reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
USG prawdę powie [emoji847][emoji847][emoji847]
W 9 dpt miałam 684 [emoji85][emoji87][emoji86]
Zaczynam się zastanawiać czy któryś się nie podzielił [emoji2372][emoji64][emoji64][emoji64]
Dzięki wielkie za kciuki.
Ściskam mocno i pozdrawiam

Też się baardzo cieszę [emoji16][emoji16][emoji16]
Jak się czujesz? Jak synek? Udało Ci się wszystko poukładać z pracą ?

Patrz Ciotka jak te wieści szybko się rozchodzą [emoji87][emoji85][emoji86][emoji1787]
Nawet nie masz pojęcia jak mi miło że się odezwałaś...[emoji173][emoji173][emoji173]
"Obawiam " się że będę baaaaardzo gruba [emoji2356][emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Wracaj do nas w każdej wolnej chwili bo bardzo tu za Tobą tęsknimy
Ukochaj Ige i Gaje od cioci [emoji3059][emoji3059][emoji3059] buziaki

@Iskra_82 @misis188 Kiedy zaczynacie? Dawajcie znać co i jak żebym wiedział kiedy kciuki trzymać [emoji6][emoji6][emoji6][emoji9]
Dziękuję ze pytasz. Synek rosnie. Niedługo 4 miesiace. Trafil sie dosc bezproblemowy model. Mielismy duze problemy z jedzeniem nawet butelki po podcieciu wedzidelka. Chyba sie obrazil na swiat ze mu ktos kuku zrobil. Ale juz jest ok. Chociaz co sie podenerwowalam to moje ;)

Jesli chodzi o pracę to udalo mi sie dzieki łaskawości mojego synka, ktory ma sporo drzemek (na razie ;) ) wypracowac system i ze 3h dziennie udaje mi sie pracować..ale nie gotuję więc cos za cos.
 
Wiesz też się martwiłam o synka przed tyle ze on był u mojej bratowej tam 3 dzieci bawili się i non stop dostawalam filmiki jak się świetnie bawi.
U nas dobrze Ale było źle.Tzn malutka jest zdrowiutka kochana rozowiutka.Troche inne problemy daly sie we znaki i hormony też swoje zrobiły ciągle chodziłam i ryczalam.Od dziś powiedziałam dość!!!jest ok
Kochana ja po porodzie 3 miechy dochodzilam do siebie emocjonalniw. Dziecko zdrowe, porod bez traumy a ja ryczalam i ryczalam. Hormony i baby blues to jakis kosmos! Trzymaj sie cieplo. Teraz lato, slonce, od razu czlowiek ma inne nastawienie
A KP? Powiem tak. Moje KP tez umarlo. Moglam walczyc bardziej, pompowac 8razy dziennie. Na poczatku maly nie wystymulowal dobrze laktacji bo mial krotkie wedzidelko wiec dostawal tez MM. Koniec koncow przez wirusa podcielismy wedzidelko dopiero 3 tygodnie temu czyli jak mial 3 miesiace... ale on juz odrzucil piers, a ja jak widze laktator to mnie az cos boli. Odciagam po 20ml z wielkim trudem raz na czas. Moglabym pompowac 8 razy dziennie ale rety, jak tu ogarnąć dziecko, prace i zycie? Wiec wcina po 800ml MM z butli. I wiesz co? Tez mnie ten temat bolal ale doradczyni laktacyjna powiedziala ze nie sama laktacja zyje czlowiek i ze to tylko maly wycinek macierzyństwa.
 
Ostatnia edycja:
Ja po wizycie, dzisiaj 35+1 i mały waży 2550, jakoś za 3 tygodnie dostaje skierowanie do szpitala ze względu na cukrzycę. Ciekawa jestem czy jak idę ze skierowaniem na IP to muszą mnie przyjąć czy mogą powiedzieć żeby przyjść np jutro bo oddział przepełniony? Orientujecie się laski? No i ciekawe czy najpierw będę mieć wywoływany poród czy od razu cesarka? Zielona w tym jestem 🙄
Mi się wydaje że cc to ci odrazu nie zrobią najpierw spróbują wywołać.U mnie wyglądało to tak że najpierw przebili wody nic nie ruszyło i dali środek dozylnie wtedy ruszyło moment.Przy pierwszym porodzie ten sam schemat tyle że nie było to tak szybko
 
Kochana ja po porodzie 3 miechy dochodzilam do siebie emocjonalniw. Dziecko zdrowe, porod bez traumy a ja ryczalam i ryczalam. Hormony i baby blues to jakis kosmos! Trzymaj sie cieplo. Teraz lato, slonce, od razu czlowiek ma inne nastawienie
A KP? Powiem tak. Moje KP tez umarlo. Moglam walczyc bardziej, pompowac 8razy dziennie. Na poczatku maly nie wystymulowal dobrze laktacji bo mial krotkie wedzidelko wiec dostawal tez MM. Koniec koncow przez wirusa podcielismy wedzidelko dopiero 3 tygodnie temu czyli jak mial 3 miesiace... ale on juz odrzucil piers, a ja jak widze laktator to mnie az cos boli. Odciagam po 20ml z wielkim trudem raz na czas. Moglabym pompowac 8 razy dziennie ale rety, jak tu ogarnąć dziecko, prace i zycie? Wiec wcina po 800ml MM z butli. I wiesz co? Tez mnie ten temat bolal ale doradczyni laktacyjna powiedziala ze nie sama laktacja zyje czlowiek i ze to tylko maly wycinek macierzyństwa.
Dzięki!Ja już ok.Kurcze nie wiem mała zajada 90 ml mm i czasami po 3 H już głodna.mDzis mija 2 tyg od porodu czy to sla niej nie za duzo?
 
Mi się wydaje że cc to ci odrazu nie zrobią najpierw spróbują wywołać.U mnie wyglądało to tak że najpierw przebili wody nic nie ruszyło i dali środek dozylnie wtedy ruszyło moment.Przy pierwszym porodzie ten sam schemat tyle że nie było to tak szybko
No też mi się tak właśnie wydaje, ale oczywiście już zaczynam panikować 🙄
 
Powiem Ci że nie denerwowałam się dopóki nie zaczęłam czytać o tych wszystkich sposobach na wywołanie porodu [emoji44] i ich ewentualnych negatywnych skutkach, no i wczoraj już ględziłam mojemu że się boje [emoji39]
Mi pierwszy porod wywoływali i spoko. Zaraz po przyjęciu podpięli oksy i przebili pęcherz płodowy. Po chyba 3h zwiększyli oksy, bo nic się nie działo. I po kolejnych 3h mialam skurcze co 3min i dostałam znieczulenie i wtedy ruszyło wszytsko, w ciągu 2h zrobiło się 10cm.
 
reklama
Mi pierwszy porod wywoływali i spoko. Zaraz po przyjęciu podpięli oksy i przebili pęcherz płodowy. Po chyba 3h zwiększyli oksy, bo nic się nie działo. I po kolejnych 3h mialam skurcze co 3min i dostałam znieczulenie i wtedy ruszyło wszytsko, w ciągu 2h zrobiło się 10cm.
Czyli poszło w miarę szybko? To spoko pocieszyłaś mnie 😉
 
Do góry