Ja odkąd lekarka stwierdziła ,że szyjka się skróciła i mam luteinę staram się co mogę robić na siedząco. Prasowanie jak robię to deska na maksa w dół i prasuje na siedząco. Wiadomo,że wszystkiego się tak nie da. Jestem większość czasu sama i muszę chodzić. Podziwiam i nie zazdroszczę kobietom, które muszą ciągle leżeć a często też są same. Często się słyszy,że najlaskawszy jest drugi trymestr dlatego kobiety wtedy najwięcej robią, łącznie z malowaniem mieszkania
a jakoś się utarło,żeby za wcześnie wszystkiego nie robić. Moi rodzice ciągle mówili mojej siostrze a teraz mi,że za szybko wszystko kupuje itd. a ja się boje,że z wszystkim nie zdarze. Po prostu