reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Próbowałabym przemycać mięso, jakies pulpeciki, nalesniki z mięsem itd a po drugie prawda jest taka ze nie musi jesc miesa, jezeli wszystkie wyniki sa ok to czemu nie, je inne rzeczy.
Tu sie nie zgodze - jesli nie je wogole mięsa ani ryb to trzeba miec dużą wiedzę, zeby nie dopuscic do niedoborów. Samo sie nie zrobi, dieta musi byc bardzo starannie dobrana, dlatego wegetarianizm nie jest najlepszym wyborem dla maluchow.
 
reklama
Tu sie nie zgodze - jesli nie je wogole mięsa ani ryb to trzeba miec dużą wiedzę, zeby nie dopuscic do niedoborów. Samo sie nie zrobi, dieta musi byc bardzo starannie dobrana, dlatego wegetarianizm nie jest najlepszym wyborem dla maluchow.
Dlatego może sie skonsultować z pediatra lub dietetykiem. Chyba nikt nie chce zrobic swojemu dziecku krzywdy. Ale co ma zrobic jak dziecko nie chce. Napisalam wyżej, że próbować...
 
Dlatego może sie skonsultować z pediatra lub dietetykiem. Chyba nikt nie chce zrobic swojemu dziecku krzywdy. Ale co ma zrobic jak dziecko nie chce. Napisalam wyżej, że próbować...
Z pediatra co watpie, bo niewielu ma pojecie, dietetyk jasne. Ale prawda jest taka, ze w to taki wiek i trzeba kombinowac. Moja tez miala etapy, ze odmawiala warzyw, ryby. Teraz poszla do szkoly i nagle mieso jej sie robi kula w buzi (tak mowi), a to standardowy tekst dzieci tutaj. Wiec ja bym nie odpuszczala, tylko dlatego, ze dziecko nie chce, bo w tym wieku potrzebuje odrobiny wszytskiego.
 
JA tez dzisiaj odczuwam duzo wieksze ruchy ;) Juz maruddzilam Łukaszowi czy napewno wszystko ok. Ehh widzisz slabo sie rusza powod do zmartwien za mocno tez sie boje ;)

Kochana moja to wczoraj myślałam że mi przedziurawi skóre i wyjdzie jakas noga czy ręka 😁 Tak sie przestraszylam, a dzisiaj do południa zero ruchu... Dobrze ze miałam wizytę z położną o 11.10 i jak usłyszałam serduszko to sie uspokoilam.. I później znowu sie zaczęło 😁 Noo, dokładnie.. Mało sie rusza źle, dużo sie rusza też źle 😁🤦‍♀️ ehh, panika totalna..
 
Próbowałabym przemycać mięso, jakies pulpeciki, nalesniki z mięsem itd a po drugie prawda jest taka ze nie musi jesc miesa, jezeli wszystkie wyniki sa ok to czemu nie, je inne rzeczy.

Ostatnio wszystkie wyniki były w normie oprócz ferrytyna, więc musieliśmy suplementowac żelazo. Teraz też muszę wybrać się z nią na badania, zobaczymy co wyjdzie...

Sprobuj, ja kupilam nie wierzac, ze cos da, a od pierwszego dnia bardzo polubila nowa szczoteczkę, bo sama mogla j wlaczyc i wylaczyc jak umyje. No i ofkors uklad - jednego dnia myjesz Ty, drugiego ja. Teraz ma prawie 4 lata i uklad jest - rano ona, wieczorem myjemy my [emoji16]

No to skoro taki twardy zawodnik to ja bym po prostu to mieso do zypy krem dodawala i blendowala na gladko. Moja tylko tak warzywa akceptowała i dlugo tak robilam. To samo z sosem do makaronu czy kaszy, dodaj mięcho i zblenduj tylko utrzymujac konsystencję sosu - moja jadla spaghetti bolonskie majac tam pol warzywniaka, ale kolor byl dalej czerwony i miesko widoczne, a warzywa zamaskowane [emoji16][emoji16]

Zupa krem nie przejdzie, nie ruszy i już...
Właśnie wszędzie na stronach jest o tym jak przemycać warzywa a nie jak mięso 😂 moja jak dzisiaj widziała, że kroiłam ogórka kiszonego to nie dała mi spokoju dopóki jej nie dałam kawałka, tak samo jak widzi brokuła czy awokado. Musi być już jak zobaczy, nie da mi nawet pokroić. I podobnie reaguje na masło, dzisiaj wieczorem sięgnęła rączką do blatu, zdjęła sobie masło poszła do pokoju i zaczela wcinać palcem z kostki masła. Potem poszła do taty i powiedziała, że chce bułkę bo masełko już zjadła 😂 i wtedy tatuś się zorientował, że mu czegoś brakuje 😂
 
Dziewczyny moj maz nie zgadza sie na chustowanie. Powiedzial ze bedzie dumnie nosil dzidziee w nosidelku bo tak latwiej i pewniej a tak to sie bedzie bal zebym ja czy on nosila mala w chuscie. Nie potrafie go przekonac a chcialam sie zapisac na szkolenie on -line z chustowania. Moze powinnam odpuscic i chyba poczekam kiedy mala juz bedzie bardziej stabilna na nosidelko. Orientujecie sie od kiedy mozna nosidelko wprowadzic w zycie niemowlaka?
 
reklama
Dziewczyny moj maz nie zgadza sie na chustowanie. Powiedzial ze bedzie dumnie nosil dzidziee w nosidelku bo tak latwiej i pewniej a tak to sie bedzie bal zebym ja czy on nosila mala w chuscie. Nie potrafie go przekonac a chcialam sie zapisac na szkolenie on -line z chustowania. Moze powinnam odpuscic i chyba poczekam kiedy mala juz bedzie bardziej stabilna na nosidelko. Orientujecie sie od kiedy mozna nosidelko wprowadzic w zycie niemowla?
Bodajże wtedy kiedy będzie stabilnie siedzieć. A nie ma w Twojej okolicy doradcy chustonoczenia? Najlepiej gdyby ktoś Ci pokazał jak prawidłowo motać chustę. Ja po porodzie jak będę dobrze się czuła planuje spotkanie z doradcą, a mąż zrobi co będzie uważał choć myślę, że mój się skusi :) a jak nie to później będzie nosił Młodego w nosidełku :) ja nie zrezygnuje z próby chociażby
 
Do góry