżenie pomaga bo dziecko wtedy nie uciska tak na krwiaka aby się powiększał. Na ten moment jest daleko od łożyska. Podobno 90% krwiaków zanika do 20tc Obym nie była w pechowych 10%.. Ja cały czas plamie na brązowo ale tak ma być bo wtedy on się oczyszcza więc też zmniejsza.
A Ty na kiedy masz termin ? Chyba już jakoś?

 

[katarzyna86]

Wczesniej robilismy dokladnie tak jak piszesz ale doszlismy wlasnie do wniosku ze moze to mleko jest za geste i na etykiecie jest napisane od 1 do 2 miarek wiec to wyposrodkowalismy i dajemy 1,5 miarki od wczoraj i dzisiaj jakby lepiej. Dodaje do tego dwie kropelki dicoflor. Ale niestety odbijanie pojawia sie moze raz na dzien. Wczoraj w nocy nie ulala pomimo braku odbicia ale rano juz przy przewijaniu 3 razy strasznie mnie to stresuje bo biedna sie przy tym uplacze ;( az mi serce peka. A ta bio gaje mozna normalnie w aptece kupic czy to jest jakis srodek na zamowienie? Wiem ze podaja tez czesto jakies niemieckie kropelki. Ona w dzien bardzo ladnie spi, jest pogodna a pora wieczorna to czasami rykowisko no i lukasz nie spi cale noce bo siedzi przy niej - ja troche odspiam - czasami przespie 3 godziny ciagiem i to juz sukces Natalka ma bardzo ladny apetyt i tak jakby łapczywie je przez co zastanawiamy sie sie czy to tez nie jest wina butelki. Ja mam w domu a z avent ale po niej jest jakby gorzej dlatego przelewam jej i narazie je z tej ze szpitala. Łukasz znalazl jakas z dr brown i zamowilismy.

Ja to wszystko mam przed sobą, ale położne mi mówiły, żeby na początku nie stymulować dziecka do odbijania i obserwować, jak ulewa to stosować klin pod materac aby główka była wyżej a witaminy jak dla kobiet w 3 trym +dha

 

[katarzyna86]

Oj tam, po to jest dzisiejsza medycyna żeby w takich wypadkach pomóc. Krwiak w tym miejscu raczej nie zagraża tylko napędzi ci dużo strachu, bo każde krwawienie musisz sprawdzać. Mojej koleżance z pracy krwiak do 7 miesiąca się oczyszczał, więc różnie to bywa. Oby u ciebie było szybciej a potem już spokojnie do samiutkiego końca. Jesteś w UK czy w Pl?

Hej z tego co pamiętam pisałaś, że jakoś w 36tc odszedł ci czop, a pamiętasz jaką miałaś szyjkę i czy było jakieś rozwarcie?

 

[bazylia128]

Ja to wszystko mam przed sobą, ale położne mi mówiły, żeby na początku nie stymulować dziecka do odbijania i obserwować, jak ulewa to stosować klin pod materac aby główka była wyżej a witaminy jak dla kobiet w 3 trym +dha

Hej wlasnie kupilam ten klin - taka poduszka dla niemowląt pomagajaca w oddychaniu. Niestety kupilam przez interenet i jeszcze nie doszla. Za to mamy juz butelke z dr brown antykolkowa i duzo lepiej sie sprawdza niz ta z aventa - zupelnie innaczej. Podaje juz tez te kropelki z biogaja. Ja sama stosuje wit z pragna dla kobiet w pologu. Niestety moje wyniki jeszcze nie sa zadowalajace najgorsze plytki krwi na 500 norma do 400 Dziewczyny czy ktoras z was miala takie plytki krwi? Bardzo sie tym denerwujemy. Anemi juz nie ma - hemoglobina jest piekna na 15 za to CRP na 10. Dzisiaj juz bylysmy na spacerku - to nasz drugi spacerek. Radzimy sobie chyba coraz lepiej chociaz dalej nam ulewa ale mimo wszystko jest coraz lepiej. Odbija sie jak by co drugie karmienie. W nocy wstajemy dwa razy na karmienie i spi dalej W dzien zdarza mi sie pospac ta godzinke chociaz razemz nia dzieki czemu nie chodze juz jak zombiak

 

[nieagatka]

Hej wlasnie kupilam ten klin - taka poduszka dla niemowląt pomagajaca w oddychaniu. Niestety kupilam przez interenet i jeszcze nie doszla. Za to mamy juz butelke z dr brown antykolkowa i duzo lepiej sie sprawdza niz ta z aventa - zupelnie innaczej. Podaje juz tez te kropelki z biogaja. Ja sama stosuje wit z pragna dla kobiet w pologu. Niestety moje wyniki jeszcze nie sa zadowalajace najgorsze plytki krwi na 500 norma do 400 Dziewczyny czy ktoras z was miala takie plytki krwi? Bardzo sie tym denerwujemy. Anemi juz nie ma - hemoglobina jest piekna na 15 za to CRP na 10. Dzisiaj juz bylysmy na spacerku - to nasz drugi spacerek. Radzimy sobie chyba coraz lepiej chociaz dalej nam ulewa ale mimo wszystko jest coraz lepiej. Odbija sie jak by co drugie karmienie. W nocy wstajemy dwa razy na karmienie i spi dalej W dzien zdarza mi sie pospac ta godzinke chociaz razemz nia dzieki czemu nie chodze juz jak zombiak

2 pobudki w nocy brzmią jak luksus [emoji6]
Dzieci na butelce tak maja, zwykle spia lepiej od początku. Nic tylko się cieszyć. Brak snu na dłuższą metę jest naprawdę slaby.
Ja tych butelek Brownsa nienawidzialam myc. No i moje dziecko wolalo Aventa, szybko na niego przeszlysmy.

 

[bazylia128]

2 pobudki w nocy brzmią jak luksus [emoji6]
Dzieci na butelce tak maja, zwykle spia lepiej od początku. Nic tylko się cieszyć. Brak snu na dłuższą metę jest naprawdę slaby.
Ja tych butelek Brownsa nienawidzialam myc. No i moje dziecko wolalo Aventa, szybko na niego przeszlysmy.

Mi sie ta butelka z aventa jakby zasysala ona taka szeroka i krotki dziubek dopuki mi nie doszla z brownsa uzywalam tych gotowych ze szpitala. Teraz ta buteleczke pokochalysmy Jest waska i dluga. Wlasnie mi przyszedl ten klin - fajna poduszka bo ma wypustki - o ile juz zdrpwsza jestem - wiem ze pierdoly ale maja duze znaczenie - caly czas jej podkladalam poskladana pielszke tetrowa pod glowke. Mala zawsze spi na boczku - raz ja klade na jednym, raz na drugim zeby sie nie przyzwyczajala do jednego. Dziewczyny jak jest u was z przewijaniem? Zmieniacie pampersa przed jedzonkiem czy po jedzonku? Ja teraz zmieniam przed jedzeniem, wiem ze po jedzeniu zdazy cos narobic ale jak to robie po jedzeniu i ja tak troche na boczki przerzuce to wlasnie wtedy ulwea. Zkoleji mam wrazenie ze jak nie uleje to sie czasami meczy i wtedy dluzej sie denerwuje ze we snie uleje. Jeszcze mam pytanie. Jak wracamy ze spacerku to mala moze spac i spac i ja sie denerwuje ze mijaja juz 3 godziny i nie jadla - czy powinnam ja wtedy wybudzac? Taj=k sie nauczylismy ze czekamy do 23 na jedzonko - idziemy wszyscy spac Natalka sie budzi o 2 w nocy na jdzonko - idzemy znowu spac (chociaz dzisiaj zrobilam wyjatek bo na paramountchanell lecial film zabawa w Acapulco z elvisem presleyem i nie moglam sie oderwac), pozniej o 5 karmienie i spanie i wstajemy razem z Natalka dopiero okolo 8:30 i tak zaczynamy dzien - takze nie jest zle Nie wiem tylko co zrobie jak Łukasz wroci do pracy a to juz za tydzien.

 

[Waleczna36]

Hej dziewczyny
Pisze z takim zapytaniem, która przechodziła CC i brała heparyne 0. 4.
Mam zaplanowane cięcie a heparyne nam caky czas brać bez żadnej przerwy, też tak mieliście ?
Pozdrawiam, buziaki