reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ból porodowy jest intensywny i raczej nie daje się z niczym porównać. Do 7 cm rodziłam bez znieczulenia, było ciężko, mozolnie. Potem zoo i trochę ulgi , niestety u mnie nie działało jak należy, wydłużyło pierwszy etap porodu. Druga faza porodu już bez bólu, poszło gładko. Byłam szyta, łyżeczkowana ponieważ łożysko nie wyszło w całości. Poród ani lekki ale chyba nie jakiś specjalnie ciężki. Potem wstałam i czułam się wyśmienicie, lekko i przyjemnie. Trochę bolało siadanie ale znośnie. Ogólnie natura do dupy to wymyśliła, niestety poród na żywca może być traumatyczny , także ja dziękować, ja rodzić ze znieczuleniem albo CC.
Bo zzo podaje sie do 3 cm rozwarcia,potem juz sie tylko modlic pozostaje😅😅
 
reklama
A ja wiem ze 3-4 cm zreszta byly tu dziewczyny kiedy dostaly przy 6-7 i juz nie pomoglo [emoji2368]
No u nas bank tak jest, ze praktycznie na kazdym etapie Ci podadza. Ja sie tutaj nie spotkałam z nikim komu nie zadzialalo.
U mnie bylo 2-3 ze skurczami co 3min, rozwarcie wogole bez zzo nie postepowalo.
 
No u nas bank tak jest, ze praktycznie na kazdym etapie Ci podadza. Ja sie tutaj nie spotkałam z nikim komu nie zadzialalo.
U mnie bylo 2-3 ze skurczami co 3min, rozwarcie wogole bez zzo nie postepowalo.
No to tak u Ciebie robia,a moze to doprowadzic do zatrzymania akcji porodowej i konczy sie kleszczami albo vaakum.Najgorzej jak glowka jest juz w kanale .A ty masz nogi z waty .
 
No to tak u Ciebie robia,a moze to doprowadzic do zatrzymania akcji porodowej i konczy sie kleszczami albo vaakum.Najgorzej jak glowka jest juz w kanale .A ty masz nogi z waty .
Ja zakładam, ze wiedza co robią, bo to standardowa procedura tutaj od ponad 25lat. Jak pisalam wyzej tu naprawde prawie kazda kobieta rodzi z zzo.
Ale zapewne moze byc i tak jak piszesz. Nie wiem, nie mam takich doświadczeń.
 
Dziewczyny czy to prawda ze jak malenstwo jest jeszcze w brzuchu a puszcza sie mu jakas melodyjke to po urodzeniu ta melodyjka uspokaja dziecko?
 
Dziewczyny czy to prawda ze jak malenstwo jest jeszcze w brzuchu a puszcza sie mu jakas melodyjke to po urodzeniu ta melodyjka uspokaja dziecko?
W pierwszej ciazy probowalam i puszczalam czesto te same melodie, alw po porodzie nie zauważyłam, zeby mala na nie reagowala. Ale dziala "bialy szum", bo przypomina szum plynacej krwi i rytmiczne delikatne klepanie np po pupie, bo przypomina bicie serca.
 
reklama
A ja wiem ze 3-4 cm zreszta byly tu dziewczyny kiedy dostaly przy 6-7 i juz nie pomoglo 🤷‍♀️
Znieczulenie pomogło na tyle że druga faza bez bólu, totalnie nic nie czułam, szycia, łyżeczkowania, skurcze były ale nie bolały. Natomiast w pierwszej fazie zoo pomogło średnio. Anestezjolog na szkole rodzenia ostrzegał o takiej możliwości, niestety trafiło na mnie. Myślę że czas podania znieczulenia nie miał nic do rzeczy.
 
Do góry